Cytaty z tagiem "pełnia życia" [25]
[ + Dodaj cytat]Pełnia życia to w najlepszym razie tylko równowaga rozmaitych niedogodności.
Możesz obawiać się nieuchronnosci śmierci i nie wyciągać z tego faktu żadnej nauki, ale możesz też wykorzystać go do pomocy w nauczeniu się, jak żyć pełnią życia.
Bywała wesoła, roześmiana, pełna życia i energii (...) Tymczasem jednak przejmowała się nadal. Ciągle coś ją bolało lub dotykało.
owoce są najsmaczniejsze, kiedy się kończą. Dzieciństwo najpiękniejsze jest, kiedy się z niego wyrasta. Pijakom największą przyjemność sprawia ostatni kielich wina, ten, który ich pogrąża, który wieńczy pijaństwo. Wszelka rozkosz odsuwa na sam koniec to, co ma w sobie najmilszego. Najprzyjemniejszy jest wiek już podeszły, ale jeszcze nie podupadły. A nawet i ów, uważam, stojący na samej krawędzi życia, ma swoje przyjemności. Albo już samo to zastępuje przyjemności, że wcale się nie odczuwa ich braku.
Nagle zrozumiał, dlaczego musieli ukrzyżować tego człowieka. Przyprawiał ich o potworny strach. W obliczu jego żywotności sami sobie z pewnością wydawali się martwi i znienawidzili go za to. W obliczu jego naturalnego autorytetu musieli wydawać się sobie śmieszni, z wszystkimi swoimi urzędami i godnościami, i dystynkcjami, a to dogłębnie urażało ich próżność.(...) A przecież Kościół, odwołujący się do niego (...) wyrządził mu o wiele większą krzywdę, niż owi żydowscy kapłani. Nowina, którą głosił, aura, jaką roztaczał, cała jego osoba była żywotnością, afirmacją, pełnią - tymczasem kapłani na jego ikonę wybrali akurat martwego Jezusa, ukrzyżowanego, symbol odrzucenia przez ludzkość przeogromnego daru. I od tamtej pory głosili negację życia, odrzucali pełnię, nauczali wyrzeczeń i ascezy, obracali wszystko razem i każdą rzecz z osobna w dokładne przeciwieństwo.
Zanim dowiemy się, gdzie jest światło, najpierw doznajemy jego braku. Aby odnaleźć światło, przechodzimy przez ciemną noc duszy. Im bliżej świtu, tym noc jest ciemniejsza. To najtrudniejsza, ale również najszybsza i najbardziej skuteczna droga.
Nasze wewnętrzne cierpienie jest wołaniem duszy, która zachęca nas do przemiany i przebudzenia – abyśmy zaczęli wieść życie bardziej prawdziwe. Takie, jakiego pragnęliśmy.
Aby dobrze poznać i poczuć zachwycające światło obecne w każdym z nas, najpierw poznajmy własne cienie. Dopiero wtedy będziemy mogli świadomie kształtować siebie.
Ogarnia mnie przejmujące poczucie osamotnienia: nic mnie z tymi ludźmi nie łączy, ich ze sobą nawzajem – też nie. Wszystko tu jest światem iluzji. Żyjemy oddzieleni od siebie, grając swoje role, nawet nie bardzo rozumiejąc, w jakim celu to robimy.
Nigdy o nic się nie martw. Nigdy. A wtedy wszystko potoczy się idealnie, w kierunku, w którym ma się potoczyć. Więc ciesz się podróżą!