-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Cytaty z tagiem "kurz" [16]
[ + Dodaj cytat]Uciec, mianowicie, trzeba dokądś. Gdziekolwiek to jest.
Mężczyźni walczą o byt, kobiety walczą z kurzem. Odkurzasz puste pokoje i słyszysz czasami jak za oknem gwiżdże wiatr. Tylko że czasami wydaje ci się, że ten wiatr wieje w tobie.
... starość ich przyprószyła, okryła kurzem nawet sny.
Kiedy dzwoniłem, matka skarżyła się, że było jej łatwiej, póki jej się sny nie zestarzały, mówiła:
- Kiedyś mi się śniło, że mam skrzydła, takie ptasie, że latam po niebie i te skrzydła mnie niosą, same, tak bez machania, i myślałam sobie zawsze, że tak musi być po śmierci, jak się idzie do nieba; a teraz... też mi się śni, że mam skrzydła, ale to jest coś w rodzaju mola, wyraźnie czuję, że to są takie skrzydełka owadzie, oblepione kurzem, wszędzie ten kurz, w łóżku, pod łóżkiem, pod skórą...
Ten smyczek jest stary, włosie lepi się.
Spisano go na straty, jak ciebie i mnie.
Dlaczego odwlekli egzekucję?
Widownia szaleje, stojące owacje.
Poranne światło wibrowało w pokoju jak kurz, jak nieznośne przypomnienie o dniu, który był przed nią. Cały długi dzień. Całe życie.
Gdy tylko trzasnęły drzwi wejściowe, zakasała rękawy, wdziała fartuch i założyła chustkę na głowę. [...] Zdawało się jej, że robi to bez przerwy - skąd, na litość boską, brał się ten kurz? Odnosiła wrażenie, że dom produkuje go tak, jak ciało wydziela pot.
Koty nie są zwykłe. Zastanawiałeś się, dlaczego tyle śpią? Większość życia spędzają w świecie Pomiędzy. To nasz świat wydaje im się snem.
Całkiem niedawno czytałem na jakimś blogu ciekawy artykuł o pasożytach żyjących w kurzu; całość uzupełniały zdjęcia mikroskopijnych organizmów w powiększeniu. Przypominały mi się za każdym razem, gdy drobinki pyłu drażniły mój nos albo dostawały się do gardła.
Żadnej odpowiedzi nie usłyszał. Zacisnął zęby, z uporem wrócił do księgi, by przewracać stare, szeleszczące, suche karty zakurzonych woluminów, z których czasem sypało się coś zetlałego i suchego. Jakieś plewy.
Podnoszę głowę i widzę drobiny kurzu unoszące się w promieniach, kryształowe i błyszczące. Poza naszą percepcją istnieją całe światy.