Skaczący Myszka Brian Patten 7,6
![Skaczący Myszka](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/128000/128152/352x500.jpg)
ocenił(a) na 101 rok temu Niewątpliwe piękna książka oparta na motywach indiańskich, subtelnie zilustrowana.
Bajka ,która sama w sobie jest trudna. Nie czyta się jej lekko na pewno.
Małe dzieci przedszkolne nie zrozumieją jej, może potraktują powierzchownie, wychwytując tylko pewne elementy.
W każdym razie trzeba opierać się na podwalinach kultury indiańskiej, żeby odgadnąć jej przesłanie.
Autor podaje swoją interpretację bajki i w przedmowie wzywa czytelnika, aby samodzielnie spróbował doszukać się w tekście myśli przewodniej.
Treść dotyczy wędrówki ciekawskiej myszki polnej ,która zostawia całą swoją rodzinę i wyrusza na poszukiwanie Wielkiej Rzeki ,a następnie udaje się przez Wielką Równinę do Gór Wieczystych.
Myszka nie boi się niebezpieczeństw, chce spełnić swoje marzenia. Nie chce tkwić w kryjówce pod korzeniami drzewa z resztą stada. Chce wyjść poza strefę własnego komfortu.
Spotyka ją po drodze wiele przygód, trudności. W czasie podróży Skaczący Myszka styka się z różnymi zwierzętami jak z szopem, żabą, wilkiem, bizonem i innymi.
W drodze stara się pomagać wszystkim ,wykazuje się wielką empatią, choć rozmiarem jest malutki ale o wielkim sercu. Karma zawsze wraca. On też dostaje niejedną pomoc.
Kto nadał to niezwykłe imię ,,Skaczący Myszka'' małej myszce?
Jakie przygody spotkały myszkę?
W jaki sposób pomagała zwierzętom dużo większym od siebie?
Czy udało jej się dotrzeć do Gór Wieczystych?
Czy ostatecznie spełniła swoje marzenia?
O tym przeczytacie z dziećmi. I ta najprostsza wersja bajki skierowana jest do najmłodszych czytelników.
Autor wzywa jednak do głębszych przemyśleń.
Od Indian musimy uczyć się pełnego szacunku do przyrody. Według ich wierzeń to nie Ziemia należy do człowieka, ale człowiek do Ziemi. W związku z czym o naturę powinniśmy dbać i troszczyć się o nią jak o kogoś nam bardzo bliskiego.
Zrozumienie indiańskiej wizji świata, jest dla człowieka współczesnego dość trudne, gdyż zostało przyjęte od wieki wieków, że to on stoi najwyżej w hierarchii, a reszta jest jemu poddana. A tu nic bardziej mylnego.
Dla Indian człowiek jest tylko częścią integralną wszechświata, cząstką całości koła życia jaką są rośliny i zwierzęta również. Uważają oni bowiem , że zwierzęta i rośliny mają taką samą świadomość jak człowiek i należy im się szacunek.
Ziemia dla nich jest Matką obdarzona świadomością , która zrodziła wszystkie żywe istoty i opiekuje się nimi aż do śmierci.
W związku z powyższym spojrzenie na przeczytaną przez was lekturę będzie zupełnie inne niż u dzieci, jeżeli popatrzycie z punktu widzenia filozofii indiańskiej.
Ujrzycie przygody myszki i jej udzielanie pomocy przyjaciołom zwierzętom kompletnie inaczej.
Kto wie, może pod wpływem bajki podejmiecie decyzję życia i staniecie się honorowymi krwiodawcami , dawcami szpiku kostnego. Może będzie wam łatwiej podpisać oświadczenie woli na przyszłość w sprawie dawcy tkanek i narządów do przeszczepu po najdłuższym życiu.
To jest tylko moje subiektywne odczucie tej bajki, a każdy może zrozumieć ją inaczej.