cytaty z książek autora "Grażyna Jeromin-Gałuszka"
Życie nabiera prawdziwego znaczenia, gdy otaczają cię ludzie, na których każdego dnia chce ci się patrzeć.
Niby nic się między nimi nie wydarzyło, ale było między nimi wszystko.
Czytaj, czytaj – zrzędziła mi każdego dnia – a tam na wsi kawalery chodzą, panny się sztafirują, a ty siedź i czytaj, aż się zestarzejesz.
Im mniej sobą reprezentuje człowiek, tym większe piekło może drugiemu zgotować.
Na zawsze nie ma nic. Rzeczy się niszczą, a ludzie odchodzą.
Nie ma złego dnia na miłość. Ani bólu głowy.
Śmierć to nie tylko kres czyjegoś życia, lecz także koniec pewnej rzeczywistości przypisanej danemu istnieniu. Umierasz i kawałek świata umiera wraz z tobą.
Człowiek powinien mieć kawałek swojego nieba albo ziemi, odrobinę tylko i wyłącznie swojej przestrzeni, i to jego sprawa, czy chce go ukryć przed światem czy nie.
Człowiek jest największym osiągnięciem Boga. I jego największą pomyłką".
Zwykle jest tak, Adzie nasunęła się kolejna myśl, że mało kto zdaje sobie sprawę, iż sami nie tworzymy swojego życia, tylko robią to ludzie, którzy stają na naszej drodze.
To, co było, już będzie takie samo na zawsze. Przeszłość to nie wstukana do laptopa historia, z której każde napisane zdanie można wykreślić albo przenieść w inne miejsce.
Los bywa okrutny, ale życie nigdy nie jest pasmem następujących po sobie nieszczęść. Po złych momentach przychodzi wiele dobrych. Problem w tym, by jeden z tych dobrych momentów dostrzec i wykorzystać...
Typowe kobiety. Jak są szczęśliwe- kupują, jak nieszczęśliwe- też. Kiedy nie kupują, nie wiem.
Byłoby o wiele lepiej na świecie, gdyby ludzie zdawali sobie sprawę, że istnieje początek i kres wszystkiego. Jesteśmy tylko oddechem wszechświata, maleńką chwilą, która ledwie się zaczęła, a już się kończy. Czy komuś, kto tak maleńką chwilę marnuje na zło i nienawiść, wydaje się, że dla jego aroganckiego istnienia nie ma żadnych granic?
Zboża dojrzeją, minie lato, spadną liście z drzew... Bez względu na nasze radości czy tragedie...
Świat, taki czy inny, każdy ma swoją historię i swoje przemijanie. Po latach zostają z tego wszystkiego tylko urywki zdarzeń; jedne tkwią głęboko w pamięci, a inne gdzieś uciekają.
Każdy ma prawo żyć tak, jak mu się podoba, jeśli tylko nie wyrządza przez to nikomu krzywdy.
Ech, gdyby tak to, co dobre i piękne, mogło sobie po prostu trwać. Taki spokój i pewność, że pula nieszczęść, jaką każdy człowiek dostaje na całe swoje życie z jakiegoś odgórnego przydziału (ale być może jedni dostają mniej, a inni więcej), została właśnie wyczerpana.
Są takie sny, które mimo upływu czasu odzywają się w nas przedziwną aurą, wzbudzając tęsknotę i niepokój. Z samego dna duszy, gdzie, jak w przechowalni, lądują niepotrzebne bądź ukryte obrazy z całego życia.
(...) Nieraz myślę, że trzeba umieć rezygnować z pewnych planów, marzeń... Trzeba umieć odnaleźć się w tym, co jest.
Rób, co ci serce dyktuje. Najwyżej potem będziesz żałować.
Najlepszym uczuciem jest obojętność. Obojętność nie robi nikomu krzywdy i nikogo nie rani.
Nie czas wiąże ludzi, tylko przeżycia.
[...] zadałam sobie jedno pytanie: Co się stało z czasem, który zmienił dziecko w dojrzałą kobietę? I natychmiast udzieliłam sobie odpowiedzi: Nic się z nim nie stało. Po prostu minął.
(...)to wcale nie drobiazg, kiedy ktoś daje coś innemu prosto z serca.
Człowiek nie musi być ideałem, żeby być człowiekiem
Dla psa i dla człowieka jedna rzecz jest najważniejsza (...) dach nad głową, miejsce, z którego można spojrzeć w przeszłość i radzić z nią sobie w teraźniejszości; zapominać to, co zasługuje tylko na zapomnienie.
... człowiek bez celu umiera wcześniej, niż mu się zdaje, że umarł.