Nieszczęścia zawsze są ciężkie, nerwowe i dramatyczne. Dlatego wiele się o nich myśli i mówi. I dobrze pamięta. A szczęście, jak się okazuje...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Arsen Riewazow
1
6,4/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
52 przeczytało książki autora
18 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Głos miał bezbarwny, jak zawsze, w oczach świeciła się nadęta powaga. Właśnie taka powaga powoduje sztywność w ruchach, której następstwem s...
Głos miał bezbarwny, jak zawsze, w oczach świeciła się nadęta powaga. Właśnie taka powaga powoduje sztywność w ruchach, której następstwem siłą rzeczy mogą być amby, zajoby, a w końcu nawet paranoja.
1 osoba to lubiIm częściej jakąś rzecz widzisz przed sobą, tym mniej o niej myślisz.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Samotność 12 Arsen Riewazow
6,4
Już jakiś czas temu, zauważyłam tę książkę na półce w bibliotece, lecz odłożyłam ją i wybrałam inną. Jednak po kilku miesiącach postanowiłam "podjąć wyzwanie"... .
Spotkałam się z wieloma negatywnymi opiniami na temat tej książki, na różnych portalach internetowych, ale nie sugeruję się opiniami innych, wolę sama "zasmakować" dzieła. Co mnie przekonało do tej książki? Na początku dość osobliwy tytuł,ciekawość stylu rosyjskiego autora, a później opis powieści.
"Samotność 12" opowiada o poczynaniach trzech przyjaciół: Josifa, Matwieja i Antona, którzy muszą zmierzyć się z faktem, że ich przyjaciel "Chemik" zostaje brutalnie zamordowany a jego żona popełnia samobójstwo. Nie jest to "typowa" historia, lecz "powieść fusion", w której mordercą nie okaże się sfrustrowany człowiek, a ... no właśnie... organizacja, która małymi kroczkami próbuje zawładnąć światem. Zdaję sobie sprawę, że opis brzmi dość śmiesznie, ale dopóki samemu się nie sięgnie po książkę, nie zrozumie się problemu. Mocnym plusem jak dla mnie, pomimo tych prawie sześciuset stron był styl autora, który umiejętnie radził sobie z całą intrygą. Bohaterowie to ludzie z krwi i kości, którzy jak każdy z nas mają wady i zalety, śmieją się, pracują, popełniają błędy i opowiadają nieprzyzwoite żarty, a jednak trudno ich nie lubić. Pierwszy raz czytając kryminał ( a może raczej sensację) śmiałam się tak często, i głośno. Anegdoty z życia współczesnej Rosji i żarty umieszczane w przypisach, idealnie nadawały rytm powieści. Sama intryga, po przeczytaniu wydaje mi się za bardzo skomplikowana (jak dla mnie) i pokręcona, ale może, dlatego, że pierwszy raz miałam do czynienie z takim rodzajem powieści. Zakończenie niewątpliwie też zadziwia.
Lubię łamać style, po przeczytaniu romansu, sięgam po sensację, itp., i dlatego, nie czuję przesytu. "Samotność 12", miała być odpowiedzią na "Kod da Vinci", czy jest godną odpowiedzią? Nie wiem, bo nie czytałam tamtej pozycji, ale stwierdzam, że czas spędzony z tą książką nie był stracony, a wręcz przeciwnie. Bohaterowie wzbudzają sympatię, żarty śmieszą, intryga emocjonuje. Myślę, że warto przeczytać! :)