Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać420
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michał Łukaszewicz
3
8,3/10
Pisze książki: literatura piękna, czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,3/10średnia ocena książek autora
33 przeczytało książki autora
35 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Miesięcznik Fantastyka, nr 64 (1/1988)
Cykl: Fantastyka (tom 64)
7,0 z 6 ocen
25 czytelników 0 opinii
1988
Najnowsze opinie o książkach autora
Warszawska Atlantyda Michał Łukaszewicz
6,7
Legendarna powieść niedocenionego mistrza literatury polskiej!
Wyobraźmy sobie Warszawę, w której każda dzielnica funkcjonuje w innym czasie. Okolice Jelonek to bliska przyszłość – nowoczesność, japońskie firmy itd. Centrum to epoka gierkowska. Inna dzielnica – to czasy Gomułki, jeszcze inna – to wręcz średniowiecze. Kolejna – to domena moherów, skrajnej prawicy i rozpanoszonego kościoła katolickiego. W zasadzie można przechodzić z jednej dzielnicy do innej, ale tylko zgodnie z wymogami prawa. Bohater przeżywa niezwykłą nocną odyseję wędrówek i pościgu (on jest ścigany),począwszy od wyjścia w nocy od przyjaciół na Jelonkach ze spotkania szczodrze zakrapianego alkoholem. Na gigantycznym śmietnisku za skrzyżowaniem Górczewska/Lazurowa w stronę starego Bemowa odbywa filozoficzną rozmowę o sensie życia z tamtejszym stałym mieszkańcem - pustelnikiem. Potem akcja nabiera tempa. Fabuła i pomysły, konstrukcja tej dziwnej Warszawy, suspens, satyra i groteska – i… zaskakująca puenta…. To barwny obraz Warszawy… genialna antycypacja, rzecz jeszcze bardziej aktualna niż wtedy, kiedy była pisana… na początku lat 90.
Rzecz jest napisana z zacięciem filozoficznym, z fantazją godną mistrza science fiction, ale ostrzegam! – to nie jest fantastyka. To jest tzw. fabulacja. Świetny, odrealniony komentarz do naszej poszatkowanej, groteskowej rzeczywistości. To ambitna, przystępnie napisana powieść dla niemal wszystkich – zarówno dla wielbicieli fantastyki, jak i dobrej literatury po prostu. Szczerze polecam.
Dom z zapalonymi światłami Michał Łukaszewicz
10,0
Jakie niesamowitości można kupić za złotówkę? Ile dobra skrywa się przed ludzkimi oczami na niechcianych, zakurzonych półkach, zapomnianych przez czas, a przez to nieatrakcyjnych dla kupujących?
Mam to szczęście, że lubię grzebać po starociach. Od czasu do czasu trafię na perełkę, o której nikt nie słyszał. A tutaj trafiłam na diamencik.
Książka liczy sobie około 100 stron, podzielona jest na opowiadania. A każde opowiadanie jest niesamowite i pełne treści. Jakby kto prozę Vulpescu zmieszał z Jerofiejewem i pozwolił dodać coś od siebie. Polecam, to dobra polska fantastyka, szkoda, że prawie nieznana.