Straciliśmy zbyt wiele osób, których kochaliśmy całym sercem. To boli, ale nie możemy się w tym zatracić i przestać istnieć, bo nie da się w...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Justyna Spandel
2
5,8/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura obyczajowa, romans
Urodzona: 04.03.1996
Tłumaczka i pisarka w jednym. Wychowywała się i mieszka na Śląsku. Z zawodu jest tłumaczem języka angielskiego. Prywatnie miłośniczka psów i kotów, żyjąca jednocześnie w trzech różnych światach - tym realnym, wymyślonym w głowie i z książki, którą właśnie tłumaczy. Kocha dobre thrillery i seriale. Uwielbia, kiedy książki, oprócz dawania chwili relaksu, pozwalają spojrzeć na świat pod zupełnie innym kątem. Od kilku lat pisze i publikuje swoje powieści w sieci.
5,8/10średnia ocena książek autora
20 przeczytało książki autora
15 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Czy mogłabym wątpić w tę obietnicę, która brzmiała jak moje największe marzenie? Może po prostu powinnam zacząć wierzyć, że wszystko się uda...
Czy mogłabym wątpić w tę obietnicę, która brzmiała jak moje największe marzenie? Może po prostu powinnam zacząć wierzyć, że wszystko się uda, zamiast wypatrywać porażek, które mogą nastąpić?
1 osoba to lubiMimo, że moje serce obawiało sią cierpień, doskonale wiedziałam, że strach przed cierpieniem jest silniejszy, niż samo cierpienie i musiałam...
Mimo, że moje serce obawiało sią cierpień, doskonale wiedziałam, że strach przed cierpieniem jest silniejszy, niż samo cierpienie i musiałam go zwalczyć. Nie mogłam bać się czegoś, czego pragnęłam.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Arkadia Justyna Spandel
5,7
Grupa nastolatków walczy ze złem strzelając do "potworów". Tyle, że te potwory to ich bliscy (rodzina, sąsiedzi),których ciała opanowały demony (anioły?). Takie połączenie gry komputerowej ("strzelanki") z horrorem i romansem dla nastolatek. Apokalipsa okraszona morałem o niezwyciężonej sile miłości. Jak dla mnie - straszny kicz i czytanie tego to strata czasu. Obawiam się jednak, że którejś z młodych czytelniczek może się to spodobać na tyle, że sama zacznie działać kierując się "wizjami" i "głosami", a potem powtórzy za bohaterką powieści "Ktoś musiał zginąć, abym mogła uratować świat".
Nie mamy skrzydeł Justyna Spandel
5,9
Zupełnie nie spodziewałam się, że ta historia tak bardzo mi się spodoba. Dlaczego?
Ponieważ porusza temat straty dziecka. Bardzo nie lubię tego tematu - totalnie bez powodu.
Julia, główna bohaterka, bardzo szybko straciła swoje ukochane dziecko. Choć miała kochającego męża, piękny dom, jej świat rozpadł się na milion kawałków. Teraz stara się zacząć nowe życie w Krakowie, jak najdalej od pełnego bolesnych wspomnień Rewala. Czy nowy związek pozwoli jej ukoić ból po stracie i pomoże zapomnieć o mężu?
Utrata dziecka i relacje Julii z Remigiuszem i Miłoszem (swoją drogą, autorka wybrała fajne imiona dla męskich bohaterów 😁) to fundament książki. Może brzmi to banalnie, ale historia banalna nie jest. Poza tym jest pięknie napisana! Widać, że Justyna Spandel włożyła w tę powieść całe swoje serce.
Od samego początku poznajemy historię z perspektywy Julii, jednak wydarzenia biegną w dwóch osiach czasowych, oraz w dwóch miejscach oddalonych od siebie ponad siedemset kilometrów. Powoli odkrywamy miłość Julii i Remiego, ale z drugiej strony przyglądamy się również Julii i Miłoszowi - nowemu związkowi. Jak myślicie komu kibicowałam? Oczywiście Remigiuszowi! Bo ja również uważam,
że stara miłość nie rdzewieje, choćby nie wiem co się wydarzyło.
Książka porusza ciężkie tematy straty, nie tylko dziecka, ale także najbliższych nam ludzi - rodziców.
Były momenty, gdy uroniłam łezkę, ale autorka pisze tak przyjemnym i lekkim stylem, że te smutne wydarzenia, które spotykają bohaterów nie przytłaczają czytelnika.
Książka zapewnia przede wszystkim oderwanie się od przyziemnych spraw, ale skłania również do refleksji. Czy warto dać drugą szansę? Czy warto naprawiać popełnione błędy? Czy warto uciekać od problemów? Czy wiemy jak daleką drogę musimy przejść by doświadczyć cudu?
"Nie mamy skrzydeł" to powieść obyczajowa z wątkiem romansu. Powieść, która sprawi, że te połamane na milion kawałków serce niespiesznie złożymy w całość i skleimy tak solidnie, że nie zostanie na nim nawet mała rysa.