Samotna noc Charlotte Link 7,4
ocenił(a) na 73 tyg. temu Jak co poniedziałek Anna Carter wraca do domu późnym wieczorem. Pogoda jest wyjątkowo niesprzyjająca. Śnieg oraz wiatr sprawiają, że jazda po wąskich drogach północnego Yorkshire stanowi prawdziwe wyzwanie. Przed Anną jedzie inny samochód, więc kobieta czuje się trochę lepiej, mając świadomość, że nie jest sama na tym wyjątkowo niegościnnym odcinku trasy. Nagle czerwone auto hamuje, a do środka wsiada mężczyzna. Cała scena wygląda nieco dziwnie, ponieważ Anna ma wrażenie, że kierowcą jest kobieta z jej kursu gotowania, a tajemniczy mężczyzna, który nagle pojawił się na poboczu, po prostu wtargnął do samochodu. Przez chwilę bohaterka jedzie za nimi, rozważając czy powinna w jakiś sposób zareagować, ale ostatecznie nie robi nic i wraca do domu. Następnego dnia dowiaduje się, że kobieta z czerwonego auta została zamordowana. Jej tożsamość szybko wychodzi na jaw i faktycznie okazuje się, że Anna poprawnie rozpoznała kierowcę. Śledztwo komplikuje się, gdy odciski palców pobrane z samochodu ofiary pasują do odcisków zabezpieczonych na miejscu zbrodni sprzed lat, w wyniku której nastoletni chłopak znalazł się w stanie przypominającym śpiączkę. Jaki jest związek pomiędzy tymi zdarzeniami? Dlaczego Anna panicznie obawia się kontaktu z policją?
Zawiązanie intrygi przypomina powieść Na skraju załamania B.A. Paris, ale w mojej ocenie Charlotte Link stworzyła dużo ciekawszą i lepiej napisaną historię. Autorka należy do moich ulubionych pisarek, więc cieszę się, że najwyraźniej wciąż jest w formie. Samotna noc zawiera wszystko, co lubię w twórczości Link. Mamy brutalną zbrodnię, skomplikowaną przeszłość bohaterów, tajemnicę sprzed lat oraz doświadczonych policjantów usiłujących rozeznać się w sprawie. Jakimś cudem przeoczyłam informację, że to już czwarty tom poświęcony sierżant Kate Linville. Jak dotąd czytałam tylko pierwszy i niestety autorka na początku zdradza sporo informacji z poprzednich części. Skoro już złapałam spoiler to postanowiłam nie przerywać lektury, ale uprzedzam, że chyba w tym przypadku lepiej zachować chronologiczną kolejność czytania. Niezależnie jednak od tego, książkę uznaję za bardzo dobry kryminał.
Zostałam wciągnięta w wir wydarzeń już od pierwszych stron i aż do końca byłam mocno zaintrygowana dalszym rozwojem wypadków. Link potrafi pisać tak, by nie zdradzać wszystkiego od razu, ale zachęcić czytelnika do rozmyślania oraz snucia hipotez. Zostawia różne wskazówki, jednak przez długi czas miałam problem z ułożeniem ich w całość. Do tego stopnia, że nie wytypowałam poprawnie mordercy, a rozwiązanie zagadki mnie zaskoczyło. Czyli w moim odczuciu najważniejszy element kryminału został poprawnie pomyślany. W powieści nie brakuje też napięcia, ponieważ akcja dość szybko zagęszcza się i bohaterowie zdają sobie sprawę, że wokół nich dzieje się coś dziwnego. Do tego należy dołożyć opisy opuszczonych miejsc, niegościnnych lasów, które zimą przeradzają się w pułapkę oraz kiepskich warunków pogodowych ewidentnie wpływających również na nastrój postaci. Samotną noc czytałam w trakcie wyjątkowo gorącej majówki, ale bez problemu wyobraziłam sobie mroźny wieczór, kiedy Anna Carter wraca do domu.
Na pochwałę zasługują również charakterystyki postaci. Każdy bohater otrzymał tyle uwagi ile trzeba, by zyskać osobowość i uwiarygodnić swoje postępowanie. Dostrzegam u Link pewien schemat w kreowaniu protagonistów, ale nie przeszkadza mi to. Sporą sympatią obdarzyłam Kate Linville oraz jej nową szefową i liczę, że w kolejnych częściach ten policyjny duet jeszcze nie raz pokaże, co potrafi. Podsumowując, Samotna noc to intrygujący, wciągający i dobrze napisany kryminał, zawierający zaskakujące zakończenie. Z czystym sumieniem polecam tę książkę wszystkim miłośnikom gatunku.