Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
David Sandner
1
6,1/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
124 przeczytało książki autora
204 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wielka księga opowieści o czarodziejach. Tom II Mike Resnick
6,1
Nasze pierwsze skojarzenia związane ze słowem „czarodziej” to najczęściej Gandalf z Władcy Pierścieni albo Harry Potter i jego przyjaciele z serii autorstwa J. K. Rowling. Są to najbardziej rozpoznawalni przedstawiciele tej interesującej profesji. Każdy z nas czytał kiedyś z pewnością jakąś powieść bądź też opowiadanie fantasy o tej tematyce.
W Polsce rzadko jednak ukazują się tematyczne zbiory opowiadań – nadal panuje u nas pogląd, że ta krótsza forma pisemna jest mniej ciekawa i niewarta zakupu. Walczyć z tym przesądem próbuje Fabryka Słów. W drugim tomie „Wielkiej księgi opowieści o czarodziejach” Mike Ashley, odpowiedzialny za opracowanie zbioru, stara się przedstawić nam wizerunek maga z jak najszerszej perspektywy. Czy jego wybór dzieł wchodzących w skład tej pozycji jest trafny?
Jedenaście wyselekcjonowanych opowiadań możemy podzielić na kilka grup. Od klasycznego fantasy po opowiadania współczesne, w których ciężko doszukać się stereotypowej postaci czarodzieja. Już z samej okładki atakują nas dwa, z pewnością znane polskim czytelnikom, nazwiska. Są to Ursula K. Le Guin oraz Mike Resnick. Ta pierwsza przygotowała opowiadanie uzupełniające jej sagę o Ziemiomorzu. Poznajemy w nim lata młodości Ogiona i losy jego nauczyciela. Tekst jest napisany charakterystycznym, przejrzystym i przyjemnym w odbiorze stylem. Drugie nazwisko reklamujące zbiór to Resnick, silnie promowany przez lubelskie wydawnictwo. Autor „Starship” (którego w Polsce do tej pory ukazały się cztery tomy) wraz z Lawrencem Schimelem napisał krótkie, przewrotne opowiadanie.
W zbiorze nie brakuje tekstów osadzonych w lekko zmienionej współczesności. Zdecydowanie można polecić „Ostatnią wiedźmę”. To lekka historia o dziewczynce będącej ostatnią żyjącą wiedźmą i próbującej wtopić się w otoczenie. Jej zakończenie należy do najlepszych w książce. Znacznie poważniejsze tematy porusza „W Królestwie smoków” Esther M. Friesner – motyw magii i czarodziejstwa służy jedynie jako narzędzie do opisania problemu poważnych chorób oraz akceptacji homoseksualistów.
Zbiór zawiera także typowe fantastyczne historie, jak np. „Życie czarownika” autorstwa Darrella Schweitzer. To rozbudowana opowieść o synu potężnego czarownika, który wyrusza na poszukiwanie swojej siostry. Pojawia się motyw trudnych relacji ojcowsko-synowskich i wzięcia odpowiedzialności za czyny ojca. Inne, w moim odczuciu jeszcze lepsze opowiadanie, to „Wieczność” Tima Lebbona. Główny bohater postanawia uciec z wyspy wygnańców, na której przebywa. Dotychczas nikomu innemu to się nie udało.
Książka została wydana w ładny, niebudzący zastrzeżeń sposób. Korekta wykonała dobrą robotę, praktycznie nie ma żadnych literówek ani błędów interpunkcyjnych. Podoba mi się pomysł z krótką notką biograficzną autora każdego opowiadania. Ułatwia to odbiór przygotowanego tekstu.
