Najnowsze artykuły
ArtykułyPosłuchaj, to do ciebie! „Plac Senacki 6PM” Vincenta V. Severskiego po raz pierwszy jako słuchowisko
1
ArtykułyJesienne Targi Książki w Warszawie już w ten weekend
1
ArtykułyCzas na zmiany: książki o klimacie i przyszłości Ziemi
4
ArtykułyPrzygotuj się na nadchodzącą jesień. Najlepsze książkowe promocje września1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LC
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
2023
2019
2018
2011
Recydywista Marina Hulia 
Tragedia. Zarówno to co jest opisane w książce jak i sama książka. W poprzednich opiniach Czytelnicy napisali, że przeczytali książkę "jednym tchem". To jak najbardziej możliwe gdyż jest sztucznie napompowana, dość powiedzieć, że co na co drugiej stronie jest zdjęcie, które w jakiś sposób pokazuje to czego dotyczy dany rozdział. Średnia długość rozdziału to jedna strona, kilka jest dłuższych a kilka krótszych jednak ciężko ukryć, że książka jest sztucznie "napompowana".
Sama treść to po prostu opowieści dwojga ludzi, kobiety która się "uparła", nie wiedzieć dlaczego oraz mężczyzny, który siedzi w różnych zakładach karnych. Nie da się ukryć, że z czasem rozdziały pisane przez Zbycha stają się niezwykle wesołe ze względu na absurdalny humor w nich zawarty, jednak zapewne nie to było intencją Autorów. Podsumowując - strata czasu, na szczęście niewielkiej jego ilości.
Pamiętniki uchodźcze Marina Hulia 
Niesamowicie poruszający zbiór opowiadań. Różne historie, narracja, forma. Osoby różnych narodowości, choć w większości z Ukrainy, opowiadają o swoim doświadczeniu uchodźczym. O zaskoczeniu wojną, emocjach i logistyce towarzyszących ewakuacji i połączeniu ulgi i poczucia straty w nowym życiu w Polsce.
Jest w tych opowieściach wiele wspólnych, przeplatających się i powracających motywów. Ale też każda historia ma swój unikalny emocjonalny ton, swoją lekcję i swoją mądrość.
To, co dla mnie było największą lekcją to spostrzeżenie, że czasem najtrudniejsze sytuacje i doświadczenia stają się zaproszeniem czy katalizatorem do głębokiego przewartościowania życia i zrozumienia jego esencji, która często nam, ludziom zanurzonym w codzienność materialnego dobrobytu i stabilności, gubi się i wymyka z rąk.
