Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant4
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać417
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Nina Gato
1
8,1/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,1/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
2 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Buziaczki Nina Gato
8,1
Czy pamiętacie, jak na urodzinach wujek lub ciocia mówili: chodź, daj buziaka? Przywitaj się, ale na zasadach dorosłych? I niechęć, którą to wzbudzało oraz poczucie obowiązku? Mam nadzieję, że nie macie takich wspomnień. Książka „Buziaczki” Niny Gato z ilustracjami Aleksandry Fabii od
@wydawnictwo_dwukropek porusza właśnie tak bardzo ważny temat granic dzieci i przymusowego przytulania.
Buziaczek ma mamę Buziak i tatę Buziaka i bardzo lubi ich przytulenia i całuski. Kiedy jednak w przedszkolu dzieci zaczynają go gonić, w końcu łapią i na siłę całują w oba policzki, jest bardzo niezadwolony. Tak naprawdę jest wściekły! Wcale nie chciał tych buziaków! Powinien opowiedzieć o tym nauczycielce, ale ostatecznie postanawia zwierzyć się mamie, ponieważ jej ufa najbardziej i wie, że go nie wyśmieje. Na szczęście mama reaguje natychmiast i przedstawia całą sprawę nauczycielce, która także nie bagatelizuje sprawy.
Książka porusza niezwykle ważny temat: jak reagować na niechciane buziaczki? Czy dziecko może nie wyrazić zgody, gdy ktoś chce je przytulić lub pocałować? Jak może to wyrazić i gdzie powinno szukać wsparcia? Jestem zdecydowaną przeciwniczką przytulania na siłę. Każdy ma swoje granice i potrzeby, które druga osoba musi uszanować. Przytulaski są miłe tylko wtedy, gdy zgadzają się na nie obie strony. Granice dzieci kształtują się od najmłodszych lat i należy uczyć je, jak je szanować i wpływać na innych, aby też je respektowali. Bardzo ważna książka, traktująca dzieci jako mające własną wolę istoty, świadome swoich potrzeb oraz emocji.
Język książki jest zrozumiały już dla 2,5-3-latka. Ilustracje utrzymane w stonowanych kolorach oraz bohaterowie nakreśleni sympatyczną kreską są dodatkowym atutem tej książki. Ze względu na świetne wydanie i podjęty temat to obowiązkowa lektura dla każdego.
Wiek czytelników: 3+
Liczb stron: 32
Premiera: 11.05.2022
Buziaczki Nina Gato
8,1
My, dorośli, często mówimy, że dzieci - zwłaszcza te najmłodsze - są tak słodkie, że można by je schrupać. Ta słodycz skłania nas często do okazywania im czułości - pieszczotliwym głosem, przytuleniem i... buziaczkiem. Ileż to razy byłam świadkiem sceny, gdy jakiś dorosły pędził witać malucha z radosnym okrzykiem "Och, daj cioci/wujkowi/babci buziaka" i zabierał się do cmokania zupełnie nie bacząc na wyraz twarzy dziecka. A ten nie zawsze wyrażał radość. Choć niechciane całusy mogą być dla dziecka kłopotliwe, często nie umie ono jeszcze wyrazić w tej kwestii swojego zdania. A dobrze, jeśli jak najszybciej się tego nauczy. I tu pomocna może być książka Niny Gato "Buziaczki".
Historia Buziaczka jest jedną z tych, które powinno wysłuchać każde dziecko. Podejmuje bardzo ważny temat, jakim są osobiste granice, które ma każdy człowiek niezależnie od wieku. Mówi o tym, że każdy z nas jest inny i inaczej te granice postrzega, jednak nawet dziecko ma prawo je wytyczać i oczekiwać, że będą one przestrzegane.
Nina Gato na przykładzie Buziaczka pokazuje, że choć całusy potrafią być bardzo przyjemne, stają się problemem, gdy chęć całowania wykazuje tylko jedna strona. Ponadto zwraca uwagę, że dorośli często nie traktują "niej" jak "nie", zwłaszcza gdy wypowiada je dziecko, ale to nie znaczy, że należy om ulegać. Ta historia uczy, że także dziecko ma prawo odmówić "dawania buziaczków" zawsze i każdemu, jeśli nie ma na to ochoty.
Autorka kieruje swoją opowieść do najmłodszych i robi to w doskonały sposób. Posługuje się prostym, jasnym językiem i czytelnymi, wręcz dosłownymi przykładami. Tę historię nawet maluchy będą umiały odnieść do siebie i czerpać z tej ważnej lekcji o granicach. Prostemu, spokojnemu, ciepłemu tekstowi towarzyszą ładne, ciekawe ilustracje utrzymane w monochromatycznej tonacji. Aleksandra Fabia powołała na nich do życia nietypowe postaci, które doskonale oddają istotę tekstu, a także metaforycznie podkreślają jego uniwersalność. Książkę przyjemnie się czyta i ogląda, co sprawia, że jej trudny temat jest łatwo przyswajalny.
Czytałam ostatnio tę książkę grupie przedszkolaków w mieszanym wieku (od 3- do 6-latków) i obserwowałam, jak żywo na nią reagowały, podejmując bezpośredni dialog i odpowiadając na wplecione w tekst pytania. Widziałam, że jest to temat, który jest im bliski i interesujący i mam nadzieję, że lekcja, którą daje lektura, została gładko przyswojona. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że ta prosta, ale mądra i wartościowa pozycja, powinna znaleźć się w domach i przedszkolach. Może być lekturą, która skłoni do refleksji nie tylko dzieci, ale i dorosłych, a także doskonałym punktem wyjścia do bardzo ważnej rozmowy o przyzwoleniu i odmowie, do której prawo ma każdy człowiek, niezależnie od wieku.