Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dennis Cooper
Źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/Dennis_Cooper
3
5,4/10
Pisze książki: literatura piękna
Amerykański pisarz, poeta, krytyk literacki, wydawca i performer.
5,4/10średnia ocena książek autora
31 przeczytało książki autora
38 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Żer Dennis Cooper
5,4
Ocena 1 to zdecydowanie za dużo. To książka kompletnie chora, ohydna i oczywiście - sensacyjnie modna w swoim czasie w Stanach (i pewnie nie tylko). W sumie tym się różni od śmiertelnie nudnej litanii opisów możliwego (i może spotykanego w życiu seksu - w końcu niektórzy chyba nie tylko oglądają chore pornosy, podniecają się nimi, ale i praktykują takie rzeczy...),że udaje tzw. dobrą literaturę (przynajmniej w opinii zachwyconej krytyki literackiej i nowojorskich salonów). Dwójka bohaterów przypomina przerażające roboty, które są obdarzone wyjątkowo wąskim zakresem uczuć. Rzecz przypomina wieloetapową "orgię" - podrywanie ociężałych Holendrów, tumanienie narkotykami i przede wszystkim nie tyle tradycyjnie torturowanie, co rozcinanie żywcem i tak dalej.
Ja bardzo przepraszam, że o tym piszę, ale inne opinie na pewno wzbudzają szaloną ciekawość niektórych. Więc niech będzie wiadomo, co jest - o rany! - W ŚRODKU. Książki i filmy o seryjnych mordercach są ogromnie popularne, i im obrzydliwsze, tym lepiej, zwłaszcza jeśli są dobrze napisane. Owszem, WIĘKSZOŚĆ czyta i ogląda, bo są modne i o nich się mówi, a niektórym emocji nigdy za wiele. Ale czy trzeba pisać koniecznie o WSZYSTKIM? W imię czego? "Prawdy"? Penetracji (hm) tematów dotąd zakazanych?
Mnie nie podnieca ani "rozkosznie przeraża" (określenie z noty reklamowej Repliki do "Igieł i grzechów" Eversona) wchodzenie do umysłu seryjnego mordercy - takie potwory powinny być likwidowane, bo to nie są ludzie, tylko maszyny do zabijania. Ale gatunek homo sapiens robił takie rzeczy od zarania dziejów... Pojedynczo i masowo. Czy to kogokolwiek, kto takie rzeczy pisze, i rozpowszechnia, usprawiedliwia? Więc wszystko wolno, bo... wszystko jest dla złaknionego emocji czytelnika???
Nie chcę być złośliwy, ale moim zdaniem pan Jędrzej Polak, tłumacz, wydał tę książkę własnym nakładem. Czy on i jemu podobni tak samo się ekscytują autentycznymi morderstwami i seryjnymi mordercami? A jaka jest granica między sztuczną ekscytacją a rzeczywistą? Dla NIEKTÓRYCH okazuje się b. cienka lub żadna.
OK, dosyć, bo zaraz się porzygam.
MOJA OPINIA NIE JEST SPOJLEREM.
Żer Dennis Cooper
5,4
Lata temu książka kusiła mnie hasłami "kontrowersja" i "tylko dla dorosłych". No to w końcu wziąłem ją do ręki i... no cóż...
Mówiąc zwięźle - jest to mainstreamowa (!) pornografia gejowska, i to ta z rodzaju zwichrowanych. Jak ktoś lubi czytać o wąchaniu męskich odbytów, jedzeniu świeżej kupy, wciskaniu penisa w gardło 11-latka, mordowaniu partnerów i wywlekaniu z nich wnętrzności - wolna wola. Choć jak dla mnie jest to bardzo niskie mizdrzenie się do czytelnika łaknącego skandalizującej prozy.
Co gorsza, jest to chyba jedyny "walor" tej książki, bo poza tym ani jej treść niesie ważkie problemy, ani fabuła dokądś dąży, ani forma zadowala (bywa, że w jednym akapicie mieści się puszczona ciurkiem konwersacja, więc można się pogubić, co kto mówi i do kogo; aczkolwiek nie żeby miało to większe znaczenie).