Michał Czaplicki

Od najwyższej oceny pozwolę sobie odjąć 2 gwiazdki: - pierwszą za język, który przypomina nieco rozprawkę szkolną. Na początku sądziłam, że to maniera pierwszego autora, niestety drugi równie często szafuje określeniem "nasz bohater" itp; - drugą za dosyć niechlujną korektę/redakcję (głównie niedbałe przeplatanie kursywy ze zwykłym tekstem, literówki, gdzieniegdzie nieodmienione nazwiska. Nie jest to może jedna z tych biografii, które czyta się z zapartym tchem, aczkolwiek widać dużą pracę i też wiedzę obu autorów nie tylko na temat samego Coverdale'a. Coś tu chyba nie zagrało jedynie technicznie. Myślę jednak, że ponieważ jest to pierwsza książka Michała Czaplickiego i Macieja Snowackiego, ten duet (lub każdy z Panów z osobna) jeszcze mile nas zaskoczą. Odbiór książki w dużej mierze zależy od osobistych upodobań, moim oczekiwaniem było przeczytać książkę o muzyku, książkę która skłoni mnie do tego, by chcieć dowiedzieć się więcej o pokrewnych zespołach, o osobach, które przewiną się na jej kartach - po prostu tego nie dostałam i przyznaję się bez bicia, że kilka ostatnich rozdziałów odpuściłam.