Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel5
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ben Burgis
1
7,0/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
2 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Myth and Mayhem: A Leftist Critique of Jordan Peterson
Ben Burgis, Conrad Bongard Hamilton
7,0 z 2 ocen
4 czytelników 1 opinia
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Myth and Mayhem: A Leftist Critique of Jordan Peterson Ben Burgis
7,0
Podszedłem do książki z dużym zapałem, ponieważ sam mam zarzuty do wypowiedzi Petersona w wątkach filozofii polityki. Niestety, moim zdaniem, nie było warto.
Część pierwsza autorstwa Matthew McManusa - zdecydowanie najlepsza. Autor wykazał się znajomością argumentacji Petersona, potraktował go poważnie, odniósł się merytorycznie. Argumentacja, rzecz jasna, dyskusyjna, ale na poziomie. W istotnej części autor, w mojej ocenie w nieuprawniony sposób, kwalifikuje przemyślenia Petersona zawarte w jego książkach w kategoriach filozofii polityki, choć, wydaje się, wątki te należą do kategorii psychologicznej.
Część druga autorstwa Conrada Hamiltiona - istotnie niższej jakości. Przede wszystkim autor od razu ujawnia swój stosunek emocjonalny do Petersona i też odpowiednio formuje swoją argumentację. Nie brak argumentów niskiej jakości (ad personam, ad hominem). Autor wielokrotnie ucieka w tendencję twierdzenia, że Peterson nie wie, o czym mówi, bo ruch jest bardziej zróżnicowany, a Peterson przez to źle adresuje swoją krytykę (na zbyt generalnym poziomie etc.). Jednocześnie Hamilton, tłumacząc te zawiłości, rzadko zdaje się dowodzić, że krytyka Petersona, jakkolwiek generalna, rzeczywiście nie odnosi się do wspólnego meritum. Autora też trudno się czyta ze względu na często używane makaronizmy i swobodne, nieprecyzyjne posługiwanie się językiem angielskim. Niedbałość pracy Hamiltona jest widoczna w szczególności w części dot. jego kontrargumentacji wobec argumentacji Petersona zawartej w debacie z Zizkiem. Argumentacja nie jest przekonująca, jest bardzo generalna i kontrowersyjna; trudno powiedzieć, dlaczego sam Hamilton uważa ją za wartą zamieszczenia w książce.
Część trzecia autorstwa Marion Trejo oraz Bena Burgisa - w obu przypadkach mało odkrywcza i raczej nieprzekonująca. Marion Trejo, pisząc o feminizmie, ucieka w analogiczną argumentację, co Hamilton, tj. wskazując, że przecież feminizm jest bardziej różnorodny, że nie można generalnie, że Peterson atakuje chochoła... Kontrargumentacja do poszczególnych uwag Petersona (pay gap, różnice między płciami etc.) jest uboga i opiera się na odesłaniu do źródła, wspierającego założenie autorki; nie wchodzi w dysputę. Ben Burgis, z kolei, przedstawia dwa argumenty, z których pierwszy jest ciekawy, a drugi nie. Niemniej oba argumenty dotyczą wybranych wypowiedzi Petersona odnalezionych na youtube'ie. Nawet jeśli autor miałby rację co do jakości tej konkretnej argumentacji Petersona, to odnosi się do wybranych przez siebie źródeł, w których wypowiedzi Petersona nie były nastawione na szeroką dysputę, a ich szerszy kontekst nie zostaje przedstawiony. Wobec tego, wydaje się, że sam autor - sugerując Petersonowi chochoła - robi chochoła.