Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać291
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Karolina Jurczyńska
1
9,0/10
Pisze książki: film, kino, telewizja
Urodzona: 14.02.1995
Karolina Jurczyńska ‒ komunikolog, językoznawca. Jej praca magisterska zajęła 3 miejsce w konkursie na najlepszą pracę magisterską na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego w roku akademickim 2018/19. Zawodowo oraz naukowo zajmuje się obecnie komunikacją interpersonalną w małych firmach. Na co dzień pracuje w agencji reklamowej oraz gabinecie stomatologicznym, gdzie zajmuje się komunikacją z perspektywy prowadzenia mediów społecznościowych oraz marketingu wewnętrznego i zewnętrznego.
9,0/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Komunikacja niewerbalna w filmach animowanych
Karolina Jurczyńska
9,0 z 1 ocen
12 czytelników 1 opinia
2021
Najnowsze opinie o książkach autora
Komunikacja niewerbalna w filmach animowanych Karolina Jurczyńska
9,0
Czy pamiętacie jak każdy z nas był dzieckiem i oglądając bajki widział je w inny sposób niż dorośli? Nie widzieliśmy w nich żadnych podtekstów czy ukrytych znaczeń, które często nam się ujawniały, gdy już jako dorosły spojrzeliśmy na daną animację (film / serial animowany). Pełno tego dziś w demaskujących memach niby z humorem i przymrużeniem oka "niszczących nasze dzieciństwo". Każdy za to był w stanie zrozumieć uczucia i intencje postaci z bajek. Skąd to się bierze? O tym właśnie jest omawiana pozycja.
Myślałem, że znajomość tej lektury również "zniszczy mi dzieciństwo", ale głód wiedzy zwyciężył nad nad tym wrażeniem i przybliżył metody pracy osób tworzących animacje. Tą samą metodą, czyli z głodem wiedzy, moim zdaniem autorka zdobyła informacje, by przekazać nam wiedzę o tym skąd u nas rozumienie pewnego elementu bajek animowanych, jak nie wszystkich. Książka ta powstała na podstawie pracy naukowej autorki i jest to publikacja rozważająca animację od strony naukowej. Właściwie głównym tematem nad którym się pochyla autorka, jak mówi tytuł, jest komunikacja niewerbalna. Uważam, że ten temat jest oryginalny i bardzo rzadko, o ile wcale nie poruszany w badaniach i obserwowaniu animowanych elementów. Zauważmy, że gdyby nie ekspresje jakimi posługują się nasi ulubieńcy z bajek to całe show mogłoby być nudne. Nawet w komiksach rysownicy odwołują się do uczuć i reakcji. Treść książki przybliża nam zrozumienie emocji jakie wyrażają ożywione postaci, często upersonifikowane. Żywość animacji to w dużym stopniu okazuje się obserwacje animatorów, a raczej ich oko wychwytujące realizm. Od tego możemy pójść śladami Leonarda Da Vinci, który łączył to co chce nam również udowodnić autorka. Mowa o sztuce i nauce. W tej publikacji mamy czysto naukowe fakty ukazujące się na obrazie animowanym, natomiast sama animacja jest niezaprzeczalnie formą sztuki. Dlatego nie uważam, by to udowadniać, niemniej mogę się zgodzić, że niektórzy mogą nie zaliczać animacji do form sztuki, co jest bzdurą i w takim razie ktoś musiał to uargumentować.
Sama książka jak na publikację naukową jest przystępnie napisana i choć czasem trzeba się skupić, nie ma problemu ze zrozumieniem treści. A dla mniej pojmujących nomenklaturę naukową, autorka przyszykowała specjalne definicje trudniejszych słów. Do tego książka urozmaicona specjalnymi odnośnikami z Qr-kodami, które odsyłają do materiałów odpowiadających danej treści. Uważam to za pomysłowe urozmaicenie i nie dość, że sztuka i nauka to jeszcze rozrywka. Polecam książkę naukowym świrom, którzy szukają nietypowych tematów do opracowania, a już na pewno przyszłym adeptom animacji, dla podchwycenia podstawowych wiadomości, bo i na pewno do fachowej literatury odniesie. Również osoby interesujące się bajkami i wszelką animacją powinny mieć tą pozycję na swojej półce, bo wydaje mi się, że to właśnie dla pasjonatów w dużej mierze powstała ta książka, a zapewniam, że autorka sama jest taką pasjonatką. Dla pasjonatów sztuki, filmu, nauki i rozrywki!