Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Monika Witt
2
8,2/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,2/10średnia ocena książek autora
8 przeczytało książki autora
3 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Żabka Chlapka Monika Witt
8,0
Pewna zielona żabka nosi przezwisko Chlapka. Wiecie dlaczego? Nie, nie dlatego, że lubi chlapać się w stawie. Ta żabka jest wyjątkowo niezadowoloną gadułą. Krytykuje wszystkich i wszystko. Nie ma żadnych przyjaciół, bo twierdzi, że wcale ich nie potrzebuje. Czyżby? O tym, że źle jest iść przez życie w samotności nasza rechocząca złośnica będzie miała się okazję przekonać już niebawem. Zanim to jednak nastąpi żabka musi jeszcze trochę ponarzekać. A to, że ptaki za głośno ćwierkają, motyl hałasuje trzepocząc skrzydełkami, denerwuje ją nawet ważka, która ma za cienkie skrzydełka i to jeszcze w znienawidzonym przez nią niebieskim kolorze. Większość mieszkańców łąk ma już dość jej humorów i omija ją szerokim łukiem, ale znajdują się i tacy, którzy próbują zamienić jakieś miłe słowo z żabką. Niestety nawet, kiedy jaszczurka o imieniu Plamisty próbuje się z nią zaprzyjaźnić, Chlapka odpowiada burkliwie, że nie rozmawia z obcymi.
Pewnego razu nad stawem pojawia się bocian, który szuka czegoś na kolację. I kto przez swój niewyparzony języczek wpada bocianowi prosto do dzioba? Oczywiście żabka Chlapka. Jak zakończy się ta historia? Oczywiście dobrze. Ktoś, kto wierzy w przemianę żabki, staje w jej obronie. Dopiero wtedy dotrze do niej jak okropnie zachowywała się do tej pory. Jest jej wstyd i bardzo chce się zmienić. Najpierw musi jednak znaleźć sposób na to, aby zwierzątka jej wybaczyły. Z pomocą przychodzi Pan Kumak, którego słowa powinny zapamiętać wszystkie dzieci:
-Są takie dwa magiczne słowa: przepraszam i dziękuję – wtrącił się do rozmowy Pan Kumak. – Zapamiętaj je dobrze.
Żabka Chlapka, to świetna propozycja czytelnicza dla przedszkolaków. Nie dość, że uczy obcowania z grupą, to zachęca do budowania przyjaźni, bez której życie jest niepełne i smutne. Przyjaciel stanie w naszej obronie, nawet wtedy, gdy nie byliśmy dla niego zbyt dobrzy. Dziecko uczy się także używać magicznych słów „przepraszam” i „dziękuję” i poznaje ich magiczną moc.
Nie sposób nie wspomnieć o rewelacyjnych ilustracjach Agaty Wypartowicz, które są wykonane z filcu, kolorowych materiałów i sznurka. Widząc je, miałam ochotę pobiec po kawałek szmatki, igłę i nitkę i „uszyć” mojemu synowi taką bajeczkę.
Polecam gorąco!
Marzenie Kłopotka Monika Witt
8,3
Kotek Kłopotek ma pewien kłopot. Otóż zobaczył w telewizji innego kotka. Bardzo ładnego, białego kotka z różowym noskiem i wielkimi niebieskimi oczami. Popatrzył na swoje szare, potargane futerko i zasmucił się ogromnie. Od tej pory już nic go nie cieszyło i myślał tylko o tym, co zrobić, żeby upodobnić się do kotka z telewizji. Pewnego dnia wskoczył do wiadra z białą farbą, innym razem wykąpał się w krowim mleku. Niestety żaden z tych zabiegów nie sprawił, że jego futerko zmieniło kolor. Przyjaciele Kłopotka nie mogli patrzeć na jego smutek. Tłumaczyli mu, że urodził się szarym kotkiem i taki już będzie. Dla nich jest najładniejszy i kochają go takim jakim jest. Początkowo, słowa te nie przemawiały do smutnego kotka, ale kiedy kolejne próby zmiany wyglądu nie powiodły się, zaczęło do niego docierać, że nic nie może zrobić i może rzeczywiście nie jest z nim aż tak źle. Całkowicie przekonał go szary wróbelek, który twierdził, że on sam wręcz cieszy się z faktu posiadania takiego opierzenia, gdyż jest słabo widoczny dla drapieżników. Przypomniał też Kłopotkowi, że przecież nie lubi się myć, a białe futerko szybko się brudzi. Patrząc na swoje odbicie w strumyku, kotek pomyślał, że szare futerko nie jest znowu takie złe. Ważniejsze jest przecież to, że jest dobry i to dzięki temu ma wielu przyjaciół, którym jest właściwie obojętny kolor futerka.
