Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant6
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński45
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać426
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Antal Vegh
1
7,3/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
42 przeczytało książki autora
43 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
90 minut Antal Vegh
7,3
Węgierska książka o futbolu i jego okolicach. Zapis minuta po minucie przebiegu spotkania piłkarskiego decydującego o awansie do ekstraklasy kraju Ferenca Puskasa. Narratorem jest jeden z zawodników, doświadczony piłkarsko i … życiowo. Wie, że nie zawsze wygrana ma miejsce na boisku, nie wszyscy zawodnicy są równie zaangażowani w grę a nie wszyscy sędziowie bezstronni. I oczywiście dlaczego.
Przeczytałem na raz w wieku nastoletnim, gdy wszyscy podejrzewali kupę ustawek a naszym futbolu, wtedy państwowym, ale też resortowym – wiadomo, najsilniejsze było górnictwo. Książka jest napisana łatwym językiem, ale wymaga znajomości futbolu oraz nieco realiów towarzyszącym piłkarskim zmaganiom. Dla osób nie interesujących się sportem może być nudna.
Mimo, iż powieść była napisana za komuny i dotyczy Węgier, przy pominięciu narodowych dekoracji może być dobrze odczytana w każdym kraju, nie tylko biednym postsocjalistycznym. Piłka nożna, jako sport budzący w Europie i Ameryce Południowej najsilniejsze Emocje nie była , nie jest i nie będzie wolna od skandali korupcyjnych, finansowych czy politycznych. Wszak od ponad dwóch tysięcy lat wiadomym jest powszechnie, że łatwiej zapewnić ludowi igrzyska, niż chleb.
90 minut Antal Vegh
7,3
To pierwsza powieść sportowa, którą dane było mi przeczytać, o ile rzeczywiście z literaturą faktu mają cokolwiek wspólnego wspomnienia niektórych postaci polskiej piłki... Tak czy siak jestem bardzo pozytywnie zaskoczony i mam wrażenie, że takie książki już po prostu nie powstają. Można oczywiście powiedzieć, iż zmieniły się zupełnie czasy, bo "90 minut" opowiada o patologiach węgierskiej piłki (a zasadniczo całego bloku wschodniego) na przełomie lat 70. i 80. ubiegłego wieku, ale obserwując zwłaszcza liczne afery korupcyjne w Europie Środkowej można odnieść wrażenie, że i dzisiaj starczyłoby materiału na podobne opowiadanie...
Antal Vegh opisuje więc mecz piłkarski z perspektywy zawodnika linii obrony, czyniąc to minuta po minucie, lecz tak naprawdę samo spotkanie jest zaledwie tłem dla opowieści o korupcji, skomplikowanych zależnościach, niewydolności systemu komunistycznego czy braku profesjonalizmu u wszystkich osób tworzących przed prawie czterdziestoma laty piłkarski biznes. Czasem można się wręcz w tym wszystkim pogubić, choć mam zasadniczo wrażenie, że lekki chaos w powieści Węgra jest zamierzonym efektem mającym podkreślić patologie ówczesnego futbolu. Warto zresztą podkreślić, że "90 minut" to jedyna książka Vegha przetłumaczona na język polski, tymczasem na Węgrzech jeszcze większy rozgłos zyskała wydana w 1974 roku publikacja "Dlaczego węgierska piłka jest chora?", traktująca oczywiście o powolnym upadku tamtejszego futbolu po paśmie sukcesów związanych głównie z legendarną "Złotą Jedenastką".
Według mnie "90 minut" to lektura obowiązkowa dla każdego miłośnika piłki nożnej, zaś zwłaszcza dla osób, które może nazbyt często sięgają po liczne biografie i autobiografie, które zalewają wręcz dzisiejszy rynek książek sportowych. Powieść Vegha jest bowiem odskocznią od utartych obecnie schematów i dzięki swojemu wciąż aktualnemu językowi (co zawdzięcza zapewne tłumaczeniu znawcy Węgier i legendy dziennikarstwa sportowego, Tadeusza Olszańskiego) czyta się ją niemal jednym tchem.