Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Da się to przeczytać ale nic więcej a wielka szkoda. Ten front wojny jest nieco u nas zaniedbany - zdecydowanie przegrywa z toczonymi nieco bardziej na północy "wielkimi" operacjami (bitwa Stalingradzka, Kursk, Leningrad, Charków etc) a szkoda. Jest niezwykle ciekawy ze względu na ukształtowanie terenu - walki górskie w ciągłej styczności z operacjami morskimi a co za tym idzie i desantowymi, następnie desant na Krym i walki na terenach stepowych. Ciekawe są też użyte siły - obie strony dysponowały kawalerią (dla Niemców pomocniczą np kałmucką),względnie małe siły czołgowe i pojazdy desantu morskiego. Udział w walkach partyzantów i to wcale znaczny (jak na ten etap wojny - sowieci zwłaszcza początkowo niechętnie podchodzili do partyzantki) etc etc. Bardzo brakuje mi nieco bardziej obiektywnych opisów tych walk i ta książka na pewno tej luki nie uzupełnia. Fajne są za to wspomnienia (bo nie nawet szersze opisy) trudności inżynieryjno - logistycznych tych walk - niska gęstość sieci drogowej i jej zła jakość, brak linii kolejowych a jak już to wielokrotnie zniszczone (najpierw Niemcy w ofensywie, potem sowieci wycofując się, potem partyzanci, potem Niemcy wycofując się),różnice pogodowe między górami a nizinami i wybrzeżem, koordynacja działań morsko-lądowych, dowóz zaopatrzenia M. Kaspijskim, zabezpieczenie inżynieryjne podstaw wyjściowych do ataku sił sowieckich, zabezpieczenie inżynieryjne szlaków komunikacyjnych etc etc. Tak niezwykle interesujące tematy a na niemal 700 stronach tej książki poświęcono im zbiorczo może 40 stron. Generalnie dla zainteresowanych ale polecam mieć już wcześniej jakąś wiedzę na temat tych walk bo autor lubi przeinaczać fakty albo je przemilczać.