-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Cytaty z tagiem "nawiedzenie" [8]
[ + Dodaj cytat]- Jeżeli będzie się pan upierał przy tym, by się tu zjawiać – mówił lokator, który podczas przemowy ducha zdążył już oprzytomnieć – to oczywiście z wielką przyjemnością ustąpię panu. Ale, jeśli wolno, chciałbym zadać panu jedno pytanie. – Proszę, niech pan mówi – poważnie powiedział duch. – Otóż – powiada lokator – nie chodzi mi specjalnie o pana, ale dotyczy to wszystkich duchów, o jakich kiedykolwiek słyszałem. Postępowanie panów wydaje mi się trochę nierozsądne. Panowie macie możność zwiedzania najpiękniejszych miejscowości na ziemi – bo chyba dla was nie istnieje przecież przestrzeń – dlaczego więc włóczycie się właśnie po tych miejscach, gdzie byliście najnieszczęśliwsi? – Słusznie! Nigdy nie przyszło mi to na myśl! – powiedział duch.
W ostatecznym rozrachunku jednak piekło to dla demona znacznie więcej niż tylko dosłowne fizyczne cierpienie i kara. Te istoty wiedzą, że zostały skazane na wieczne potępienie, co oznacza, że zły duch czy demon - krzewiciel plagi, jaką jest zło - pozostanie już na zawsze oddzielony od naturalnego wszechświata.(...) Na płaszczyźnie intelektualnej idea piekła ma zatem większe znaczenie, kiedy postrzega się je jako wieczną rozłąkę z Bogiem, czyli oddzielenie od samego źródła istnienia.
Prawdopodobnie najbardziej niepokojącym aspektem działalności demonów, jest to, że za przerażeniem i chaosem, które ona sieje, czai się przebiegła, wyrachowana inteligencja.
(...) To aktywna, negatywna inteligencja poprzedzająca człowieka w kosmicznej ewolucji. Jest mądrzejsza od nas, ponieważ powstała wcześniej. Spójrzcie na nią jak na potężny, przebiegły i złowrogi rozum, całkowicie zatracony w nienawiści do Boga.
Nakazaliśmy duchowi, by przemówił, i w tym momencie wydarzyło się coś bardzo innego, niż wszystko co działo się dotychczas. Ed włączył magnetofon:
Głos: Nie chcę tutaj być!
Ed: Dlaczego tu przybyłeś?
Głos: Kieruje mną Moc!
Ed: Czyja moc?
Głos: Białe światło!
Ed: Opisz mi siebie.
Głos: Nie.
(W tym momencie zostaje przyniesiony krzyż i rozlegają się agonalne krzyki ducha).
Ed: Opisz mi siebie!
Głos: Muszę ci powiedzieć, jak wyglądam. Jestem potworny - wyglądam paskudnie. Jestem nieludzki. Mściwy. Mam straszną twarz. Moje ciało porasta obrzydliwe owłosienie. Mam głęboko zapadnięte oczy.Jestem poparzony. Na głowie rosną mi włosy. Mam długie paznokcie i szpony u palców nóg. Mam ogon. Posługuję się włócznią. Co jeszcze chcesz wiedzieć?
Ed: Jak się nazywasz?
Głos: (oznajmującym tonem) Jestem Re[...]! Jestem Re[...]*!
- Ta dziewczyna była ,,duszą ofiarną", jak to nazywa Kościół - tłumaczy Ed. - Została opętana nie dlatego, że zrobiła coś złego, ale właśnie przez to, że była bardzo dobrym człowiekiem. Coś takiego zdarza się mniej więcej raz na dziesięć lat i w terminologii religijnej nazywane jest ,,niegodziwością", czyli ciężką obrazą moralności. Zły duch uwziął się na tę dziewczynę, ponieważ była dobra i pobożna. Zawładnął jej ciałem, rozmyślnie usiłując ją zbrukać i doprowadzić do konfrontacji z Wszechmogącym.(...) Demoniczne duchy po raz pierwszy wniknęły do ciała dziewczyny w roku 1973.Potem, jak rozumiem, dwa lata później w opętanie zaangażowały się również diabły wyższego rzędu.
Miasta widma sprawiają wrażenie nawiedzonych, bo nawet jeśli już nigdy nie zamieszka w nich społeczność żywych, pozostają pełne śladów tych, którzy wiedli w nich swoje życie.
Zwykle tak bywa, że ludzie usiłujący za wszelką cenę uczynić to, co uznają za konieczne, sprawiają wrażenie obłąkanych albo nawiedzonych.
Święci słyszą głos Pana, natomiast opętani głos Diabła.