cytaty z książki "Vertical"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Sens istnieje. Tylko jest ukryty przed nami. Ukryty zbyt dobrze.
Co robi Kościół Zaufania? Obiecuje nagrodę za właściwe życie, ale odbiór nagrody ma nastąpić już po śmierci. Sprytne, bo absolutnie niesprawdzalne. Nikt nie zgłosi reklamacji. A tak naprawdę otrzymać po śmierci Łaskę Jasności może tylko człowiek doskonale niewierzący, bo tylko jego prawe uczynki płyną ze szlachetnych, bezinteresownych pobudek, a nie ze strachu przed strąceniem w Wieczny Mrok.
Ludzie potrzebują kłamstw jak wody. Tylko nieliczni mogą poprawnie funkcjonować bez świadomości, że ktoś wszechwiedzący obserwuje ich czyny i kiedyś ich rozliczy. Cała reszta maluczkich musi mieć strażnika, umieszczonego we własnej głowie przez kogoś mądrzejszego.
Wróg musi istnieć - to absolutna podstawa: móc kogoś nienawidzić, pragnąć go zabić przy pierwszej okazji. To podpora całego naszego systemu wartości, który utrzymuje porządek i sprawia, że nie zaczynamy się zabijać nawzajem.
Kobiety mają zły wpływ na mężczyzn, jeśli traktować je poważnie.
Był mądry, może najmądrzejszy z nas wszystkich. Znał odpowiedzi na wiele pytań, a co ważniejsze, znał też wiele pytań, na które nie było odpowiedzi.
Ludzie, którzy nie są panami własnych umysłów, czyli ogromna większość społeczeństwa, żyją iluzją i wygodnie im z tym, bo iluzje uwalniają umysł od trudnych pytań.
Kultura to robienie czegoś, bez czego można żyć, tak mówił. Wspominał też kiedyś, że rozwój kulturowy przewyższający zdecydowanie średnią otoczenia, nieuchronnie prowadzie do dekadencji, do upadku, że ludzie zaczynają się koncentrować na rzeczach nieistotnych dla przetrwania, że trudno z tworzenia poezji przerzucić się na obieranie ziemniaków.
-Mamy więc kłamać i udawać? - mruknąłem. - Na tym polega demokracja?
-Macie mówić prawdę. Prawdę ustala większość. Jeśli większość zadecyduje, że miast w niebie nie ma, to znaczy, że ich nie ma. Musicie się dostosować. Mówić... prawdę. Prawdę..
A tak naprawdę otrzymać po śmierci Łaskę Jasności może tylko człowiek doskonale niewierzący, bo tylko jego prawe uczynki płyną ze szlachetnych, bezinteresownych pobudek, a nie ze strachu przed strąceniem w Wieczny Mrok.
Zapomniałem o całym, niezrozumiałym świecie wokół. Wtuliłem się w jej gorące ciało. Miękka wilgoć między jej udami była wystarczającą nagrodą za wszystkie trudy tego dnia. I dni poprzednich.