cytaty z książek autora "Bartosz Niegrebecki"
Nikt nie spodziewał się, że coś takiego nastąpi. Wystarczyło kilka miesięcy, aby nasze społeczeństwo się rozsypało.
Czas nie potrafi wszystkiego. Nie wymazuje ran. On je zabliźnia. Ciągle są ślady, ciągle bolą, ale z upływem lat coraz mniej. Daj czasowi czas! Dziecko, pozwól, aby czas cię uleczył… I mniej nadzieję na jasne dni… To wystarczy… One przyjdą wcześniej, czy później… Przyjdą na pewno.
Wtedy miłość przyniesie mu cierpienie. Tym większe, im bardziej się zaangażował. Ale nie był w stanie kochać naprawdę, jeżeli nie zaryzykuje i nie odsłoni się całkowicie. Nie był pewien, czy jest gotowy na takie przeżycia.
Przecież ciągle ktoś do kogoś strzela! – prychnął mężczyzna. – Ludzie nie przestali się nienawidzić! Przecież widzisz, co się wokół dzieje! Zresztą, nie muszę jechać na oficjalną misję. Po prostu się zaciągnę, gdziekolwiek! Broni używa się tak samo, nieważne do kogo strzelasz! I kto ci za to płaci.
Widział złość i gniew, które schowały się w jego ciele. Wyobraził sobie, że wsadza dłoń w lepki dym zmieszanych emocji. Były gęste i ciasno otaczały wewnętrzne organy.
Całowali się namiętnie. Świat na moment zawirował, a potem jakby rozproszył się. W tej chwili wokół nich nie było niczego. Szum morza gdzieś zniknął. Nawet mewy odleciały, jakby nie chciały im przeszkadzać. W tej jednej chwili byli tu sami.
Nie miał wpływu na to, gdzie morze zechce go ponieść, ale jego droga prowadziła między falami.