Lubił czytać. Bibliotekarzem jest się przez całe życie.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wojciech Zieliński
2
6,7/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
19 przeczytało książki autora
11 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Jeśli ktoś sądzi, że praca w kwiaciarni jest lekka, to niech posmakuje. Kwiaciarka haruje jak wół. Jak ksiądz codziennie spotyka się ze śmie...
Jeśli ktoś sądzi, że praca w kwiaciarni jest lekka, to niech posmakuje. Kwiaciarka haruje jak wół. Jak ksiądz codziennie spotyka się ze śmiercią.
1 osoba to lubiJeziora w Polsce pochłaniają rocznie ponad setkę istnień ludzkich! Znacznie częściej niż śmierć można spotkać nad jeziorem miłość.
Jeziora w Polsce pochłaniają rocznie ponad setkę istnień ludzkich! Znacznie częściej niż śmierć można spotkać nad jeziorem miłość.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Is this love Wojciech Zieliński
7,2
„Is this love” Wojciech Zieliński.
Czytając powieść Wojciecha Zielińskiego „Is this love” miałam na początku problem z jej zakwalifikowaniem. Bardzo nie pasowała mi kategoria romansu, która została tej książce przypisana. Owszem, jest tu miłość, nawet dwie. Ale ich miejsce w tej powieści nie jest wiodące. I próbując znaleźć tu cechy typowego romansu, tak naprawdę czułam się w efekcie tą książką zniechęcona. Jest tu tyle innych elementów „nieromansowych”, że dopiero odkrywszy, że to właściwie nie jest romans, tylko satyra społeczno – obyczajowa, poczułam się jak ryba w wodzie i zaczęłam się książką delektować.
Bo jak inaczej nazwać historię Jarka, bibliotekarza Miejskiej Biblioteki Publicznej w Iławie, oddziały w Przemieniu i Rudzielicach, który zbliża się już do pięćdziesiątki, mieszka z ojcem alkoholikiem, jeździ fiatem Seicento i poszukuje miłości swojego życia, przy okazji w naturalny sposób uwydatniając typowe dla Polaków przywary.
Jarek jest bardzo przeciętnym mężczyzną, okularnikiem średniego wzrostu i jako bibliotekarz nie zarabia zbyt wysoko. Prowadzi dość przeciętne życie, bez fajerwerków i przygód na miarę Jamesa Bonda. To jego życie jest aż zbyt banalne. Typowe, jak u każdego przeciętnego Kowalskiego, który w przypadku Jarka jednak czyta książki, słucha swojej ulubionej muzyki, chodzi od czasu do czasu do kina lub do teatru, a nawet na wystawy do galerii sztuki. Również trochę sam maluje. Wojciech Zieliński przypisał swojemu bohaterowi dość pozytywne cechy prezentując Jarka jako sympatycznego, uczynnego faceta z poczuciem humoru i dystansem do siebie. Wiele jego reakcji na różne sytuacje życiowe jest zaskakująco bliskich każdemu z nas.
Dość karykaturalnie przedstawione są szczegóły z życia codziennego Jarka, który słowami autora zwraca uwagę na drobnostki, będące dla niektórych, a tu dla Jarka, kwintesencją ich bytu. „Ktoś niecierpliwie naciskał żółty przycisk dla pieszych (EK533 PLUS),zainstalowany na słupie sygnalizacji świetlnej. Na przycisku wyświetlał się wyraz CZEKAJ!”, albo „Moc strumienia moczu z wiekiem u mnie słabła. Przechodziła w moc puszczania bąków.” Takich dygresji jest w tej książce mnóstwo, właściwie składa się ona głównie z takich scenek. Ale nie tylko. Jarek ma zwyczaje typowe dla przeciętnego, trochę niechlujnego Polaka: kupuje ubrania w second-handach, nosi te same ubrania kilka dni z rzędu, ma zawsze przy sobie nieodłączną teczkę „(zawsze pełnej drobnych, dokumentów i kluczy)”, niezbyt przesadnie dba o czystość i higienę „…”Pożyczy mi pani łyżeczkę?”- zapytałem, … Po chwili przyniosła. Nie była czysta ta łyżeczka, były na niej pozostałości jakiegoś posiłku, smugi i chropowatości. Umyję ją – pomyślałem. Lecz umywalki w świetlicy ani łazienki w pobliżu nie było. Dla mamy może być – uznałem.”, do granic absurdu stara się nie marnować jedzenia „Ale grubaśna była warstwa tego lukru! Jakby stopniało dwadzieścia osiem świec! Jadłem ją łyżeczką do herbaty. Zjadłem może jedną dziesiątą polewy i nie mogłem już na nią patrzeć. Co zrobić z resztą?...”.
