cytaty z książek autora "Åsa Larsson"
Jeśli się ma potwora pod łóżkiem, to najlepiej zapalić światło, położyć się na brzuchu i sprawdzić, jak on wygląda
Miłością trzeba się zaopiekować, kiedy przychodzi. Bo nagle się okazuje, że przeżywasz ją ostatni raz. A wszystko inne to wiatr.
Słabi ludzie często ciągną do Kościoła, zresztą tak jak ludzie, którzy chcą mieć władzę nad słabymi
Każdy napotkany człowiek jest tylko chwilowym darem".
Łatwiej umrzeć dla dziecka w teorii, niż w rzeczywistości kwadrans mu poczytać.
Zakochane serce ma w sobie coś z niezłomnego bojownika. Możesz ukrywać uczucia, a ono gdzieś tam w środku i tak robi swoje. Rozum przestaje działać, argumentować i podejmować ważne decyzje. Zaczyna malować obrazy: żałosne, romantyczne, sentymentalne, pornograficzne. Całe cholerne spektrum.
Miłość jest jak pętla. Początkowo luźna. Później zaś im dalej on odchodzi, tym mocniej zaciskający się wokół szyi powróz czuje ona.
Viggo zerka na Alrika i wykonuje nieznacznie ich gest 1-1-2.Wskazuje na usta, potem na nos, a potem na oczy. Małe dzieci uczą się tego gestu by zapamiętać numer alarmowy 112. Dla Alrika i Vigga oznacza to, że ktoś jest tak stuknięty, że czas zadzwonić po karetkę, by go zabrała do psychiatryka. Viggo dyskretnie wskazuje na Puchara.
Kiedy czuję, że rozgoryczenie i marudność biorą górę, słyszę, jak Chrystus mówi do mnie: „daj spokój, bądź szczęśliwa!”.
Owa słabość charakteru czyni go bardziej ludzkim, a ją przepełnia czułością. Któż bowiem kocha doskonałość? Nie, miłość chce się troszczyć, a troska wymaga ludzkich wad, potrzebuje zranień i kruchości. Miłość chce leczyć. Doskonałość nie wymaga leczenia. Doskonałość nie może być kochana, a jedynie wielbiona.
A co się stanie, jeśli człowiek uświadomi sobie, że ciągle spada? A co się stanie, jeśli nie przestanie krzyczeć? Nagle dotrze do niego, że ma pięćdziesiątkę. Że jest nafaszerowany dragami. Zamknięty w jakimś wariatkowie. Z nieustającym krzykiem w mózgu.
-spróbuj już dziś nie ściągać więcej problemów-szepcze Alrik do Vigga, gdy idą w stronę rynku.-Wystarczy, ż wyskoczyłeś przez okno.
-Obiecuję-mówi Viggo
Ale już 16 minut później Viggo znów ściągnie na siebie nowe problemy. Pisane przez duże P. Zrobi coś o wiele gorszego niż skok przez okno.
Myślę, że życie z facetem idiotą jest do wytrzymania, jeśli kobieta postanowi, że najgorsza rzecz, jaka jej się może przytrafić, to życie bez niego.U boku mężczyzny ma przynajmniej wyższe notowania...Wstyd i żenada, nie?...
Kiedy wilki i niedźwiedź najedzą się do syta, przychodzi kolej kruka i lisa".
Łamiemy klątwy czarny pakt.
Łamiemy pala pień.
Z pomocą dawnych bogów wraz
wyrwiemy drzewca rdzeń.
Zdejmijmy klątwę złą.
Urd, Werdandi, Skuld.
Ale przecież dorośli nie mają poczucia humoru, to jest naukowo udowodnione.
Miłość jest jak roślina albo zwierze. Żyje i rozwija się. rodzi się, wzrasta, starzeje i umiera.
Mówią, że nadzieja jest matką głupich - zgodziła się Maja. - Chcieć czegoś to inna sprawa. To tak jak z moją mamą. Chcę, żeby wzięła mnie za rękę i powiedziała, że mnie kocha. Ale muszę przestać się karmić nadzieją, bo wiem, że ona nigdy tego nie zrobi. Kiedy przestanę się łudzić, myślę, że stanę się wolna.
Bo właśnie to jest trudne. Pogodzić się z istniejącym stanem rzeczy. Z tym, jacy są ludzie. Jacy sami jesteśmy. Smutni. Wkurzeni. Wystraszeni. Przy odrobinie szczęścia – pogodni i radośni.
Ponad dziewięćdziesiąt procent ludzkiej inteligencji, kreatywności i umiejętności analitycznych spoczywa w podświadomości. I wszystko to, co ludzie nazywają przeczuciem czy intuicją, często jest rezultatem procesu umysłowego, o którego istnieniu nie mają bladego pojęcia.
- Wiesz co, Simon - mówi Viggo do Simona - naprawdę JESTEM gwiazdorkiem-pierdziołkiem, a najlżejsze z moich pierdnięć ma w sobie więcej inteligencji niż ty w całym ciele.
Jak można dobrowolnie chodzić do szkoły, gdy już się nie musi? Viggo tego nie rozumie. To większa zagadka niż ta, gdzie kończy się wszechświat.
Viggo chce powiedzieć wiele rzeczy. Na przykład:,, Słuchaj, Simson , ze śmiercią jest tak samo jak z byciem głupim. Człowiek sam od tego nie cierpi, tylko wszyscy naokoło.''
Ale nie jest w stanie nic powiedzieć .Przeszkadza mu ściśnięte gardło.
Nagle poczuł, że ktoś go obserwuje Niespiesznie obrócił głowę i spojrzał na Rebekę.
I schwycił ją. Chwycił ją wzrokiem niczym szczupaka, który bez namysłu zaciska szczęki na przynęcie. A ona przeszyła go drapieżnym spojrzeniem jak haczyk przeszywający rybi przełyk.