-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Cytaty z tagiem "empiryzm" [12]
[ + Dodaj cytat]Epistemologie zakładające, że rzeczywistość jest nam po prostu dana, chcąc wyjaśnić sensoryczną naturę percepcji i dać bezpośrednie epistemiczne podstawy empirycznej wiedzy, wymagają jednorodnego bytu. Obecnie uważa się, że jest to wymóg niemożliwy do spełnienia; z tego względu Wilfrid Sellars ów zdyskredytowany pogląd nazywa mitem danego... Konkludując, że doktryna danego jest błędna, utrzymuje on, że klasyczny empiryzm jest mitem. - The Cambridge Dictionary of Philosphy
- Nie mówię o klasycznych drgawkach toniczno-klonicznych, kiedy traci pani przytomność i trzęsą się pani kończyny. Nie, w tym przypadku o epilepsji może świadczyć jej zachowanie. To właśnie nazywamy napadami częściowymi złożonymi, w skrócie CPS. Często mylnie diagnozuje się je jako zaburzenia psychiatryczne, ponieważ podczas napadów pacjenci wydają się świadomi i mogą nawet wykonywać złożone czynności. Na przykład powtarzają jakąś frazę. Albo chodzą w kółko czy szarpią swoje ubranie.
- Lub na przykład kogoś dźgają.
- Owszem - odpowiada po chwili doktor Salazar.- Można to uznać za powtarzalną czynność złożoną.
Potem nagle opanowywała go żądza pościgu i jego błyskotliwa umiejętność rozumowania wymieszana z intuicją dawała takie efekty, że osoby nieobeznane z jego metodami patrzyły na niego jak na człowieka, którego tajemna wiedza nie jest dostępna innym śmiertelnikom.
Intuicja podpowiadała jej, że Cliff dopuścił się oszustwa.
Na polu walki, w laboratorium, intuicja stanowiła substancję o ograniczonej dostępności. Podobnie jak wyobraźnia i emocje, mogła zwieść, prowadząc do samowolnych interpretacji. Podczas gdy uczeni tacy jak Mendelssohn umieli się nią posługiwać, u młodych badaczy starano się ją tłumić, w przeciwnym razie zalaliby laboratorium swoimi pomysłami niczym uczeń czarnoksiężnika.
Wstydził się powiedzieć prawdę; to było takie proste: nie mógł się zdobyć na wyrzucenie na śmietnik pracy, której poświęcił tak wiele czasu. Robiło mu się niedobrze na myśl o godzinach, tysiącach zmarnowanych godzin. Jak miał się do tego przyznać? Metoda naukowa jest precyzyjna i zestandaryzowana. Naukowiec jest z definicji beznamiętny. Minimalizuje straty i przechodzi do następnego projektu;bywa zapewne znużony, lecz znużenie nigdy nie popycha go do buntu. Naukowiec nie pozwala, by jego doświadczeniami rządziły emocje.
Dopuścił się poważnych błędów; tyle przed sobą przyznawał. Zrobił kilka fałszywych kroków. Stracił lata pracy; będzie musiał zaczynać od zera przy nowym projekcie. Dostał poważne cięgi, lecz nawet teraz nie otrząsnął się ze złudzeń. Nie czuł żalu ani smutku, lecz płonął chęcią, by zacząć od początku. Dzięki temu doświadczeniu odkrył coś, z czego wcześniej nigdy jasno nie zdawał sobie sprawy: kocha naukę, powolną, wyczerpującą pracę, gorączkę odkrycia. Nigdy tego nie porzuci.
[...] postęp naukowy i techniczny wymaga swobody empirycznego myślenia, dla której nie było miejsca w totalitarnych systemach politycznych.
Gdy rozum zwraca się jako myślenie do przyrody, ażeby znaleźć w niej prawdę, gdyż [uważą, że] jest ona sama w sobie harmoniczna, to świadczy to o zaufaniu rozumu do samego siebie i do przyrody. […] Wiedza pochodząca z doświadczenia, rozumowanie oparte na doświadczeniu [niesłusznie w dobie nowożytnej] przeciwstawia się wiedzy rozwijanej z pojęcia, wiedzy o charakterze spekulatywnym; i [niesłusznie] ujmuje się to przeciwieństwo w aż tak ostry sposób, że wiedza pojęciowa wstydzi się poznania doświadczalnego, a z kolei to ostatnie przeciwstawia się poznaniu opartemu na pojęciu. […] [Tymczasem] dla idei jest konieczne wykształcenie partykularności treści. Pojęcie jest istotnym aspektem, ale tak samo istotna jest skończoność. […] Abstrakcja sama w sobie musi się określić, partykularyzować. […] Partykularność musi wykształcić się sama dla siebie; musi być poznana empiryczna natura, natura fizyczna i natura człowieka. […] Empiria to nie jest samo tylko obserwowanie, słuchanie, czucie itd., postrzeganie tego, co jednostkowe, lecz chodzi w niej w istocie o znalezienie rodzajów, tego, co ogólne, praw. I jeżeli jej się to udaje, to wkracza na teren, na którym spotyka się z pojęciem – wytwarza coś takiego, co należy do sfery idei, pojęcia; przygowyuje dla pojęcia empiryczny materiał, dzięki czemu może ono zaczerpnąć z niej należytą treść (200-203).
Nauka
Empiryczne nabywanie wiedzy dopomina się potwierdzeń. Niech wyniki moich rozważań i działań pokrywają się z rezultatami innych, mi podobnych sceptyków. Są równie rządni zgodności, co ja. Stąd zanurzamy się w kręgu utopijnych poświadczeń, poświadczamy za siebie nawzajem, aż dotrzemy do wyczekiwanego, naukowego absurdu. Zyskujemy tak aprobatę świata. Rozbudowujemy go o dalsze teorie, definicje, odważne tezy i fikcje. Aż pojawia się ten, który zaokrągla spłaszczoną przez nas Ziemię. Nasze słonie słaniają się i w końcu uwalniają planetę. Ta ociąga się, wreszcie powoli rozpoczyna marsz wokół Słońca.
Myślimy jednak, że poznanie i zdolność rozumienia należą raczej do wiedzy niż do doświadczenia (…), że ludzie wiedzy są mądrzejsi od empiryków, bo mądrość zależna jest we wszystkich przypadkach raczej od wiedzy. A dzieje się tak dlatego, ponieważ tamci znają przyczynę, a ci nie; empirycy znają skutek, ale nie znają przyczyny, a teoretycy znają i skutek, i przyczynę.