Najnowsze artykuły
Artykuły
Tokarczuk obok Kafki, Bułhakowa i Orwella. Polska powieść wśród 100 najlepszych książekKonrad Wrzesiński26Artykuły
Nadchodzą święta, a z nimi czytelnicze promocje. Odwiedź te księgarnie online i znajdź swój prezent!LubimyCzytać2Artykuły
„Akademia Pana Kleksa” nadchodzi. „Diuna 2” z oficjalnymi plakatamiKonrad Wrzesiński3Artykuły
Świąteczny prezentownik, czyli pomysł na prezent. Reportaż, publicystyka, biografiaLubimyCzytać15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Gary Hamel

6
6,9/10
Pisze książki: biznes, finanse
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
20 przeczytało książki autora
99 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Humanokracja. Jak uwolnić potencjał pracowników i budować innowacyjne i zwinne firmy
Gary Hamel, Michele Zanini
7,2 z 5 ocen
19 czytelników 1 opinia
2022
zarządzanie jutra. Jakie jest Twoje miejsce w przyszłościa
Gary Hamel
6,0 z 3 ocen
22 czytelników 1 opinia
2008
Alianse strategiczne. Sztuka zdobywania korzyści poprzez współpracę
Yves L. Doz, Gary Hamel
0,0 z ocen
6 czytelników 0 opinii
2006
Przewaga konkurencyjna jutra. Strategie przejmowania kontroli nad branżą i tworzenia rynków przyszłości
Gary Hamel, C. K. Prahalad
6,0 z 1 ocen
8 czytelników 0 opinii
1999
Najnowsze opinie o książkach autora
Humanokracja. Jak uwolnić potencjał pracowników i budować innowacyjne i zwinne firmy Gary Hamel 
7,2

„Jakiś żartowniś powiedział kiedyś, że Ameryka to kraj wymyślony przez geniuszy po to, aby zarządzali nim idioci. (…) Biurokracje zdają się natomiast być zaprojektowane przez idiotów z myślą o tym, że na ich czele staną geniusze”.
Ten cytat z wydanej przez MT Biznes książki „Humanokracja”, której autorami są Gary Hamel i Michele Zanini, utkwił mi w pamięci i może stanowić motto całej książki.
Gary Hamel i Michele Zanini napisali książkę, w której dokonali wnikliwej analizy biurokracji i wykazali, w jakich sferach taki model organizacji szkodzi autonomii, kreatywności czy innowacyjności człowieka. Wykazali, że w efekcie te ograniczenia szkodzą firmom opartm o model biurokratyczny, w których królują hierarchia, struktury, procedury i polityka wewnątrzfirmowa.
W dalszej części cytatu, od którego zacząłem, można przeczytać:
"Wszystko byłoby dobrze, gdyby każdy dyrektor generalny miał taki instynkt innowacyjny jak Steve Jobs, wyczucie polityczne jak Lee Kwan Yew, a do tego jeszcze inteligencję emocjonalną Matki Teresy. Tyle, że większość dyrektorów tych cech nie ma".
Książka składa się z czterech części:
I. Argumenty za humanokracją,
II. Humanokracja w akcji,
III. Zasady humanokracji,
IV. Droga do humanokracji.
Jasna struktura książki powoduje, że czytało mi się ją bardzo dobrze, zwłaszcza że pierwsza część nawiązuje do mojej ulubionej zasady, którą sformułował Simon Sinek: Zaczynaj od Dlaczego?
Pierwsza część książki udowadnia, dlaczego organizacje oparte na biurokracji są nieefektywne. Autorzy opisują cechy charakterystyczne biurokracji oraz straty wynikające z „pielęgnowania” tych cech w firmach.
Hamel i Zanini pokazują też, że biurokracja jest potężnym wrogiem, który nie odda firm, którymi włada, bez walki. W końcu książka Douglasa McGregora „Human Side of Enterprise” ukazała się ponad 60 lat temu (1957),a nie została nawet przetłumaczona i wydana w Polsce. Podobnie książka Davida Pinka „Drive”, o źródłach ludzkiej motywacji, częściej jest przyczyną kiwania głowami ze zrozumieniem, niż zmian w firmach.
W drugiej części autorzy pokazują, że humanokracja działa. Opisują to na przykładzie dwóch firm, które potrafią obejść się bez biurokracji: Nucor i Haier.
