-
Artykuły
„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynu
4 -
Artykuły
Maj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2
4 -
Artykuły
To do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024
9 -
Artykuły
Maj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1
14
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
Bill Gates poleca książki na lato: oto 5 jego propozycji
Bill Gates znany jest przede wszystkim jako współtwórca Microsoftu, Fundacji Melindy i Billa Gatesów, a także człowiek, który zarabia, delikatnie mówiąc, niemało. Słynny przedsiębiorca lubi także czytać. A co konkretnie? Poznajcie tytuły, które Gates poleca jako wakacyjne lektury.
Screen ze filmu: https://www.youtube.com/c/billgates
To już kolejny raz, gdy Amerykanin dzieli się listą swoich ulubionych książek z czytelnikami i czytelniczkami jego bloga. Kilka miesięcy temu pisałam o tytułach, które Bill Gates poleca do przeczytania podczas świąt Bożego Narodzenia, teraz czas na wakacje. Choć już na początku autor wpisu zaznacza, że książki te poruszają takie kwestie, jak prawa kobiet, zmiany klimatu czy podziały polityczne, to są przy tym wciągające. Stanowią lekkie lektury na poważne tematy, więc można je czytać na plaży.
Gates zaznacza, że bardzo się cieszy, iż posłuchał rekomendacji swojej starszej córki i sięgnął po książkę Naomi Alderman. To powieść z gatunku fantastyki naukowej, a Amerykanin zauważa, że choć w latach młodości często wybierał właśnie ten rodzaj literatury, to zazwyczaj traktowała ona o robotach, podboju kosmosu, a nie o równości płci. Autorka „Siły” opisuje rzeczywistość, w której kobiety zyskują moc wyładowywania potężnych wstrząsów elektrycznych ze swoich ciał. Wykorzystując ten pomysł, Alderman zastanawia się, w jaki sposób zmieniłoby to dynamikę relacji między kobietami i mężczyznami oraz między samymi kobietami. Dzięki temu dowodzi, jak wielka zależność istnieje między płcią a władzą. Jak bowiem na tę opisaną w książce zmianę reagują same panie, a jak mężczyźni? Czy kobiety będą upajać się swoją nową mocą, wykorzystując panów, a ci spróbują się zbuntować? Bill Gates pisze:
Czytając o bohaterkach najpierw pozbawionych możliwości obrony, a potem zyskujących ogromną moc, uświadomiłem sobie, jak wiele krzywdy i niesprawiedliwości doświadczają kobiety. Zyskałem też jeszcze większy podziw dla osób, które walczą o prawa kobiet w USA i na świecie, w tym również dla grantobiorców naszej Fundacji.
Przedsiębiorca ma jednak jedno zastrzeżenie do samej książki – jej finał jest, jego zdaniem, zbyt przewidywalny.
„Lincoln Highway”, Amor Towles
Amor Towles jest w Polsce najbardziej znany ze swojej powieści „Dżentelmen w Moskwie”, wydał jednak również m.in. polecaną przez Billa Gatesa „Lincoln Highway”. Akcja tej książki rozgrywa się w 1954 roku, a jej główni bohaterowie to dwaj bracia próbujący przebyć drogę z Nebraski do Kalifornii, by odnaleźć swoją matkę i zacząć wszystko od nowa (tytuł książki pochodzi zresztą od nazwy pierwszej amerykańskiej autostrady, prowadzącej z Nowego Jorku do San Francisco). Ktoś lub coś sprawia, że po drodze panowie zmuszeni są ruszyć w innym kierunku, niż wcześniej zamierzali. Bill Gates podkreśla, iż „nasze życiowe podróże” nigdy nie są tak proste, przewidywalne jak autostrada międzystanowa. I za to przede wszystkim ten utwór ceni. Jak napisał Amerykanin:
Skończyłem czytać tę powieść z nadzieją, że Towles jest zajęty pisaniem swojej kolejnej książki. Właściwie nie ma znaczenia, w jakim miejscu i czasie będzie się rozgrywać jej akcja – wiem, że będę chciał po nią sięgnąć.
„Why We’re Polarized”, Ezra Klein
Wśród polecanych przez Billa Gatesa książek dwie ukazały się już w języku polskim, trzy (jeszcze) nie. Pierwszą z tych pozycji, które nie mają polskiego przekładu, jest „Why We’re Polarized” Ezry Kleina. Gates rozpoczyna swoją recenzję od informacji, że… zawsze bardzo się cieszy, gdy pozna kogoś, kto lubi grać w brydża. Nawet jeśli okaże się, że ta osoba pod innymi względami jest od niego różna, połączy ich brydż, będą mogli o nim porozmawiać. Połączy ich wspólne zainteresowanie. A Ezra Klein na tytułowe pytanie ze swojej książki: „Dlaczego jesteśmy podzieleni?”, odpowiada, że właśnie dlatego, iż kieruje nami poczucie tożsamości grupowej. Ona bowiem nie tylko łączy, ale i dzieli. Autor polecanej przez Gatesa książki dowodzi, że – jeśli chodzi o politykę – dawniej ludzie chętniej głosowali na kogoś, kto był związany z ich miejscem zamieszkania, a nie z samą partią. Obecnie republikanie i demokraci są wyraźnie podzieleni, „stoją po dwóch stronach barykady”, a im bardziej partie są spolaryzowane, tym bardziej dzielą się ich wyborcy. Klein w swojej książce podkreśla również ogromną rolę internetu w tworzeniu spolaryzowanych postaw.
