cytaty z książek autora "Ninni Schulman"
Chociaż mamy w domu bajzel, pomyślała, przynajmniej umiemy ze sobą rozmawiać.
Jeśli mamy być razem, to w pełni. (...) Nie znoszę, gdy zamykasz się w sobie i udajesz, że nic się nie dzieje, nawet kiedy pytam. To mnie doprowadza do szału! Chcę wiedzieć co myślisz i co czujesz. Jeżeli nie potrafisz, to nie wiem, co mamy robić. Może to nie ma sensu.
Człowiek myśli,że zna ludzi,a oni noszą w sobie takie tajemnice.
Nie słyszysz, gdy przestaję płakać, i nie rozumiesz, co mi jest, nie widzisz, gdy już nie oddycham, kiedy odchodzę, nie widzisz też.
Bywa, że czas na chwilę stanie
I zdarzy się niespodziewanie
Świat zmienia się nieubłaganie
Nic już nie będzie takie samo.
Nie, nic już nie będzie takie samo.
Nic."
Poranne światło wibrowało w pokoju jak kurz, jak nieznośne przypomnienie o dniu, który był przed nią. Cały długi dzień. Całe życie.
Jak długo będę się wstydzić, że odczułam niedorzeczną ulgę, widząc zwłoki czyjejś córki, nie mojej? - pomyślała Petra. Kiedyś spotka mnie pewnie za to kara.
- Mam wrażenie, że trudno Ci oddychać.
- Tak.
- Czy stało się coś szczególnego?
- Nie.
- Nie?
- Nie. Jest tak, jakby słońce było za chmurami, kolory znikły i wszystko stało się czarno-białe, w odcieniach szarości. Nic nie ma znaczenia, kiedy to tak wygląda, i jest to cholernie nieprzyjemne. Nie wiem jak dam radę z tym żyć.
Człowiek potrafi dać sobie radę lepiej, niż mu się wydaje.
Nigdy tego nikomu nie mówiłam. "To nasza słodka tajemnica", powtarzał. "Nasza mała słodka tajemnica".
...możliwe, że ty sama wiesz, co się dzieje w Twojej głowie, ale komuś z zewnątrz naprawdę bardzo trudno to zrozumieć.
Jakie to smutne, jacy samotni jesteśmy wszyscy ze swoim życiem, ze swoją udręką. Jak mało człowiek wie i jak mało może i ma odwagę zrobić.
Czasami bywa tak, że ten, kto nigdy nie chciał być szefem, ma największe predyspozycje do kierowania ludźmi.
- Czy myślisz o odebraniu sobie życia?
- Na to pytanie nie da się odpowiedzieć.
- To znaczy?
- Cokolwiek powiem, będzie to kłamstwo. Jeśli powiem "nie", będzie to bezwzględne kłamstwo. Oczywiście, że od czasu do czasu myślę o samobójstwie. Ale jeśli powiem "tak", też skłamię. Bo gdybym naprawdę, naprawdę chciał się zabić, nie siedziałbym tutaj, prawda? Wtedy po prostu poszedłbym się utopić.
- Wydaje mi się, że dużo o tym myślisz.
- Dosyć.
Jeśli nie mogę zdobyć cię
Nikt ciebie nie zobaczy
Jeśli nie mogę ciebie mieć
Ty także mnie utracisz
- Zakochanie jest okropne.
- Okropne?
- To tak, jakby mieć wielką dziurę w sercu, ranę, która się nie goi.
Czasami człowiek się zastanawia, co za feler tkwi w niektórych ludziach.
(...) zaczęła się zastanawiać nad szczególnym zapachem, jaki prawie zawsze unosi się w domach starych ludzi. Jak gdyby samo życie przybierało nową woń, kiedy wchodzi na niższe obroty i zwalnia.
Łatwo jest mówić innym, co mają robić i czuć, jeśli samemu nie żyje się w piekle.
Nie słyszał ćwierkających ptaków, nie myślał, jak miękka jest ścieżka, nie widział panoramy miasta i gór za nim, jasnoniebieskich na tle wieczornego nieba. Nic nie widział, biegł tylko na oślep wzdłuż grani.
Co zrobił źle?
Za dużo widziałam, by wierzyć w ten system. Za dużo kobiet, które załatwiły zmienioną tożsamość i adres, zostaje prędzej czy później odnalezionych przez mężów.
-Cóż, tak jak mówią: "małe dzieci, mały kłopot, duże dzieci, duży kłopot".
Podwójna grypa żołądkowa nie jest wielkim powodem do narzekań, jeśli się głębiej zastanowić.
Chciałabym być jak wszyscy, ale czuję się taka inna. Wszyscy inni dokładnie wiedzą, jacy mają być i jak się ubierać, co lubią i co mają powiedzieć, ale mnie nic nie wydaje się naturalne. Nikt mnie tak naprawdę nie zna. Jeanette i Tina myślą, że mnie znają, ale nie wiedzą, kim jestem. W środku czuję się zupełnie sama.
Ale kto decyduje, co jest ważne? I co jest prawdą? Wszyscy jesteśmy głównymi bohaterami naszych własnych historii.
Zranienia w wieku nastu lat pozostawiają większe blizny niż te późniejsze. Wszystko jest takie nowe i kruche.
Popełniane błędy mogą się stać ciekawymi doświadczeniami, a przypadek może nie zawsze jest przypadkiem.
Byłoby dobrze, gdyby wszyscy zobaczyli, że jest jeszcze inny świat, którego nie trzeba się bać, a po prostu z niego korzystać.
Więc to tak wygląda? Ci, którzy wyjechali, tak patrzą na tych, którzy zostali? Jak na niedouczonych idiotów, którzy wciąż tu są, bo nie stać ich na więcej.
Ale to było dawno temu (...) Przez lata z dawnych historii wszystko, co ostre i niebezpieczne, zostało zeszlifowane. Pozostały tylko bajki, ze szczęśliwym zakończeniem.