Najnowsze artykuły
- ArtykułyCosy crime, czyli kryminał kocykowy: 7 książek o bezkrwawych zbrodniachAnna Sierant55
- ArtykułyCzytamy w weekend. 11 października 2024LubimyCzytać403
- ArtykułyNoc Bibliotek już dzisiaj! Sprawdź, jakie atrakcje czekają na odwiedzających!LubimyCzytać2
- Artykuły„Co porusza martwych” – weź udział w quizie i wygraj pakiet książekLubimyCzytać39
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Branko Jelinek
3
7,5/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.brankojelinek.com/
7,5/10średnia ocena książek autora
50 przeczytało książki autora
29 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Oskar Ed: Mój Największy Sen Branko Jelinek
8,2
Czytałem wcześniejszy komiks Jelinka i był niezły, ale dość niejednoznaczny. Tutaj łatwiej zinterpretować treść, natomiast sama realizacja to absolutna perfekcja. Zarówno sposób w jaki autor przepracowuje dziecięce traumy oraz metaforyka uzupełniona bardzo szczegółową, przypominającą momentami Moebiusa, kreską, składają się na jedno z najważniejszych komiksowych pozycji w 2020 r. nad Wisłą
Oskar Ed: Mój Największy Sen Branko Jelinek
8,2
W 2009 r. wydano po polsku komiks „Oskar Ed” autorstwa Branko Jelinka. Opowiadał o człowieku z dosyć nietypową twarzą, który miał umiejętność ożywiania przedmiotów. Jednakże pomimo wspólnego tytułu i bardzo podobnego wyglądu głównego bohatera „Mój największy sen” wydaje się niepowiązany z tamtym komiksem. Czy jest jednak równie ciekawy jak tamten tytuł?
Głównym wątkiem fabuły jest wycieczka samochodem dwójki rodziców z ich kilkuletnim synem Oskarem. Rodzice wyraźnie się ze sobą nie dogadują, a Oskar ma wyraźnie dosyć całego wyjazdu. Naprzemiennie opowiadany też jest drugi wątek będący retrospekcją dotyczącą długiego powrotu Oskara ze szkoły.
Komiks bardzo przejmująco przedstawia jaki wpływ na dziecko mają kłótnie rodziców. Oskar jest tu parokrotnie stawiany przed dylematem, po której stronie konfliktu się opowiedzieć. Teoretycznie wydaje się, że to ojciec jest egoistyczny, a matka jest w porządku. Jednakże w raz z rozwojem fabuły okazuje się, że oboje są tylko ludźmi, którzy nie do końca świadomie są bardzo toksyczni dla swojego dziecka. Oskar jednak zaskakująco dobrze rozumie kłótnie swoich rodziców i ma bardzo trafne uwagi. Z tym właśnie miałem pewien zgrzyt, bo nie pasowało to do małego dziecka i trochę wybijało mnie z lektury.
Jednakże w cała sytuacja prawdopodobnie nie robiłaby takiego wrażenia gdyby nie różne fantastyczne motywy. Czasami oczywistym jest, że dzieją się one jedynie w głowie Oskara, ale czasami doświadczają ich również rodzice, dla których te sytuacje wydają się zupełnie normalne.
Kontrast dla głównego wątku stanowi drugi wątek będący retrospekcją. O wiele mniej jest tu motywów fantastycznych, a zamiast tego jest bardzo smutna rzeczywistość pokazująca osamotnienie dziecka. Na dodatek rozwój fabuły w pewnym momencie staje się sprzeczny z tym co było przedstawione w pierwszym wątku, co może sugerować, że być może cała wycieczka samochodem to jedynie wytwór wyobraźni Oskara.
Warstwa graficzna robi bardzo duże wrażenie. Pozornie zwykłe zdarzenia zostają tu bardzo wyolbrzymione, co nadaje im niesamowitego efektu. Podkreślają one uczucia Oskara w danej chwili. Wiele scen wygląda bardzo niepokojąco niczym z horroru. Warto też wspomnieć, że sam bohater ma dosyć specyficzną głowę, co miało najprawdopodobniej podkreślić jego wyobcowanie.
Komiks ten robi wrażenie zarówno ze strony scenariuszowej, jak i graficznej. Przy tym jednak jest zaskakująco depresyjny i jak ktoś ma zły nastrój, to niech lepiej po niego nie sięga.