Gates pisze:
Klein jest w swoich prognozach bardzo przekonujący, a przynajmniej ja się z nim zgadzam. W tej publikacji nie proponuje jednak konkretnych rozwiązań (czy raczej: proponuje ich niewiele), natomiast bardzo szczegółowo diagnozuje problem i przybliża jego kontekst historyczny. Sam z optymizmem patrzę w przyszłość, ale postępujące podziały w społeczeństwie są tym, czego się jednak obawiam.
„The Ministry of the Future”, Kim Stanley Robinson
Kolejną anglojęzyczną pozycją na liście Gatesa jest „The Ministry of the Future” Kima Stanleya Robinsona. To książka, którą w swojej recenzji polecał zresztą również wspomniany wyżej Ezra Klein. Bill Gates zdradza, że gdy zapytał znajomych o polecenie książki o zmianach klimatycznych, wiele osób wskazało właśnie na tę pozycję.
Warto nadmienić, że sam Gates również napisał książkę poświęconą zmianom klimatycznym – „Jak ocalić świat od katastrofy klimatycznej. Rozwiązania, które już mamy, zmiany, jakich potrzebujemy”. Amerykanin dodał jednak, że „The Ministry of the Future” odnosi się do spraw, o których on sam w książce nie pisał – Kim Stanley Robinson skupia się bowiem na możliwych konsekwencjach niepodjęcia działań w tej kwestii.
Jak zaznacza Amerykanin:
Cieszę się, że po nią sięgnąłem, bo jest po prostu wspaniała. To tak złożone dzieło, że trudno je streścić: Robinson przedstawia stymulującą i wciągającą historię, obejmującą dziesięciolecia, sięgającą wszystkich kontynentów. Pojawia się w niej wiele fascynujących pomysłów i wielu ciekawych ludzi.
Akcja powieści rozgrywa się w nie aż tak dalekiej przyszłości w Uttar Pradesh w Indiach, gdzie Frank May, amerykański pracownik organizacji pomocowej, stara się robić wszystko, by ratować życia. Efekty są jednak marne – na skutek fali upałów sieć elektryczna przestaje działać, a ludzie, chcąc doznać choć małej ulgi od gorących temperatur, udają się nad najbliższe jezioro. Ono jednak też jest tak gorące, że mają wrażenie, iż ich skóra płonie. Ważną bohaterką książki jest również Mary Murphy, pracownica fikcyjnego i tytułowego Ministry of the Future (Ministerstwo Przyszłości). Sceny opisane w powieści wydają się bardzo prawdopodobne – czy ludziom uda się przetrwać? Bill Gates zaznacza, że:
W opowieści Robinsona nie ma jednego rozwiązania problemu zmian klimatu, tak jak nie będzie go w prawdziwym świecie. Zamiast tego autor łączy opowieści o wielu nowych strategiach radzenia sobie z tym ogromnym problemem – wszystkie współdziałają, aby zapobiec katastrofie. Niektóre z tych pomysłów są naprawdę intrygujące, jak na przykład idea samego Ministerstwa Przyszłości. Jeśli chcemy przeciwdziałać zmianom klimatu, nasi politycy muszą zacząć robić to, co robi ministerstwo w tej powieści: działać dla przyszłych pokoleń.
„How the World Really Works”, Václav Smil
Václav Smil jest jednym z ulubionych autorów Gatesa i choć większość jego książek, jak zaznacza przedsiębiorca, jest napisana raczej językiem naukowym i trafi zapewne do mniejszej liczby czytelników, to „How the World Really Works” należy do publikacji zdecydowanie bardziej przystępnych. Smil porusza w swoich książkach takie zagadnienia, jak energia, transport, rolnictwo. Książka polecana przez Gatesa stanowi jakby podsumowanie poprzednich publikacji Smila, przedstawia je jednak w zwięzły sposób. Na przykład trzy pierwsze rozdziały „How the World Really Works” poświęcone są energii i temu, jak ludzka umiejętność przekształcania energii w ciepło, światło i ruch była siłą napędową postępu kulturowego i gospodarczego w ciągu ostatnich 10 000 lat.
Bill Gates dodaje również:
Jak napisałem w mojej książce o zmianach klimatu, w której częściowo wykorzystałem pracę Václava, jestem większym optymistą niż on, jeśli chodzi o możliwość wprowadzenia innowacji, które pomogą nam wyjść z katastrofy klimatycznej. Bardzo polecam lekturę jego książki, ponieważ Smil świetnie potrafi wyjaśnić sposób działania dzisiejszych systemów energetycznych na świecie.
Sięgniecie po którąś z książek poleconych przez Billa Gatesa?
komentarze [28]
Meh, to już noblista Barack Hussein Obama ma lepszy gust i rekomendacje
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
No i znowu mamy kolejny artykuł mitologizujący Bila Gatesa.