Przyznam się, że rozdziału o firmie Haier nie przeczytałem, bo nie uważam, że są lepsze przykłady skupienia się na ludziach, że niż z kraju, w którym funkcjonuje obecnie 900 obozów pracy. W obozach tych jest przetrzymywanych prawie 7 milionów ludzi. Dodatkowo, jak wygląda tam kapitalizm, można przekonać się śledząc losy osoby, która kierowała firmą Alibaba.
Hamel i Zanini w części trzeciej przywołują przykłady kolejnych firm, które spłaszczyły strukturę, zaufały pracownikom i zbudowały lub budują kulturę zwinności i innowacyjności opartą na człowieku. Czytamy o działaniach takich organizacji jak Buurtzorg, Svenska Handelsbanken, Southwest Airlines, 3M czy Michelin.
Bardzo zainteresowała mnie humanokracja w wydaniu skandynawskim i to w odniesieniu do organizacji, która wydaje się być stworzona do modelu biurokratycznego, czyli banku. Na przykładzie Svenska Handelsbanken pokazują, wyniki tego banku na tle europejskich konkurentów. Potem następuje szczegółowa analiza, w jaki sposób przesunięcie uprawnień w dół banku – do poziomu oddziałów – wpłynęło na osiąganie tych ponadprzeciętnych wyników w latach 2009-2019. (Wyniki są świeże, bo i książka jest świeżutka – została wydana w języku angielskim w 2020 roku).
Pięknym przykładem humanokracji jest też Southwest Airlines, która zatrudnia ponad 58 tysięcy pracowników i od 46 lat prowadzi rentowny biznes. Co ciekawe, ponad 80% pracowników należy do związków zawodowych, ale w historii firmy nie było jeszcze ani jednego strajku. Może wynika to z zasady, którą głosił dyrektor generalny tych linii lotniczych Herb Kelleher: „Firma jest silniejsza, gdy opiera się na miłości, niż gdy opiera się na strachu”.
W trzeciej części autorzy formułują i okraszają przykładami siedem zasad, które stanowią o sile humanokracji:
Potęga własnego interesu,
Potęga rynków,
Potęga merytokracji,
Potęga społeczności,
Potęga otwartości,
Potęga eksperymentu,
Potęga paradoksu.
Ponieważ od 2015 roku wraz z współpracownikami głoszę zasady zwinności, to szczególnie ucieszyłem się, że jednym ze źródeł sukcesu humanokracji jest eksperymentowanie. Autorzy książki przekonują, że warto prowadzić eksperymenty i zwiększać ich roczną liczbę dziesięciokrotnie, a nawet stukrotnie. Niech tak się stanie!
Hamel i Zanini opisali nowy model zarządzania i zasady, jakie nim rządzą, ale sami podkreślają, że droga do wyrugowania biurokracji z firmy nie jest ani szybka, ani łatwa.
Aby pokazać, że warto wyruszyć w tę drogę, autorzy oprzedstawiają przypadek firmy Michelin. W tej firmie humanokrację nazwano koncepcją rozbudzania odpowiedzialności. Wzięła się ona z frustracji związanej z wdrażaniem inicjatywy MMW (Michelin Manufacturing Way),czyli programu standaryzacji procesów nawiązującego do lean. Wdrażany program wywracał kulturę firmy i wydawał się być w sprzeczności ze słowami jej założyciela Eduarda Michelina: „Jedna z naszych zasad przewiduje, że odpowiedzialność przekazuje się w ręce tego, kto wykonuje dane zadanie, ponieważ on o nim dużo wie”.
Czy to była kwestia niedopasowania koncepcji MMW do firmy czy nieumiejętnego jej wdrażania, pewnie można by o tym napisać kolejną książkę. W każdym razie, korzyści płynące ze standaryzacji przestały być widoczne już w 2010 roku, a na nowe wyzwania trzeba było odpowiedzieć większą kreatywnością i elastycznością. warto przeczytać, jak przygotowano nową koncepcję pracy w Michelin i jak ją wdrażano.
Ostatnie dwa rozdziały są bardzo przydatne osobom, które zainteresowały się humanokracją. Jeden z nich opowiada, od czego zacząć, a kolejny daje wskazówki, jak skalować ten nowy model.
Jeżeli chcesz budować odporność biznesową swojej firmy poprzez zwinność i innowacyjność opartą na przekazaniu ludziom jak największej odpowiedzialności, to sięgnij po tę książkę. Z nią będzie Ci łatwiej budować nowoczesną organizację i wyprzedzić konkurencję.