Najnowsze artykuły
- ArtykułyPowieść o zagrożeniach płynących ze Wschodu. Ryszard Oleszkowicz o „Zanim zabijesz moją śmierć”Marcin Waincetel1
- ArtykułyJakub Jarno. „Światłoczułość” to powieść opakowana w powieść, owinięta w listyRemigiusz Koziński2
- Artykuły„Kraj kobiet“ Grzegorza Gajka – przeczytaj fragment książki!LubimyCzytać2
- ArtykułyLiteracka Nagroda Nobla 2024. Han Kang laureatkąKonrad Wrzesiński63
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sergio Meloni
1
6,0/10
Pisze książki: religia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
2 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Cuda eucharystyczne i chrześcijańskie korzenie Europy
Sergio Meloni
6,0 z 3 ocen
7 czytelników 2 opinie
2010
Najnowsze opinie o książkach autora
Cuda eucharystyczne i chrześcijańskie korzenie Europy Sergio Meloni
6,0
Miałam ogromne oczekiwania co do tej książki. Nie będę ukrywać, że odrobinę się zawiodłam. Począwszy od wagi (książka jest nieludzko ciężka),która sprawiła, że zaczęło mnie boleć ramią, po chaotycznie wręcz poupychane zdjęcia i chyba zbyt mało konkretów w tekście. Pierwsze wrażenie robi bardzo pozytywne, twarda okładka i grafika na niej umieszczona, dobrej jakości kredowy papier. Potem jest trochę gorzej, kiedy trzeba ją przetransportować z biblioteki do domu. Ale i duży format, i ciężar postanowiłam zrzucić na dbałość wydawcy o wygląd i elegancją. Wierzyłam też, że mój wysiłek zostanie wynagrodzony poprzez zgłębienie wartościowej zawartości książki.
Nie jestem specjalistką w dziedzinie cudów, zwłaszcza eucharystycznych (i chyba nie zamierzam być),więc szukałam pozycji dla absolutnych laików. Po otwarciu tejże, stwierdziłam, że trafiłam w dziesiątkę: mało tekstu i dużo zdjęć. Czyli jest dobrze. Ale po przeczytaniu kilku stron stwierdziłam, że tekstu jest odrobinę za mało. Z opisu dowiadujemy się o miejscu i czasie cudu (są ułożone chronologicznie i pogrupowane wg kraju, w którym się wydarzyły) oraz o człowieku (lub grupie osób),który w nim uczestniczył. Przytoczone zostały świadectwa z epoki (jeśli były dostępne) i bardzo rzadko podjęta została próba zweryfikowania konkretnego cudu.
Wydaje mi się, że ktoś kto sięga po taką książkę szuka krytycznego opracowania a nie tylko podania podstawowych informacji i zdjęć (duża część jest przydatna, niektóre niestety są rozpikselizowane, niewyraźne lub bardzo małe). Brakowało mi analizy, podania informacji o prowadzonych badaniach nad danym cudem, opisu form kultu jakie rozwinęły się wokół miejsca, w którym cud się wydarzył. Oczywiście niektóre przypadki zostały opatrzone takim komentarzem, rozumiem też, że trudno prowadzić badania, jeśli nie zachowały się np. cudowne hostie. Miałam po prostu wrażenie, że informacje o co najmniej kilku cudach można sporządzić przy pomocy stron internetowych, typu Wikipedia.
Ale są też plusy. Przede wszystkim wypowiedzi ludzi Kościoła o Eucharystii. Od najdawniejszych świętych po papieża Benedykta XVI. Przy każdym rozdziale, na początku i końcu umieszczono cytaty. Nie do końca podobało mi się, że są tak porozrzucane, lepiej chyba by się je czytało, gdyby zostały umieszczone w jednym miejscu i ułożone wg autorów. To bardzo wartościowa i przydatna część tej pozycji.
Oprócz opisów cudów, w książce jest część poświęcona świętym kojarzonym szczególnie z Eucharystią i Najświętszym Sakramentem oraz rozdział o Matce Bożej. Tu już jest więcej tekstu, mniej zdjęć. Harmonia została utrzymana. Także umieszczone na końcu modlitwy św. Tomasza z Akwinu w oryginale łacińskim i w polskim tłumaczeniu robią dobre wrażenie.
Można rzecz: im dalej, tym lepiej. Część zasadnicza mnie nie przekonuje. Zdecydowanie bardziej polecam dodatki o świętych, Matce Bożej i modlitwy. Jako całość oceniam średnio. Nie jest to obowiązkowa pozycja w domowej biblioteczce. Ale mimo wszystko warto ją chociażby przejrzeć. W końcu opisanych zostało ponad 80 cudów, a przeciętny katolik potrafi wymienić ich znacznie mniej...
Nie jestem specjalistką w dziedzinie cudów, zwłaszcza eucharystycznych (i chyba nie zamierzam być),więc szukałam pozycji dla absolutnych laików. Po otwarciu tejże, stwierdziłam, że trafiłam w dziesiątkę: mało tekstu i dużo zdjęć. Czyli jest dobrze. Ale po przeczytaniu kilku stron stwierdziłam, że tekstu jest odrobinę za mało. Z opisu dowiadujemy się o miejscu i czasie cudu (są ułożone chronologicznie i pogrupowane wg kraju, w którym się wydarzyły) oraz o człowieku (lub grupie osób),który w nim uczestniczył. Przytoczone zostały świadectwa z epoki (jeśli były dostępne) i bardzo rzadko podjęta została próba zweryfikowania konkretnego cudu.
Wydaje mi się, że ktoś kto sięga po taką książkę szuka krytycznego opracowania a nie tylko podania podstawowych informacji i zdjęć (duża część jest przydatna, niektóre niestety są rozpikselizowane, niewyraźne lub bardzo małe). Brakowało mi analizy, podania informacji o prowadzonych badaniach nad danym cudem, opisu form kultu jakie rozwinęły się wokół miejsca, w którym cud się wydarzył. Oczywiście niektóre przypadki zostały opatrzone takim komentarzem, rozumiem też, że trudno prowadzić badania, jeśli nie zachowały się np. cudowne hostie. Miałam po prostu wrażenie, że informacje o co najmniej kilku cudach można sporządzić przy pomocy stron internetowych, typu Wikipedia.
Ale są też plusy. Przede wszystkim wypowiedzi ludzi Kościoła o Eucharystii. Od najdawniejszych świętych po papieża Benedykta XVI. Przy każdym rozdziale, na początku i końcu umieszczono cytaty. Nie do końca podobało mi się, że są tak porozrzucane, lepiej chyba by się je czytało, gdyby zostały umieszczone w jednym miejscu i ułożone wg autorów. To bardzo wartościowa i przydatna część tej pozycji.
Oprócz opisów cudów, w książce jest część poświęcona świętym kojarzonym szczególnie z Eucharystią i Najświętszym Sakramentem oraz rozdział o Matce Bożej. Tu już jest więcej tekstu, mniej zdjęć. Harmonia została utrzymana. Także umieszczone na końcu modlitwy św. Tomasza z Akwinu w oryginale łacińskim i w polskim tłumaczeniu robią dobre wrażenie.
Można rzecz: im dalej, tym lepiej. Część zasadnicza mnie nie przekonuje. Zdecydowanie bardziej polecam dodatki o świętych, Matce Bożej i modlitwy. Jako całość oceniam średnio. Nie jest to obowiązkowa pozycja w domowej biblioteczce. Ale mimo wszystko warto ją chociażby przejrzeć. W końcu opisanych zostało ponad 80 cudów, a przeciętny katolik potrafi wymienić ich znacznie mniej...