Kiedy siedzieliśmy w wagonach, liczono nas wagonami jak węgiel i wapno. [...] Kiedy siedzieliśmy w barakach, liczono nas barakami, pojedynczo zastrzelonych, dla zabawy, odliczano taczkami. Wrzuconych do dołów, puszczonych z dymem nikt nie liczył. Nikt nas nie spisywał, pierścionki, zęby, które po nas zostały, blaszane miski i brukiew, wszystko trafiło do rubryk. Żywych ludzi i żywych trupów nie porachował nikt. Za to moja siostra została podliczona, przez moją ciotkę, za wszystko, za bilet do Nowego Jorku, za roczne wyżywienie, koszty własne. Wyszło tyle, że starczyło tylko dla niej, dla mnie zabrakło. Dopiero potem, po wojnie, grubo po wojnie, gdy nadarzyła się okazja , aby znowu podsumować zęby i pierścionki, aby znów wyznaczyć za każdego jedną stawkę, wyszło nas sześć milionów. I to nie ci, co tam byli, ale ciotki i wujkowie z Nowego Jorku wystawili rachunek. Kto tam był, kto widział, nie pamięta ilu nas było, ktoś znowu powsadzał nas do wagonów i baraków żeby znów nas okraść nie z pieniędzy. [...] Nawet nie z godności, okradziono nas z indywidualności.
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
Bez dotykania pleców nie ma miłości.
Zwątpiwszy w miłość i cnotę, zostaje jeszcze rozpusta.
Drugą Połowę można poznać po osobliwym blasku w oczach - tak od początku istnienia ludzi poznawali prawdziwą miłość.
Inne cytaty z tagiem ludzie
- Widzę, że ciocia wcale się nie ucieszyła moim widokiem. - Nie lubię, moje dziecko, ludzi anormalnych. Sama byłam zawsze normalna, wyszłam uczciwie za mąż, dzieci wychowałam na ludzi...
Podstawą w obchodzeniu się z ludzkimi istotami, które w dziewięćdziesięciu procentach są małpami, jest silna łapa. A nie ma silniejszej łapy od mojej.
Człowiek lubiany przez wszystkich i człowiek nijaki to zazwyczaj te same osoby.
Inne cytaty z tagiem pieniądze
Hycel to mało chlubny zawód, a jednak... W Polsce zarabia od kilkuset do trzech tysięcy złotych ZA ZŁAPANIE JEDNEGO PSA. Wszystko zależy od zamożności gminy, w której działa. Czy nie marzy o tabunach wałęsających się psów? No pewnie, że marzy. Skoro są pieniądze na hycla, to dlaczego nie ma na kastrację? Bo nie byłoby kogo łapać. Z pozoru rozwiązanie jest proste. Wystarczy zlik...
RozwińAle korupcja jest wszędzie. Nie istnieje system odporny na niesłuszne wykorzystywanie pieniędzy. Uprzywilejowane elity rządzące smarują koła swojego dobrobytu, rozdając łapówki i wspierając inicjatywy najbardziej szlachetnych stowarzyszeń. A bogaci całego świata żyją dłużej i zdrowiej niż biedni.
Rzeczy są po to, by cieszyć, pieniądze, by je wydawać, łóżko, by się w nim kochać, a wino, by je pić.