Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Hazel jest czarodziejką, ale o minimalnej mocy, co sprawia, że jest prześladowana przez rówieśników (i nie tylko). Jakby tego było mało to jest dziedziczką Domu czarodziejów. Tyle, że nie wszyscy uważają, iż jest tego godna. Jej kuzyn Mason, jeden z potężniejszych magów Domu, zrobił przewrót. Wszyscy sojusznicy Domu się odwrócili od Hazel i wsparli zdrajcę. W piżamie, bez pieniędzy, dokumentów i sojuszników odważyła się na desperacki krok - zgłosiła się na służącą wampirów. Nigdy jednak nie przypuszczała, że przyjmie ją Killian Drake - Eminencja i najpotężniejszy z wampirów, dla którego nie liczy się nikt oprócz wampirów. Oczywiście relacja Hazel i Killiana to romantyczny wątek książki. Ale to nie jest żaden spoiler, bo z opisu jest to jasne dla każdego fana fantasy. Spodziewałam się standardu - widzą się, pożądanie jest tak wielkie, że nie są w stanie się powstrzymać i zaraz po poznaniu lądują w łóżku. Może jeszcze do tego Killian będzie tak nadopiekuńczy, że praktycznie odbierze Hazel wolną wolę. A ona, niby niezależna i silna kobieta, się na to zgodzi. Tego się spodziewałam i gotowa byłam odłożyć książkę, gdy tylko tak się stanie, bo mam już takich dosyć. Ale się zawiodłam albo raczej bardzo miło zostałam zaskoczona :) Killian nie stracił od razu głowy, a Hazel nie pozwoliła sobie w kaszę dmuchać. Ich relacja też rozwija się stopniowo i wiarygodnie. I choć Hazel od razu uważa Killiana za ciacho, to nie zaćmiewa jej to rozumu. A przynajmniej nie za bardzo :) Podsumowując, Magic Forged to pierwsza cześć trylogii (ale jest nierozwiązany wątek, więc może będą jakieś nowe książki w tym uniwersum) i ciekawa propozycja dla fanów urban fantasy. Zwłaszcza, że to jedna z niewielu książek z dobrze poprowadzonym wątkiem miłosnym, który dodaje jej smaku, ale nie dominuje fabuły. POLECAM!