Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kolejna wspaniała opowieść Kazimierza Dymka o dalszych losach Nikodema Dyzmy. Tym razem Nikodem zostaje konsulem i wyjeżdża na placówkę do Krasnojarska, gdzie głównym jego zadaniem ma być sprowadzenie do Polski repatriantów i polskich oficerów przetrzymywanych w niewoli w sowieckich łagrach. Zadanie iście to karkołomne i niezwykle delikatne wobec niezwykle podejrzliwych i bezwzględnych w swoich działaniach radzieckich władz wspieranych przez niezwykle brutalnych i bezwzględnych komisarzy NKWD. Czy Nikodem podoła zadaniu?... Powieść, tak samo jak i poprzednia, jest niezwykle ciekawa, wspaniale napisana - ze swadą i rozmachem. Nie brakuje zaskakujących zwrotów i zabawnych dialogów. Autor posłużył się znakomicie językiem stylizowanym na okres międzywojenny. Znakomicie oddał klimat i nastroje panujące w tamtym czasie. Powieść w niezwykły sposób przykuwa uwagę, napisana jest, i czyta się ją, prawie tak samo jak sienkiewiczowską Trylogię. Są momenty podniosłe, wzruszające, są też smutne i wołające o trwogę. Ale są też zabawne, ciepłe i przyjemne... Nie mogę wprost uwierzyć, że cykl (trylogia) o dalszych losach Nikodema Dyzmy została wydana przez niskonakładowe niszowe wydawnictwo i przeszła bez żadnego echa wśród polskich czytelników. Z pewnością zasługuje na większą uwagę i docenienie. Naprawdę jest tego warta! Pozostał jeszcze trzeci, ostatni już tom tych niezwykłych przygód i nie ma wyjścia - trzeba będzie się o niego postarać... Polecam niezwykle gorąco!