- Czy ty masz... kota? - Nie zaprzeczyła Frances. Kocie miauknęło głośniej. Aisza poczuła, jak wzbiera w niej nerwowy śmiech, i stłumiła go kaszlem.

- Czy ty masz... kota? - Nie zaprzeczyła Frances. Kocie miauknęło głośniej. Aisza poczuła, jak wzbiera w niej nerwowy śmiech, i stłumiła go ...

- Może spróbujemy na nowo wkupić się w jej łaski? - zaproponowała. Aisza przytaknęła ochoczo. - Rozwiążmy którąś z zagadek z księgi Thomasa Jamesa. Nie będzie się już mogła na nas złościć. Pójdę po nią.

- Może spróbujemy na nowo wkupić się w jej łaski? - zaproponowała. Aisza przytaknęła ochoczo. - Rozwiążmy którąś z zagadek z księgi Thomasa ...

Wśród kurzawy pyłu zobaczyła, że wszyscy trzej zbliżają się do niej ze sztyletami. Na ich twarzy malowała się satysfakcja. Byli przekonani, że ją dopadli. A ona się tylko uśmiechnęła.

Wśród kurzawy pyłu zobaczyła, że wszyscy trzej zbliżają się do niej ze sztyletami. Na ich twarzy malowała się satysfakcja. Byli przekonani,...