Najnowsze artykuły
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant5
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
- ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant970
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Aleksandra Kosowska
1
7,3/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
64 przeczytało książki autora
58 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
W potrzasku wspomnień Aleksandra Kosowska
7,3
Ta książka to zupełnie coś innego niż to co spodziewałam się po opisie na okładce. Dostałam o wiele, wiele więcej, jestem zszokowana, zauroczona i zachwycona. Początkoo myślałam sobie co też można opowiadać o utracie pamięci przez 600 stron, ale uwierzcie mi, że w książce tyle się dzieje, że dla mnie mogła by mieć spokojnie stron 1000. Mało mi...
Właściciel stadniny koni Mateo pewnego wieczoru ratuje dwudziestokilkuletnią Oliwię przed popełnieniem samobójstwa w jeziorze. Kobieta traci pamięc i jedyne co pamięta to swoje imie, którym podpisała list pożegnalny. Mateo ma swoje powody, aby wściekać się na dziewczynę, która mając całe życie przed sobą postanawia je zakończyć. Poprzez różne zbiegi okoliczności dziewczyna trafia pod jego dach, a jego początkowa nienawiść zmienia się o 180 stopni. Mężczyzna również działa na dziewczynę, lecz nie wie ona czy może pozwolić sobie na uczucie. Nie pamięta kim jest, czy ma rodzinę, może meża i dzieci. Nie wie gdzie wcześniej mieszkała, jakie ma wspomnienia z dzieciństwa, co lubi, co potrafi. Czeka aż wspomnienia zaczną wracać, lecz to co obrazują napawa ją niemałym przerażeniem. Nie są to bowiem wspomnienia sielskiego życia. Podświadomość Oliwii skrywa mroczne sekrety, które usilnie prubują wydostać się na zewnątrz, ale czy nie zmieni co całęgo jej dotychczasowego życia, które zaczyna budować na nowo razem z Mateo? Napływające wizje sprawiają, że biedna dziewczyna ma jeszcze większy mętlik w głowie niż nie pamiętając zupełnie nic. Gubi się w swoich uczuciach, z jednej strony gotowa jest zacząć wszystko od nowa z czystą kartą, a z drugiej czuje, że jest kimś złym i nie zasługuje na nic dobrego, boi się oceniania i odrzucenia osób, które stają się jej bliskie i przez to wpada w coraz większe kłopoty.
Cóż to była za książka! Zbierałam szczękę z podłogi po każdej z wizji Oliwii, po każdym zaskakującym zwrocie akcji, który fundowała nam autorka. Nie byłam w stanie przewidzieć nawet najmniejszej części z tego co skrywała Oliwii przeszłość. Podczas lektury popadałam w skrajności w skrajność - od sympatii i wzruszenia po wściekłość i poczucie beznadziei i rezygnacji. Powieść W potrzasku wspomnieć wyzwala w nas mordercze instynkty, ogarnia nas swoim mrokiem gdyż nie zawiera tylko pięknych, ciepłych słów. Pokazuje, że najgorszymi bestiami i potworami są ludzie, ale z drugiej strony to również ludzie przygarniają nas i okazują pomocną dłoń.
Cała recenzja na blogu:
https://obydwiezaczytane.blogspot.com/
W potrzasku wspomnień Aleksandra Kosowska
7,3
Dawno nie miałam problemu z oceną książki, w tym przypadku myślę jednak od kilku dni jak mam ją podsumować. Mam w sobie wiele sprzecznych myśli, począwszy od nierealna do piękna.
W dużej mierze, gdyby nie poruszane tutaj trudne tematy z jakimi zmagali się bohaterowie, pewnie można by zaliczyć ją do młodzieżówki.
Oliwia budzi się w szpitalu, dookoła kręcą się obcy ludzie a na zadawane Jej pytania nie potrafi odpowiedzieć, ponieważ nić nie pamięta.
Kiedy w końcu dowiaduje się, że próbowała popełnić samobójstwo nie potrafi zrozumieć dlaczego, co takiego wydarzyło się w Jej życiu, że pchnęło Ją to do takiej decyzji. W dodatku ON.. mężczyzna, który jest na Nią strasznie wściekły i który okazał się Jej wybawicielem ratując kiedy tonęła.
Dziwnym zbiegiem okoliczności dziewczyna trafia po wyjściu ze szpitala właśnie do Jego domu.. z każdym dniem prześladuje Ją coraz więcej obrazów- najprawdopodobniej z przeszłości, które przypominają koszmar.
Dzień za dniem, powolne zbliżanie się do prawdy, wiele przeszkód na drodze do normalności...
Nie chcę zdradzać zbyt wielu szczegółów tym, którzy jeszcze nie czytali. Ujmując w skrócie - trudna tematyka, trudne doświadczenia, które wydają się nam nierealne, aczkolwiek kiedy spojrzymy na otaczający nas świat - niestety okazuje się, że takie historie przydarzają się ludziom na całym świecie.
Główna bohaterka może chwilami irytować, jednak kiedy weźmiemy oddech i pomyślimy, a jaka ja byłabym na jej miejscu? nie znajdziemy odpowiedzi na to pytanie, ciesząc się jednocześnie, że nigdy nie przyszło nam doświadczyć tak dramatycznych wydarzeń.
Pomimo mankamentów, które zapewne wychwycicie, książkę czyta się szybko i przyjemnie.
Serdecznie polecam