Jarek jest samotnym mężczyzną, który nieustająco poszukuje swojej drugiej połówki. Korzysta z portalu randkowego „Sympatia”, chodzi do pubów. W jednym z takich pubów poznał Henię, swoją rówieśniczkę pracującą w Irlandii, po rozwodzie, mieszkającą w tym samym domu, co jej były mąż z nową partnerką. I zakochał się. Na portalu „Sympatia” poznał Kasię, która też stała się mu bardzo bliska. Wcześniej również miał partnerkę, z którą jednak się rozstał. Perypetie uczuciowe Jarka pełnią istotną rolę w jego planach i decyzjach życiowych. Henia jest kobietą bardzo atrakcyjną, ale dość arogancką i zbyt pewną siebie, co wbrew pozorom przyciąga do niej Jarka. Kasia ma odmienne cechy charakteru, które też dla Jarka są pociągające. I tu powstaje dylemat - która z tych kobiet stanie się jego wybranką?
Powieść „Is this love” Wojciecha Zielińskiego ma w sobie tę iskierkę polskości, tradycyjnej, siermiężnej, swojskiej. Tak naprawdę każdy Polak, czy Polka znajdzie w niej opis własnych cech charakteru, zachowań lub reakcji. I co najważniejsze nie jest to wprost wyśmiane, skrytykowane i obrzucone klątwą. Mimo, że niektóre opisane sytuacje balansują na granicy absurdu, to jednak znamy je z autopsji i obserwowaliśmy je u siebie, lub u naszych znajomych. Może niekoniecznie są tu opisane same cechy pozytywne, z pewnością nie. Ale autor dobrotliwie, z empatią poklepuje nas po plecach i wysyła nam przesłanie, że to jest w porządku, jesteśmy, jacy jesteśmy, musimy to zaakceptować i możemy się, jak najbardziej, zmieniać, stawać bardziej europejscy, światowi, ale we własnym rytmie i tempie. Autor daje nam prztyczka w nos i uświadamia nam, że chociaż nie jesteśmy idealni w swoich manierach, to możemy być sympatyczni, pełni miłości i dobroci oraz tolerancji dla innych ludzi. Czego oczekiwać więcej?
Książkę otrzymałam z serwisu Sztukater
Is this love Wojciech Zieliński
7,2
Trudno się z tym nie zgodzić, że książki należące do gatunku obyczajowe wciągają do dalszego czytania lub nie, o ile autor potrafi, zainteresować opisywanymi różnorodnymi skonstruowanymi w tle wątkami opisującymi jak to jest, gdy pojawia się miłość, a jednak ona przeradza, się w coś innego niżby się tego można było spodziewać. Miłość potrafi zaskoczyć i to nie jedną osobę z reguły.
Zdecydowałam się na przeczytanie tej książki, gdyż zainteresował mnie główny bohater o imieniu Jarek oraz jak on prezentuje się jego codzienne życie w świetle szarej rzeczywistości, czy radzi sobie z nią, co sprawia mu przyjemność, a co przykrość, czy można go polubić, czy jednak przy bliższym poznaniu znienawidzić ?
Twórczość Pana Wojciecha Zielińskiego do tej pory nie była mi znana.
Doceniam to u niego, że chce przedstawić bohatera takiego zwyczajnego, a nawet określiłabym zwykłego przeciętnego szaraczka, który pracuje, może nie zawsze ma to, co chce, ale na brak znajomych nie narzeka. Jedynie świat kobiecy stanowi dla niego udrękę i to niemałą.
W pierwszej części dowiadujemy się, jaki jest na co dzień główny bohater, jego znajomi, ale nie podoba mi się forma zwrotu, którą mówi, oceniając swoją partnerkę życiową Henię. Według mnie Henia nie pasuje do niego, gdyż ma swoje zasady i taka nieżyciowa. Niby jest kobietą wykształconą, ale uważam, że autor nie do końca opracował jej kobiecą osobowość, tak jak powinno być prawidłowo w związku w relacjach pomiędzy kobietą a mężczyzną.
Potrafi namieszać mu w głowie ta nieszczęsna kobieta i emocje w nim pozostają po tym, co z nią przechodzi. Szczerze współczułam mu. Nikt nie chciałby być tak traktowany, a chwilami czuje, się on zagubiony będąc z nią. Taka miłość na siłę. Właściwie ich relacji nie nazwałabym miłością, ani nawet przyjaźnią.
Nie spodziewałam się, że Henia mnie tak bardzo mocno zawiedzie. Nie mam, jako czytelniczka już wpływu na sposób jej niegodnego zachowania, który mnie bardzo denerwował i irytował oraz na to, czego ona oczekuje od w związku z mężczyznami i życia.
Zdecydowanie przypadła mi do gustu część druga o poznaniu drugiej kobiety. Czytało mi się ją bardzo szybko i polubiłam Kasię, która pomimo tego, że umie czarować, ma do siebie ogromny dystans i lepiej traktuje Jarosława, który zasługuje na miłość.
Polubiłam twórczość Pana Wojciecha Zielińskiego za to, że potrafi tworzyć klimat, ale również mroczność, ale czy pojawi się szansa na miłość, która jest lekarstwem właściwie na wszystko.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Polecam przeczytać tę książkę.