Ta króciutka książeczka, porusza bardzo ważną w życiu dziecka sprawę akceptacji samego siebie. W dzisiejszych czasach bardzo łatwo zachwiać poczucie własnej wartości, a tym samym bezpieczeństwa. Media z każdej strony bombardują nas idealnymi ludźmi, bez wad, najlepszymi produktami, bez posiadania których nic nie znaczymy. Niestety dzieci są bardzo podatne na tego typu sugestie. Wystarczy, że w przedszkolu, czy szkole inne dziecko będzie się przechwalać super zabawką z TV reklamy, czy nową firmową bluzą. Inne dzieci momentalnie czują się gorsze. I tu przychodzi moment na dobry ruch ze strony rodzica. Trzeba wytłumaczyć dziecku, ze jest wartościowym małym człowieczkiem, bez super nowych dżinsów i najnowszych klocków lego, których kupno i tak nic nie da, ponieważ za miesiąc pojawią się jeszcze nowsze gadżety, które przyćmią te poprzednie.
Na końcu książeczki znajduje się wypowiedź psycholog, pani Joanny Drozdrowicz, która podpowiada nam rodzicom, jak pomóc dziecku zaakceptować siebie i zbudować jego poczucie własnej wartości. Najważniejsze, żeby nie bagatelizować problemu zdawkowym komentarzem, czy machnięciem ręki. Dziecko musi czuć, że traktujemy jego problem poważnie i chcemy mu pomóc. Poprzez lekturę tej książeczki możemy zainicjować dyskusję, pokazać na przykładzie Kłopotka, że czasem warto zaakceptować samego siebie, bo zmiany mogą wyrządzić większą krzywdę. A może wspólnymi siłami uda się znaleźć jakieś pozytywne strony cechy, która spędza sen z powiek naszemu malcowi?
Marzenie Kłopotka, to ciekawa, edukacyjna książeczka, przeznaczona przede wszystkim dla przedszkolaków i ich rodziców, która pomoże zainicjować trudną rozmowę, a może nawet sama w sobie będzie miała terapeutyczny wpływ na uczucia naszego przedszkolaka?
Polecam serdecznie!
Ta króciutka książeczka, porusza bardzo ważną w życiu dziecka sprawę akceptacji samego siebie. W dzisiejszych czasach bardzo łatwo zachwiać poczucie własnej wartości, a tym samym bezpieczeństwa. Media z każdej strony bombardują nas idealnymi ludźmi, bez wad, najlepszymi produktami, bez posiadania których nic nie znaczymy. Niestety dzieci są bardzo podatne na tego typu sugestie. Wystarczy, że w przedszkolu, czy szkole inne dziecko będzie się przechwalać super zabawką z TV reklamy, czy nową firmową bluzą. Inne dzieci momentalnie czują się gorsze. I tu przychodzi moment na dobry ruch ze strony rodzica. Trzeba wytłumaczyć dziecku, ze jest wartościowym małym człowieczkiem, bez super nowych dżinsów i najnowszych klocków lego, których kupno i tak nic nie da, ponieważ za miesiąc pojawią się jeszcze nowsze gadżety, które przyćmią te poprzednie.
Na końcu książeczki znajduje się wypowiedź psycholog, pani Joanny Drozdrowicz, która podpowiada nam rodzicom, jak pomóc dziecku zaakceptować siebie i zbudować jego poczucie własnej wartości. Najważniejsze, żeby nie bagatelizować problemu zdawkowym komentarzem, czy machnięciem ręki. Dziecko musi czuć, że traktujemy jego problem poważnie i chcemy mu pomóc. Poprzez lekturę tej książeczki możemy zainicjować dyskusję, pokazać na przykładzie Kłopotka, że czasem warto zaakceptować samego siebie, bo zmiany mogą wyrządzić większą krzywdę. A może wspólnymi siłami uda się znaleźć jakieś pozytywne strony cechy, która spędza sen z powiek naszemu malcowi?
Marzenie Kłopotka, to ciekawa, edukacyjna książeczka, przeznaczona przede wszystkim dla przedszkolaków i ich rodziców, która pomoże zainicjować trudną rozmowę, a może nawet sama w sobie będzie miała terapeutyczny wpływ na uczucia naszego przedszkolaka?
Polecam serdecznie!