Tysiąc darów. O sztuce codziennego szczęścia Ann Voskamp 6,4
ocenił(a) na 75 lata temu "Życie jest milionem chwil, które prędko ulatują, nieustannym biegiem czasu, którego nie można zatrzymać, tysiącem obrazów malowanych naszymi rękoma. Życie jest smakiem przyjmującym różne rodzaje, zapachem o rozmaitym zabarwieniu, widokiem, który zapada w pamięć bądź który chcemy z niej wymazać. Życie przybiera wiele kolorów i uczuć, jest smutne, szare, beztroskie i radosne. Jest pragnieniem i marzeniem, może być przeszkodą, karą i utrapieniem. Jest pasmem sukcesów, pięknych i szczęśliwych momentów, ale też porażek i dramatów. Życie nie jest doceniane, a ogląd na niego zmienia się dopiero wtedy, gdy człowieka dosięga coś bardzo złego, tragicznego. Wówczas życie staje się również miliardem pytań, które człowiek zadaje sobie każdego dnia. Dlaczego ja? Dlaczego ona/on/oni? Dlaczego teraz? Dlaczego tak szybko? Co robić? Jak sobie z tym poradzić? I nade wszystko, jak dalej żyć?
Owe pytania przez lata nurtowały Ann, żonę farmera i matkę sześciorga dzieci, których kształceniem zajęła się osobiście. Dojrzałą kobietę próbującą radzić sobie z codziennością, domem, i macierzyństwem. Kobietę, która będąc dzieckiem, zaledwie kilkuletnią dziewczynką, pewnego listopadowego dnia przeżyła traumę. Ten jeden krwawy obrazek został w niej na zawsze, zakorzenił się głęboko w sercu, zakotwiczył w myślach i nie miał zamiaru ich opuszczać. Obrazek, który każdego dnia, miesiąca, roku powracał i nasuwał kolejne pytania. Siostrzyczka wybierająca się na polną drogę w poszukiwaniu kotka, a po chwili przygnieciona ciężarem furgonetki. Rozdzierający duszę krzyk, morze łez spływających po policzkach i przeogromny ból rodziców. Owe zdarzenie stało się początkiem lęków Ann, z agorafobią zmagała się długie lata, nękały ją przerażające sny. Któregoś ranka obudziła się z poczuciem, że pragnie żyć. Tylko nie wiedziała, jak się do tego zabrać, jak czerpać radość z niewielkich rzeczy. Pomogła jej w tym przyjaciółka, Linda, która przesłała do Ann wiadomość, aby ta sporządziła listę tysiąca darów..."
Cała recenzja: http://wielbicielka-ksiazek.blogspot.com/2018/06/tysiac-darow-o-sztuce-codziennego.html