Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marc Silvestri
30
6,4/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 29.03.1959
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
173 przeczytało książki autora
98 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wolverine by Larry Hama & Marc Silvestri Vol. 2
Marc Silvestri, Larry Hama
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2014
Wolverine by Larry Hama & Marc Silvestri Vol. 1
Marc Silvestri, Larry Hama
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2013
The New Avengers - Tom 5 - Wojna domowa
Cykl: New Avengers (tom 5)
6,1 z 22 ocen
38 czytelników 3 opinie
2012
New X-Men by Grant Morrison Ultimate Collection - Book 3
Grant Morrison, Marc Silvestri
9,5 z 2 ocen
4 czytelników 1 opinia
2008
New X-Men, Vol. 7: Here Comes Tomorrow
Grant Morrison, Marc Silvestri
Cykl: New X-Men (tom 7)
7,8 z 4 ocen
5 czytelników 0 opinii
2006
The Darkness - Wydanie kolekcjonerskie tom I
Garth Ennis, Marc Silvestri
6,0 z 5 ocen
20 czytelników 0 opinii
2006
Darkness - 8 - Więzy rodzinne, cz.3
Cykl: The Darkness (tom 8)
4,5 z 2 ocen
5 czytelników 0 opinii
2004
Najnowsze opinie o książkach autora
The New Avengers - Tom 5 - Wojna domowa Warren Ellis
6,1
5/10 – PRZECIĘTNY
Scenariusz – 5/10
W ostatnim czasie w szeregach Avengers dzieje się bardzo wiele. Nie tak dawno temu drużyna się rozpadła, by na nowo się reaktywować i teraz ponownie rozpaść. Tym razem rozkładowi drużyny winna jest ustawa o rejestracji superludzi. Nie wszyscy herosi godzą się na nowe prawo, a ci którzy nie poddadzą się wymogowi ewidencji, zostaną wyjętymi spod prawa banitami. Komiks ten składa się z sześciu odrębnych epizodów, a pierwsze cztery z nich ukazują różne reakcje bohaterów na obowiązek rejestracji. Wątki Kapitana Ameryki i Luke’a Cage’a są do siebie podobne. Obaj należą do grupy buntowników, zostają uznani za kryminalistów i są ścigani przez agentów Shield. W obu epizodach jest sporo akcji, ale to dialogi (szczególnie ten pomiędzy Cage’em a Iron Manem) są ich najciekawszym elementem. Historia Spider-Woman sklecona jest na szybko i byle jak. Większość rozwiązań opiera się na słabych pomysłach, które nie zważając na sens, jak najszybciej mają doprowadzić do ostatecznego zamknięcia wątku kolaboracji Jessiki Drew z Hydrą. Kolejny epizod jest najnudniejszy ze wszystkich. Po raz kolejny Bendis pokazuje, że po bardzo dobrym początku zgubił gdzieś pomysł na Sentry’ego. Blondwłosy heros okazuje się być totalnym lamusem, do znudzenia rozkminia te same kwestie i zachowuje się tak, jakby nie miał własnego zdania na żaden temat. Akcja z atakiem terrorysty na Stark Tower jest chyba najciekawszą historią tego tomu, chociaż i ona ma pewne niedociągnięcia (z przekombinowanymi technologicznymi gadżetami na czele). Sama opowieść jest jednak całkiem interesująca, a jej finał wieńczy niespodziewany zwrot. Bendis systematycznie ociepla wizerunek naczelnik Marii Hill, która do tej pory robiła za wredną sukę. Ostatni epizod jest idealnym zwieńczeniem zarówno tego komiksu, jak i całej serii wydanej w Polsce przez Mucha Comics. Stanowi on epilog do poprzedniego tomu i pokazuje dalsze losy Michaela Pointera (lepiej znanego też jako Kolektyw),a wszystko wskazuje na to, że jest też zapowiedzią kolejnej już reaktywacji Avengers.
