Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Devin Greenlee
1
6,0/10
Pisze książki: romantasy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
8 przeczytało książki autora
36 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Evergreen Devin Greenlee
6,0
Współpraca reklamowa z @lekkiewydawnictwo
Moja pierwsza książka z gatunku romantasy. Muszę przyznać, że jako okładkowa stoją zakochałam się w jej wydaniu. Co do fabuły...
Niestety myślę, że szybko zapomnę o tej historii i nie znajdzie ona miejsca w moim sercu. Bo choć zamysł na fabułę był mega to zabrakło mi w tym wszystkim emocji. Mam wrażenie, że historia opowiedziana jest jakby na sucho po łebkach.
Dwóch wyjątkowych chłopaków. Jeden jest jedyną męska driadą i wraz z rodzicami zajmuje się prowadzeniem kwiaciarni.
Życie drugiego toczy się w świecie wirtualnym. Nie ma tu miejsca na magię.
Czy uda się połączyć te oba tak różne światy? Do czego doprowadzi rodząca się pomiędzy nimi relacja?
Kochani nie chce pisać nic więcej. Nie chcę by moja nie całkiem pochlebna opinia kogokolwiek zraziła. Uważam, że warto poznać tę historię i wiem że znajdzie ona wielu wielbicieli.
Evergreen Devin Greenlee
6,0
Fabuła bardzo ciekawa, przez książkę wręcz się płynęło, wciągnęła mnie, aż nie mogłam się oderwać. Niestety w książce było pełno błędów, które psuły mi czytanie, np. w jednym fragmencie jest napisane, że minęło kilka dni od ich ostatniego spotkania, a kartkę później, że to spotkanie było wczoraj. Nie jestem pewna, czy to wina reakcji oryginału, czy polskiego tłumaczenia, ale niestety działało mocno na niekorzyść książki.