-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel11
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Cytaty z tagiem "chelsea" [6]
[ + Dodaj cytat]...my heart and soul is at Chelsea. The club means everything to me. (...) We have a team to be proud of, a team that has given the supporters back their pride in Chelsea.
Byłem naprawdę bliski podpisania kontraktu z Chelsea. Odwiodła mnie od tego myśl, że w ten sposób odwrócę się plecami do The Reds. Było mi niedobrze, gdy o tym myślałem, i choć nie mogliśmy dojść z LFC do porozumienia w sprawie nowego kontraktu, podjąłem decyzję, której nigdy nie żałowałem. Zostałem w Liverpoolu.
Kluby chętniej pomagają zawodnikom, którzy mogą bardziej przydać się drużynie. To brutalny biznes.
Powiedział też, że zebrali szereg wpisów od ludzi, z którymi lub przeciwko którym grałem w mojej karierze.[...] Luis Suarez w ogóle się postarał: "Dla mnie zawsze będziesz wzorem do naśladowania. Nie występowałem w żadnym klubie z lepszym piłkarzem, nie ma też lepszego człowieka. Steven, jesteś żywą legendą. Dziękuję". Spojrzałem na chłopaków z rozbawieniem. - Musieliście kazać mu to napisać, zanim poszedł do Barcelony - stwierdziłem. - Teraz byłbym pewnie na jego liście 24.
Pieniądze zmieniły piłkę. Przez te lata byłem zmuszony pojąć, że piękna gra została przekształcona w kolejną przynoszącą dochody dziedziną. Chelsea i Manchester City po latach przeciętności za sprawą pieniędzy zostały przekształcone w piłkarskie potęgi. Z tego powodu zmniejszyły się moje szanse na wygranie ligi z Liverpoolem. Musiałem zamartwiać się, w czyich rękach znajdują się kluby - ponieważ miało to bezpośredni wpływ na nasz klub.
Zostaliśmy w restauracji. Chłopaki byli już mocno zakropieni. Pamiętam, że Jerzy Dudek był w okropnym stanie. Z reguły Jurek to najmilszy facet na tej planecie, ale wtedy po kilku drinkach chciał się bić najpierw z ochroną, a potem policją. Chciał podbijać świat! Wtedy większość chłopaków zdała sobie niewyraźnie sprawę, że czas na nas.