Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać285
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Adela Lemańska
1
8,3/10
Pisze książki: religia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,3/10średnia ocena książek autora
7 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Spotkałyśmy Pana. Jego słowo w nas żyje Adela Lemańska
8,3
❤ „Tylko w Bogu znajdę ukojenie, moje zbawienie pochodzi od Niego. On jest moją skałą i zbawieniem; On moją twierdzą, więc nigdy nie upadnę!” [...] ❤
Ps 62,2-8
Ta publikacja powstała dzięki świadectwom 25 niezwykłych kobiet. Różnią je profesje, osobowości, charaktery, historie, które ułożyło dla nich życie i ich duchowość. Dzięki ich świadectwom, zawartym na kartach tej książki, czytający może jeszcze bardziej, głębiej a przede wszystkim uważniej dostrzec działania Boga w swoim życiu. Zrozumieć i poznać Jego istnienie, usłyszeć Jego głos, odczytywać Jego znaki i czuć Jego nieustające wsparcie. Warto bowiem zdawać sobie sprawę z tego, że Bóg towarzyszy nam w naszej codzienności, wspiera nas, słucha, mówi do nas i pomaga nam w każdym życiowym kryzysie. Chociaż my nie zawsze potrafimy właściwie odczytać, zrozumieć to, co chce nam powiedzieć.
Często w różnych życiowych sytuacjach patrzymy w niebo krzycząc Boże, czy Ty mnie słyszysz? Gdzie jesteś? Bezradni, bezsilni, rozżaleni czekamy na odpowiedź, która nie nadchodzi. Szarpiemy się sami ze sobą nie potrafiąc odnaleźć spokoju. Przewracamy strony Pisma Świętego próbując odszukać tam sens. I wierzcie mi, nie ma niczego złego w tym, że czasami niewiele pojmujemy z tego, co w tym Piśmie wyczytamy. Ważne jednak jest to, że próbujemy. Tam szukamy pocieszenia. Czasami przemówi do nas jedno słowo, czasami zdanie, lub fragment. Innym razem będzie to opisany gest, a żywe słowo Boże zacznie działać w naszym życiu cuda.
Tak zadziało się w przypadku 25 bohaterek niniejszej publikacji. Cuda jakie zadziały się w codzienności tych cudownych kobiet są dla nas wskazówką, drogowskazem. Bóg pięknie, namacalnie zadziałał i działa w ich życiu. A dzięki Niemu i one niosą w świat Jego miłość i światło. Dzielą się swoimi doświadczeniami, swoją ufnością i miłością do Boga.
Potrzebowałam tych pięknych i wzruszających historii. Urzekły mnie i niesamowicie podbudowały. W każdej z nich, każdy z nas mógłby odnaleźć samego siebie, jestem o tym przekonana. Ta publikacja ma moc. Możecie mi wierzyć, drodzy. Moc zmieniania swojego życia na bardziej uważne, staranne, wartościowsze i przyjaźniejsze Bogu i innym ludziom. Św. Matka Teresa z Kalkuty mówiła, że warto być „Ołówkiem w ręku Boga”. Bądźmy nim. Wszyscy. Tak jak autorki tych pięknych świadectw.
Spotkałyśmy Pana. Jego słowo w nas żyje Adela Lemańska
8,3
Podczas mszy kolędowej zeszłej zimy ksiądz powiedział do zgromadzonych ważne słowa: "bardzo wiele od Was zależy. Docieracie do sąsiadów, znajomych, u których dla księży drzwi są zamknięte. Wy możecie przynieść im Boga."
Adela Lemańska zebrała historie 25 kobiet - każda z nich jest świadectwem żywej wiary, spotkania z Jezusem. Powstała z nich książka pt. "Spotkałyśmy Pana! Jego Słowo w nas żyje" wydana przez @swietywojciech
Dziś, gdy tak wiele jest zgorszenia, pochwały antyklerykalizmu i niewiary, jak świeżego powietrza potrzeba nam ludzi, którzy będą swoim życiem głosić o tym, że Bóg nie tylko jest, ale działa w naszym życiu.
Wśród pięknych historii, często wzruszających, szczególnie urzekła mnie opowieść Marty @piesn_nowa o ostatnim pożegnaniu z Mamą i o frędzlach, których chwyciła się,jak ewangelicznego płaszcza Jezusa.
Trzeba nam chwytać się takich frędzli. Może nimi być dla nas także ta książka- gdy odczuwamy zniechęcenie, zwątpienie, kryzysy.
Sami też nieśmy ten promyczek Bożej obecności innym.
Zdumiewa mnie to, że każdy z nas mógłby dopisać kolejne rozdziały tej książki. Robimy to na co dzień- w domu, pracy, a nawet w sieci.
Pamiętajmy o tym, że "nasze życie może być jedyną Ewangelią, jaką ktoś przeczyta."
Czasem zastanawiam się nad publikacją różnych treści na moim koncie, wracam wtedy do jednej myśli: może jest choć jedna osoba, która dziś właśnie powinna to przeczytać? Dla niej warto być - jak mówiła Św. Matka Teresa z Kalkuty: "Ołówkiem w ręku Boga"❤🙏