Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Vanessa Springora
1
7,6/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
27 przeczytało książki autora
67 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zgoda Vanessa Springora
7,6
Przede wszystkim to bardzo ważna pozycja, warto takie czytać, żeby zdawać sobie sprawę z niektórych problemów. Ciekawa jest też ze względu na literacki światek zaangażowany w to, co opisuje autorka. Wartość literacka tej książki to sprawa drugorzędna, ale napisana jest naprawdę zgrabnie. Niestety tłumaczenie brzmi tak, jakby książka była pisana w latach 80. a nie współcześnie. Niepotrzebnie, moim zdaniem, używane są jakieś archaiczne słowa. No i w tej króciutkiej książce, kosztującej 49 zł, jest kilka takich baboli, że aż trudno uwierzyć, że ktoś to przeczytał uważnie. W tej cenie jednak oczekuję od wydawnictw świetnej korekty. Podobnie ze składem - tekst jest albo ściśnięty, albo rozciągnięty, nie wiem czy to zły dobór fontu czy formatu i marginesów, ale różnice w przerwach między znakami są tak częste, że źle to po prostu wygląda i rzuca się w oczy.
Zgoda Vanessa Springora
7,6
Świetna książka. Opowiada o historii życia autorki, która w wieku 14. lat doświadczyła molestowania ze strony francuskiego pisarza Gabriela Matzneffa (jak z resztą wiele innych dziewczyn). Odkąd przeczytałam w Małym Formacie artykuł na jej temat z niecierpliwością czekałam na tłumaczenie. Obawiałam się trochę, że będzie rozczarowaniem - w końcu obecnie recenzenci często boją się krytykować nawet koszmarne (vide Kotas xd) teksty autobiograficzne, jeśli są w nich zawarte traumatyczne historie i wyzwania. Bałam się też tego prostackiego "pamiętnikarstwa" sprawiającego, że książki autobiograficzne często nie są już literaturą piękną, tylko reportażem z własnego życia. Springora przypomina jednak tu bardziej Prousta (na którego z resztą wielokrotnie się powołuje, widać też mniej dosłowne nawiązania),niż współczesną, polską literaturę kobiecą. Książka jest komentarzem społecznym i dekonstruuje patologiczne zjawiska wywodzące się z rewolucji seksualnej. Opowiada o zagrożeniach związanych z nadmiernym dekonstruowaniem rzeczywistości i odrzucaniem wszelkich norm społecznych "narzucanych przez burżuazyjne społeczeństwo". Ale poza tym "Zgoda" jest *powieścią* w takim klasycznym, trochę konserwatywnym ujęciu. W dobrym znaczeniu! takim mannowskim czy właśnie proustowskim. Ma przemyślaną konstrukcję i piękny język, którym autorka posługuje się z wielką samoświadomością. Na początku wspomnienia z dzieciństwa mają bardzo wielozmysłowy, niemal magiczny charakter z czasem, gdy bohaterka dorasta i uświadamia sobie to co przeżyła styl staje się bardziej surowy i dosadnie przyziemny. Szkoda, że przeszła jakoś bez echa w momencie polskiej premiery i szczerze mówiąc się temu dziwię. No ale well polskie środowisko feministycznie klasycznie zajmuje się goframi w kształcie wulwy, zamiast promować naprawdę wartościowe rzeczy.
Z kwestii technicznych związanych z tym wydaniem: piękna okładka, koszmarna korekta.