-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Cytaty z tagiem "pozytywizm" [13]
[ + Dodaj cytat]Ja lubię słyszeć mądre słowo! Mądre słowo to jest jak ojciec i jak matka człowiekowi. Nu, ja za mądre słowo to bym milę drogi szedł.
I still believe that positivist ideas which inspired us then are the only way to real social progress. You cannot hope to build a better world without improving the individuals.
...wiadomo jest, że się ludzie do tańca, do wesołości zejdą, i po wesołości się rozejdą, i nic. Ale jak te ludzie do smutku się zejdą, jak się uni do płakania zejdą, nu, to już nie jest nic. To już ten jeden temu drugiemu bratem się zrobił, to już ich ten smutek jednym płaszczem nakrył.
Bo wszystkie szkapy,anielki, szkice węglem, wszystkie oskarżenia, alarmy, każe publicystyczne bicie na trwogę należy czytać w kontekście swojej swej epoki. Te teksty są wehikułem czasu, są kluczem do wejścia w sferę innych realiów, mentalności, w świat kontrastów, nierówności, wzruszeń, w świat, w którym mężczyźni płaczący nad niedolą bliźniego nie są histerykami. Wtedy był inny czas.
Idealizm bez realizmu jest głupstwem jak realizm bez idealizmu ohydą.
Stopiło się w nim dwu ludzi: romantyk sprzed roku sześćdziesiątego i pozytywista z siedemdziesiątego. To, co dla patrzących jest sprzeczne, w nim samym jest najzupełniej konsekwentne.
(...) zanim intelektualiści odkryli w sobie pasję do faktów, jedynie wojownicy, myśliwi i kupcy, a więc ludzie chytrzy i gwałtowni, tę pasję odczuwali. W walce o życie nie ma miejsca na filozoficzne sentymentalizmy, lecz jedynie na pragnienie zniszczenia przeciwnika w jak najkrótszym czasie i najskuteczniejszym sposobem. Tu każdy jest pozytywistą. tak samo w handlu nie byłoby cnotą dać się nabierać, zamiast trzymać się tego, co pewne, przy czym zysk nie jest ostatecznie niczym innym niż psychologicznym i wynikającym z okoliczności pokonaniem przeciwnika.
s.432-433.
Wiadomą jest rzeczą, że człowiek kultury, wyrzucony przez pęd odśrodkowy niedostatku z ogniska życia umysłowego do Klwowa, Kurozwęk lub — jak doktor Obarecki — do Obrzydłówka, podlega z upływem czasu, wskutek dżdżów jesiennych, braku środków komunikacji i absolutnej niemożności mówienia w ciągu sezonów całych — stopniowemu przeistaczaniu się w twór mięsożerno–roślinożerny, wchłaniający nadmierną ilość butelek piwa i poddany atakom nudy, osłabiającej aż do takiego stanu, jaki graniczy z usposobieniem poprzedzającym wymioty.
Wiele upłynęło lat, nim zauważono wysiłek organiczników, by zwrócono uwagę na mozolny, niewdzięczny trud ogółu społeczeństwa, które walcząc o narodowe przetrwanie, równocześnie ciężko pracowało na swój codzienny byt.