Najnowsze artykuły
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant5
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
- ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant970
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sławomir Kurzak
1
6,6/10
Pisze książki: historia
Urodzony: 13.06.1987
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttps://ujk.academia.edu/S%C5%82awomirKurzak
6,6/10średnia ocena książek autora
10 przeczytało książki autora
6 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Cheronea - Orchomenos 86 r. p.n.e. Sławomir Kurzak
6,6
I znowu starożytność. Książka tak naprawdę na jeden wieczór, niezbyt gruba i czyta sie bardzo przyjemnie. Opisywany okres nie jest mi znany dlatego z ciekawością chciałem nadrobić trochę wiadomości. Generalnie denerwuja mnie ksiązki, które nie trzymają sie tytułowego tematu i tak jest w tym przypadku. Autor daje nam zbyt obszerny (wg. mnie) obraz epoki, co skutkuje tym iz o samych bitwach jest raptem 10-12 stron tekstu. Opowieść zaczyna sie praktycznie od bitwy na polach Magnezji. poprzez bellum sociale aż w końcu docieramy do I wojny mitrydatejskiej, a na zakończenie mamy też i II wojne mitrydatejską.
Daje dosyć wysoką ocenę, bo mimo mylącego tytułu Książka jest ciekawa. oczywiście w tekście zdarzają sie literówki, ale to już wina korektora. Dla osób całkowicie niezorientowanych w starożytności będzie to ciekawa przeglądowa książka. Na całe szczęście temat bellum sociale zostal poruszony w innej pozycji tegoż wydawnictwa.
Cheronea - Orchomenos 86 r. p.n.e. Sławomir Kurzak
6,6
Do tej pory nie słyszałem o bitwach pod Cheroneą oraz pod Orchomenos, więc z tym większą chęcią sięgnąłem po jedną z najnowszych pozycji Infortu. Nie zawiodłem się, bo to całkiem solidna pozycja. Autor oczywiście najpierw wprowadza nas w szerokie tło konfliktu - rozwój państwa pontyjskiego, kryzys republiki i wojna domowa. Później następuje omówienie pierwszej wojny rzymsko-pontyjskiej, standardowo opisano wojskowość walczących stron, działania militarne na lądzie i na morzu. Podobało mi się pokazanie problemów w łonie rzymskiej generalicji. Najważniejsze są oczywiście tutaj dwie tytułowe bitwy, które zostały sprawnie opisane. Na szczęście, praca jest też solidnie wydana, co akurat nie jest normą jak na Infort. Książka zawiera 15 map, jest trochę rysunków wojowników wykonanych przez Krzysztofa Dziewięckiego