Książki, które poleca są tak bardzo poprawne politycznie, że nie ma w nich miejsca na normalnych ludzi. Mają się oni podporządkować rządom światłej i omnimądrej i co najważniejsze bogatej mniejszości, która dokładnie wie, czego zwykłym szarym ludziom potrzeba.
Dla Billa Gatesa jest specjalny krąg w piekle, nawet jeśli Boga nie ma.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@traitor, przekonania po to się mitologizuje, aby uodpornić je na wszelkie argumenty. Ponad to nie wymagają uzasadnienia. Z mitu @Armand_Duvala wynika, że specyfika owego kręgu polega na tym, iż jest ono bezwzględne, niezależne od istnienia Boga. Krąg ów jest przeznaczony dla ateistów, niedowiarków i innej maści bluźnierców.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie, raczej dla złodziejskich chujków ze złudzeniami własnej wielkości. 😃 Czyli w sumie jest tam tez miejsce dla "polskich przedsiębiorców". 😁
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Armand_Duval a dlaczego tylko "polskich przedsiębiorców"? Dlaczego w ogóle "przedsiębiorców"? A nie np. "złych ludzi"? 😈 (pomijając kwestię, ze "zło" to tylko filozoficzny konstrukt, w dodatku subiektywny).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bo nie o filozoficzno - religijne rozważania nad naturą (albo istnieniem) dobra i zła tu chodzi, a zwykłe nazywanie rzeczy po imieniu. Gdy słyszę słowa "Jeff Bezos" albo "przeciętny polski przedsiębiorca" to na myśl przychodzi mi wulgarne określenie męskiego narządu płciowego. 😁
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Wygląda na to, że @Armand_Duval ciężko przeżywa, kiedy ktoś mu mędzi.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Wręcz przeciwnie - mam wyjebane jak ten czarnoskóry "na robotu" ze znanego filmiku na YT. 😃
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Armand_Duval Ha ha! Też mam interesujące doświadczenia z "polskimi przedsiębiorcami" a nawet z "organizacjami turystycznymi". Doświadczyłem ciekawych zachowań... w ich oczach byłem "białym murzynem". Ale ludzie bywają różni... chociaż... tak in summa... to coś jednak w tym jest 😅 Dzisiaj jestem wysokiej klasy specjalistą na kontrakcie... sam jestem sobie szefem 😈
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Żółć i żal mozesz miec wylacznie do siebie jezeli ci cos w zyciu nie wyszlo. Zrzucanie swoich niepowodzen na kogos to przejaw małości.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niby portal dla czytających, a z rozumieniem czytanego tekstu to u niektórych słabo. 😀
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nic dziwnego, że poleca antykapitalistyczne książki - jako miliarder ma ten luksus, że może sobie pozwolić na spadek jakości życia społeczeństwa, bo jego to już nie dotknie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
"Dobroczyńcom" w rodzaju Gatesa, Schwaba czy Bezosa tylko o to chodzi, oni będą pławić się w luksusach, a plebs ma nie mieć nic i byc szczęśliwy
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ten Bill Gates to jakiś wybitny literaturoznawca jest? Albo znany krytyk literacki?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie. To podrzędny złodziejaszek, który ukradł kolegom OSa i go sprzedał pod szyldem jakiejś garażowej firemki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Meszuge Przyjmujesz tylko rekomendacje od krytyków i literaturoznawców? Nigdy od wuja, kolegi, pasażera siedzącego naprzeciw w pociągu... użytkownika Lubimy Czytać?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Od celebrytów nie przyjmuję. To po pierwsze. Po drugie, rekomendacji wujka kolegi nikt nie publikuje na głównej stronie portalu czytelniczo-literackiego.
To chwyt kiepski, kulawy, lichy, mdły, a przede wszystkim prymitywny, który polega na przekonaniu, że jak będę czytał to, co miliarder, to będę taki, jak on. Choć trochę. Choć odrobinkę.
Nikt nie rzuci się na książki,...
Można też podejść do tego zdroworozsądkowo. Nikt nie każe czytać każdej pozycji, którą polecił, ale rzucić okiem można, a nóż trafi się coś, co zainteresuje tematem/z opisu, a czego się wcześniej nie znało. I wtedy nie czytasz tylko dlatego, że polecił celebryta, tylko dlatego, że sama książka wydała się interesująca. A to, co cię tematycznie nie interesuje z polecajek,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Z powyższych nic konkretnie mnie nie zainteresowało. Zwróciłem uwagę tylko na nazwisko Smila.
A z poniższych zaciekawił mnie komentarz REDO, w którym przywołał "Prawy umysł", który zamierzam przeczytać.
Cieszę się że "Prawy umysł" Cię zaciekawił. Dobrej lektury!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ten człowiek nie jest dla mnie żadnym autorytetem, wręcz przeciwnie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
O kurczę, ciekawe polecenia, nawet ostatnio wyszukiwałem podobne książki. Zapiszę je sobie na później. Ciekawe jak podobne "Why we're polarized" jest do "Prawego umysłu".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post