Ilustracje – 6/10
Każdy epizod tego komiksu rysowany jest przez innego typa, więc poziom ilustracji jest bardzo zróżnicowany – od słabego po bardzo dobry. No ale od początku… Pierwszą część, w której głównym bohaterem jest Kapitan Ameryka, narysował Howard Chaykin i moim zdaniem jest to pod względem graficznym zdecydowanie najsłabsza odsłona tego komiksu. Wszystkie postacie mają dziwne prostokątne głowy i ciągle szczerzą zęby w jakimś kuriozalnym grymasie. Na kilku kadrach tarcza Kapitana jest płaska niczym ciasto do pizzy w amerykańskich barwach. Ciężko oglądało mi się popisy pana Chaykina, oj ciężko. Drugi epizod poświęcony Luke’owi Cage’owi rysowany przez Leinila Yu wygląda niewiele lepiej. Mam wrażenie, że filipiński rysownik cierpi na jaką obsesję, która karze mu dorysowywać dziesiątki niepotrzebnych kresek. Po tych zabiegach twarze postaci wyglądają jakby zostały poorane przez drobne blizny lub siatkę zmarszczek. Dziwnie to wygląda. Na szczęście im dalej w las, tym robi się lepiej. Epizod ze Spider-Woman to dzieło Olivera Coipela i tu jest już na czym zawiesić oko, chociaż nadal uważam, że nie jest to szczyt formy francuskiego rysownika. Kolejna odsłona z Sentrym w roli głównej zilustrowana została przez Pasquala Ferry’ego oraz Paula Smitha. Nie wiem za jakie elementy odpowiadał każdy z tych panów, ale ostateczny rezultat był całkiem fajny. Oprawa graficzna sprawia wrażenie bardzo lekkiej, w czym również zasługa subtelnej, pastelowej kolorystyki autorstwa Deana White’a. Przedostatni epizod narysowany został przez Jima Cheunga, który jest bardzo solidnym rzemieślnikiem i nigdy nie zawodzi. Tak samo było i w tym przypadku. Na deser Marc Silvestri, którego styl zawsze kojarzył mi się z nieco kiczowatymi latami dziewięćdziesiątymi. Rysunki Amerykanina mają swój niezaprzeczalny urok, chociaż czasami są nazbyt efekciarskie (wszystkie laski mają wielkie cycki i napompowane usta). Z tego czy innego powodu całkiem dobrze się je ogląda.
Wydanie i dodatki – 7/10
Ostatni tom serii wydany tak samo jak cztery poprzednie. Estetycznie i z klasą. Mogłoby być nieco więcej dodatków, ale i tak nie ma też na co narzekać.
Podsumowanie
Ostatni tom „New Avengers” to zbiór kilku one-shotów połączonych ze sobą motywem tytułowej wojny domowej. Komiks ten ukazuje różne podejście bohaterów do tematu ustawy nakazującej rejestrację superludzi oraz motywacje kierujące ich działaniami. Poszczególne wątki są ze sobą luźno powiązane, przez co fabuła tego albumu nie jest spójna. Zdarzają się epizody lepsze i gorsze (tak samo fabularnie, jak i graficznie),ale żaden z nich nie wybija się ponad średni poziom. Album ten stanowi jedynie uzupełnienie dla podstawowej historii i żeby w pełni go zrozumieć, konieczne jest zapoznanie się z głównym eventem.
***
ZAWARTOŚĆ
New Avengers vol. 1 #21-25 (sierpień – grudzień 2006)
Civil War: The Initiative vol. 1 #1 (kwiecień 2007)
SCENARIUSZ
Brian Michael Bendis, Warren Ellis
ILUSTRACJE
Szkic: Howard Chaykin, Leinil Yu, Oliver Coipel, Pasqual Ferry, Paul Smith, Jim Cheung, Marc Silvestri
Tusz: Howard Chaykin, Leinil Yu, Mark Morales, Joe Weems, Marco Galli, Rick Basaldua
Kolor: Dave Stewart, Dave McCaig, Jose Villarrubia, Dean White, Justin Ponsor, Frank D’Armata
DODATKI
Okładki wydań zeszytowych.
Krótkie teksty opisujące historię Młodych Avengers oraz Inhumans.
WYDANIE
Wydawca: Mucha Comics
Wydawca oryginału: Marvel Comics
Cykl: -
Seria: The New Avengers
Data wydania: 7 grudzień 2012
Tłumacz: Tomasz Sidorkiewicz
Format: 176 x 250 mm
Liczba stron: 144
Okładka: Twarda
Papier: Kredowy
Druk: Kolor
ISBN-13: 9788361319344
Cena okładkowa: 69,00 zł
X-Men. Punkty zwrotne – Upadek mutantów Louise Simonson
6,6
X-SENTYMENTY
Na takie wznowienie miłośnicy „X-Menów” i TM-Semicowych komiksów czekali. „Upadek Mutantów”, drugie xmenowe wydarzenie, było pierwszym eventem z tej serii, jaki wydano w naszym kraju na początku lat 90. Ale, jak to wtedy bywało, w mocno okrojonej wersji. Jak mocno? Z dziewięciu zeszytów głównego eventu (choć były jeszcze cztery dodatkowe) dostaliśmy wówczas tylko cztery. Teraz więc w końcu możemy cieszyć się całością, na dodatek wydaną tak, jak się to tej historii należało. Efekt jest taki, że w nasze ręce trafia album z gatunku „musisz to mieć” dla wszystkich fanów Dzieci Atomu i komiksowej rozrywki z lat 80. XX wieku.
W życiu mutantów znów źle się dzieje. Właściwie to nigdy nie przestało, ale teraz sytuacja jest jeszcze gorsza, niż dotychczas. Gdy New Mutants tracą przyjaciela, X-Factor muszą zmierzyć się z pojawieniem się Apocalypse’a, a X-Men stają w obliczu ogromnego poświęcenia, zaczyna się historia, po której nikt łatwo się nie pozbiera…
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/05/x-men-punkty-zwrotne-upadek-mutantow.html