cytaty z książek autora "Irving Stone"
Czy ktoś jest artystą dopiero wówczas, gdy jego obrazy są kupowane? Sądziłem zawsze, że artystą jest ten, kto wiecznie szuka i nigdy nie znajduje pełnej odpowiedzi
Artysta musi być samolubny, musi strzec zazdrośnie każdej minuty, należnej wyłącznie jego pracy.
Jesteśmy z ciała ulepieni, ale żyć musimy, jakbyśmy byli z żelaza.
Jeśli ganię wady moich przyjaciół, to jeszcze nie powód, bym ich nie kochał.
Wierzymy, że szorstka prawda zawiera w sobie więcej piękna niż najbardziej pociągające kłamstwo, a wszystko co z ziemią związane – więcej poezji niż wszystkie wytworne salony Paryża razem wzięte. Wierzymy, że ból jest dobry, ponieważ płynie z najgłębszych pokładów duszy, wierzymy, że płeć jest piękna, choćby objawiała się w dziewczynie ulicznej i alfonsie. Przenosimy charakter ponad brzydotę, ból ponad piękno, a twardą okrutną rzeczywistość ponad całe bogactwo Francji.
Ale który artysta jest normalny? Gdyby był normalny nie byłby artystą. Człowiek normalny nie tworzy dzieł sztuki. Je śpi, pracuje mechanicznie i umiera. Artyści są przewrażliwieni w odczuwaniu życia i natury, dlatego mogą ją interpretować dla nas, reszty ludzi. Jeśli artysta jednak nie będzie się strzegł, ta nadwrażliwość go zniszczy. Napięcie i wysiłek twórczy łamią w końcu każdego artystę.
Artysta, kiedy pracuje w najwyższym napięciu sił, żyje w królestwie wzniesionym ponad ludzkie szczęście.
Nie należy zostawać artystą dlatego, że się może nim zostać, ale dlatego, że się musi. Sztuka jest tylko dla tych, którzy bez niej byliby nieszczęśliwi.
Michałowi Aniołowi zrobiło się słabo. Pytał sam siebie, czy to lęk. Wiedział jednak, że to coś więcej. To, co czuł, wiązało sięz jego przeżyciami w czasie rabunku pałacu Medyceuszów, z zepsuciem Piera. Była to świadomość istnienia bezsensownych, destrukcyjnych sił, nieodłącznie związanych z czasem i przestrzenią, gotowych deptać i niszczyć.
Czy nasze myśli zawsze się uzewnętrzniają? W naszej duszy może płonąć wielki ogień, a nikt nie przystanie, by się przy nim ogrzać. Przechodzień widzi tylko dym snujący się z komina i idzie dalej. Co zatem należy czynić? Czy podtrzymać ten żar wewnętrzny, aż przyjdzie ktoś i przystanie, aby się ogrzać?
Opinia świata nie miała znaczenia. Zadaniem Rembrandta było malowanie. Nie grało roli, czy malował dobrze czy źle; malarstwo czyniło z niego pełnego człowieka. Istotna wartość sztuki, Vincencie, leży w tym, że pozwala człowiekowi na wyrażanie siebie. Rembrandt dokonał tego, co uważał za cel swojego życia. To go usprawiedliwia. Nawet gdyby jego dzieło było bez wartości, odniósłby i tak sukces tysiąckrotnie większy, niż gdyby zdławił swe pragnienie i został bogatym kupcem amsterdamskim.
Ci, którzy się kochają, mogą mówić do siebie od rzeczy. Ważne jest tylko to, że czują swoją obecność.
Nigdy niczego nie może być pan pewny na zawsze, na całe życie. Może pan tylko mieć odwagę i wolę, aby czynić to, co pan raz uznał za słuszne.
Na całym świecie nie ma ludzi tak oschłego serca, tak światowych i pozbawionych wiary jak duchowni.
Talent dostaje się darmo, za pracę nad nim płaci się całym życiem.
Lepiej, byśmy nie otrzymywali tylko tego, na co zasłużyliśmy (...) gdyż wtedy Dzień Sądu byłby nie do zniesienia.
Im więcej pan cierpi, tym powinien pan być wdzięczniejszy. To jest glina, z której ulepieni są naprawdę wielcy malarze. Pusty żołądek jest lepszy od pełnego, van Gogh, złamane serce – lepsze od szczęśliwego.
Ale nie o to idzie, aby było wielu, tylko aby był ktoś, kogo się naprawdę lubi. Jak nie, to człowiek jest sam.
Czy ktoś jest artystą dopiero wówczas, gdy jego obrazy są kupowane? Sądziłem zawsze, że artystą jest ten, kto wiecznie szuka i nie znajduje pełnej odpowiedzi. Kto jest przeciwieństwem tych, co wszystko wiedzą i mają na wszystko odpowiedź. Jeśli mówię: jestem artystą, to mam na myśli - szukam, dążę do czegoś, wkładam w to całe serce...
Zwykły umysł ludzki – ciągnął pisarz – myśli w kategoriach dwoistości: światła i cienia, słodyczy i kwasu, dobra i zła. W rzeczywistości ów dualizm wcale nie istnieje. Świat nie składa się z dobra lub zła, lecz z bytu i działania.
Nieszczęściem wielu ludzi jest to, że długo muszą bąkać się i szukać w ciemności, nim ujrzą światło.
Wszelkie formy, jakie istnieją na tym bożym świecie, mogą być odnalezione w ludzkiej postaci. Ciało i twarz człowieka powiedzą ci, co on sobą reprezentuje. Jakże więc mógłbym wyczerpać swe zainteresowanie?
Co jest pięknem? Kolor? Nie! Forma? Nie! Tylko Bóg jest pięknością. Młodzi artyści chodzą i mówią o jakiejś kobiecie czy mężczyźnie: Oto Magdalena, oto Najświętsza Dziewica, oto święty Jan. Potem malują ich twarze w kościołach, co jest wręcz profanacją.
Sztuka jest dla mnie udręką, gdy mi się coś nie udaje, ekstazą, gdy wszystko dobrze idzie, ale w każdym razie ona mną włada. Po skończonym dniu pracy jestem zupełnie bez sił.
Życie artysty i jego dzieło można porównać do kobiety rodzącej i dziecka, które wydała na świat. Można patrzeć na dziecko, lecz nie należy podnosić koszuli, aby widzieć krew. Byłoby to grubym nietaktem.
(...)ludzie jeszcze nie wymyślili kuchni tak obszernej, by się w niej zmieściły dwie kobiety
Gdybym nie przebył tej drogi do błędu, nigdy nie zaszłaby potrzeba ani nie zaistniała okazja przezwyciężenia go i zakończenia całej wędrówki.
Nie kocham wystarczająco ani siebie, ani świata, żebym był zdolny pokochać jakąś kobietę.