Czy warto więc sięgnąć po ten tytuł? Według mnie tak. Powinni to zrobić nie tylko miłośnicy opowiadań, ale i inni czytelnicy, którzy nie wierzą, że krótsza forma także ma w sobie potencjał i potrafi nieźle przykuć do książki.
http://radosnastronazycia.blogspot.com/
Wielka księga opowieści o czarodziejach. Tom II Mike Resnick
6,1
Choć obydwa tomy "Opowieści o czarodziejach" trafiły do moich rąk jednocześnie, to lekturę rozpoczęłam od "pewniaka" znajdującego się właśnie w drugiej części tychże, czyli od "Kości ziemi" U. K. Le Guin. Po raz kolejny pochyliłam głowę przed talentem amerykańskiej pisarki. Le Guin tworzy teksty, które nazwałabym "prawdziwymi" - czasem w kilku zdaniach odmalowuje często złożone relacje międzyludzkie, więzi łączące człowieka z drugim człowiekiem, jego miejscem na ziemi. Czarodziej Dulse - Heleth musi sięgnąć do prastarej magii, by powstrzymać trzęsienie ziemi na Goncie. Zostawia swoje gospodarstwo w Re - Albi, wzywa swego ucznia, Ogiona - Aihala i...robi to, co do niego należy, po prostu. Po wszystkim Ogion wprowadza się do domostwa swego mistrza, dba o obejście, gospodarzy,… nastąpiła zmiana warty.
Inne opowiadanie, które również gorąco polecam, to "Ostatnie rytuały" L. Cooper. Zarówno ten tekst, jak i "Kości ziemi" Le Guin, są częściami większych dzieł i jest to wielką zaletą tych utworów. Mają swój rytm; świat, w którym są osadzone, jest bardziej skomplikowany, posiada szerszą perspektywę, nie mają błahych, wymuszonych zakończeń.
Pierwsze opowiadanie tomu („Życie czarownika” D. Schweitzera) także nie jest najgorsze – obszerne, spójne, choć bardzo mroczne. Ze względu na ilość żywych trupów pływających w rzece, nad którą żyje rodzina głównego bohatera, Sekenre, można ten tekst zaliczyć do horroru. Opowiadanie w dość ciekawy sposób wykorzystuje motyw przejmowania władzy przez czarodzieja – otóż by przejąć moc danego maga, całą jego wiedzę i umiejętności, musisz go unicestwić. Sekenre jest synem czarodzieja… Świat skonstruowany przez Schweitzera posiada też własny system wierzeń, z ciekawym bogiem rzeki, potężnym Surat – Kemadem na czele. Wszelkie etapy życia człowieka są ściśle związane z rzeką oraz bogiem – krokodylem. Główny bohater dowiaduje się całej prawdy o swym ojcu właśnie podczas rytuału przejścia z dziecka w człowieka dorosłego.
Na uwagę zasługuje również ostatni tekst tomu, „Niekończąca się waśń” P. Crowthera. Chcąc uzupełnić zapas benzyny, bohater zatrzymuje się w opustoszałym miasteczku Madrigal. Chwilę później jest świadkiem bardzo dziwnej katastrofy kolejowej: pociąg zamienia zabudowania mieściny w kupę gruzu, jednak mknie dalej. Okazuje się, że pojazd napędzany jest marzeniami, a jego szalony pęd służy utrzymaniu równowagi między bardzo potężnymi siłami – Nadzieją i Rozpaczą. Ciekawa wprawka pisarska. A gdzie czarodziej? W tym przypadku jest nim mały, dziwny staruszek – jedyny mieszkaniec Madrigal, który po każdym niszczącym przejeździe pociągu magicznie odbudowuje miasto… i swoje zmaltretowane członki.
Podsumowując: drugi tom „Opowieści o czarodziejach” zawiera zdecydowanie bardziej interesujące teksty niż część pierwsza, opowiadania nie sprawiają wrażenia naciąganych, wymuszonych i pisanych na zamówienie. W pierwszej części wyróżniłabym następujące teksty:
„Gra magicznej śmierci” D. Horniga
„Skażenie nadprzyrodzone” T. Holta
„Zegarmistrz” T. Morressy’ego
„Drugi cień” C. A. Smitha
Polecam wielbicielom fantastyki, którzy nie mają zbyt wiele czasu na zgłębianie wielotomowych sag, a którzy chcieliby od czasu do czasu znaleźć się "po drugiej stronie lustra".