Najnowsze artykuły
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
- ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Gulia Conti
1
8,4/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,4/10średnia ocena książek autora
59 przeczytało książki autora
52 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Czarodziejki W.I.T.C.H. Księga 10 Bruno Enna
8,4
To już 10. tom opowieści o czarodziejkach. Z chęcią sięgam po komiksy Witch. Ciągle mnie czymś zaskakują i wciągają jeszcze bardziej. Elisabetta Gnone odpowiedzialna za całą serię, stworzyła coś niesamowitego, czyli dzieciństwo większości z nas.
Z czym tym razem muszą zmierzyć się strażniczki?
Jak ta księga wypada na tle pozostałych?
W poprzedniej części Matt, chłopak Will zostaje uwięziony w Księdze Żywiołów. Oczywiste jest, że Cedric maczał w tym palce. Do tego w magicznym przedmiocie ukrywa się śmiertelnie niebezpieczny wróg. Wykorzystując strażniczki, które chcą uwolnić chłopaka, próbuje opuścić swoje więzienie.
Przed dziewczynami cała masa prób. Żeby wydostać Matta z krainy znajdującej się poza czasem, muszą zdobyć kamień każdego żywiołu. Pierwsza misja dotyczyła Irmy. Zadanie związane z jej mocą, moim zdaniem okazało się najciekawsze. Dlaczego? Strażniczki musiały pokonać własne pragnienia, a kadry przedstawiające podwodny świat były niesamowicie zilustrowane. Również bohaterka pokazała swoją mniej zabawną i nieironiczną twarz.
Ziemia i powietrze dostały misję jednocześnie. To, co tam się wydarzyło, również uważam za interesujące. W pewnym momencie Hay Lin i Cornelia musiały kombinować do tego stopnia, że przypadkowo wymieniły się mocami. Oprócz tego, oglądając poczynania strażniczki ziemi, na początku nie do końca było wiadomo, co jest prawdą, a co fałszem.
Najbardziej zawiodła mnie próba ognia. Mam wrażenie, iż tylko mignęła gdzieś w całej historii. W wyżej opisanych zadaniach dziewczyny musiały myśleć i współpracować. Odniosłam wrażenie, że Taranee właściwie nikogo nie potrzebowała. Skoro już o niej mowa, to na początku tomu pojawił się wątek jej chłopaka, z którym nie wiadomo czy jeszcze chce być. I to by było na tyle. Zapewne jego rozwinięcie będzie w następnej części, nie mniej uważam, iż zaginął w tym, co się działo, do tego stopnia, że łatwo będzie o nim zapomnieć.
Więcej na: CzasoStrefa
Czarodziejki W.I.T.C.H. Księga 10 Bruno Enna
8,4
Każdy z zawartych w tej księdze zeszytów dotyczy konkretnego kamienia lub kamieni, gdy trzeba odnaleźć dwa równocześnie oraz samego pobytu w księdze. Scenariusze są dopracowane, pełne zwrotów akcji oraz zaskakujących wydarzeń. I nie piszę tego na wyrost, bo niespodziewanych momentów naprawdę nie brakuje. Zaskakują bohaterowie, konsekwencje podjętych decyzji i to, co może się stać. Fajne jest to, że chociaż całość wręcz pędzi, to łatwo we wszystkim się odnaleźć i jest też czas na dumanie. Bo to niby tylko fantastyczne przygody, ale nie da się ukryć, że losy dziewczyn dają do myślenia, a ich zachowanie, myśli i emocje przypominają nas samych.
Całość na https://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2023/09/02/czarodziejki-w-i-t-c-h-ksiega-10/