Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tim Fernholz
1
6,3/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.timfernholz.com/
6,3/10średnia ocena książek autora
64 przeczytało książki autora
138 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Rakietowi miliarderzy. Elon Musk, Jeff Bezos i nowy wyscig kosmiczny
Tim Fernholz
6,3 z 52 ocen
203 czytelników 9 opinii
2019
Najnowsze opinie o książkach autora
Rakietowi miliarderzy. Elon Musk, Jeff Bezos i nowy wyscig kosmiczny Tim Fernholz
6,3
Dziennikarz Tim Fernholz przygotował niezwykle wnikliwy, szczegółowy i bogaty w różne konteksty reportaż, krok po kroku wizualizujący rakietową rewolucję, której dziś jesteśmy świadkami. Jego głównymi bohaterami są Elon Musk wraz ze SpaceX, Jeff Bezos z Blue Origin oraz dziesiątki inżynierów, konstruktorów, naukowców, polityków, miliarderów i zwykłych zapaleńców, którzy dołożyli swoje cegiełki do obecnego kształtu branży lotów kosmicznych. Znajdziemy tu trochę krytyki pod adresem NASA, rzetelnie jednak punktującej nieefektywność, uwikłanie w liczne procedury i zależności oraz trochę rysu historycznego sięgającego lat 60. i pierwszych prób podboju kosmosu. Najważniejszym jednak okresem są lata 90. kiedy to pierwsi “jeźdźcy internetów” zaczęli zbijać na nim majątek i inwestować go w spełnianie swoich marzeń. A tymi fantazjami była oczywiście chęć wyniesienia ludzkości na stałe w przestrzeń kosmiczną. I tak wraz z Fernholzem podróżujemy przez kolejne ważne, ciekawe i kluczowe momenty, które zmarginalizowały NASA, a przed szereg wypchnęły prywatnych inwestorów i ich zupełnie nowatorskie podejście do budowania rakiet.
Swoją pasjonującą i wciągającą opowieść dziennikarz opiera na licznych dokumentacjach, pośrednich i bezpośrednich wywiadach z kierownikami najwyższego szczebla ze SpaceX, NASA, Blue Origin, Boeing, Lockheed Martin, Orbital ATK czy Virgin Galactic, raportach, nagraniach, własnej, wnikliwej obserwacji i umiejętności łączenia faktów, a nawet na twitterowych wpisach samych zainteresowanych. Przywołuje też grono zasłużonych pisarzy science fiction (od Isaaca Asimova, przez Roberta A. Heinleina po Kima Stanleya Robinsona),mających niebagatelny wpływ na wynalazców, przez co obraz całości staje się jeszcze pełniejszy. Bogactwo źródeł jest olbrzymie, podobnie jak ilość trafnych wniosków i przewidywań. “Rakietowi miliarderzy” są zatem lekturą nienaganną. Polecam każdemu kto chciałby mieć kompleksowy wgląd w trwający od dwóch dekad, nowy wyścig kosmiczny.
Całość opinii tutaj: https://tiny.pl/tvv4x
Rakietowi miliarderzy. Elon Musk, Jeff Bezos i nowy wyscig kosmiczny Tim Fernholz
6,3
Sięgnąłem po tę pozycję po przeczytaniu biografii Elona Muska, spodziewając się rozwinięcia tematu o dokonania innych podobnych mu ludzi. I faktycznie jest tu nieco informacji o Blue Origin Jeffa Bezosa, Virgin Galactic Richarda Bransona, firmie Orbital Sciences i kilku innych. Większość książki poświęcona jest jednak problemom NASA i amerykańskiego programu kosmicznego, które trwają nieprzerwanie od katastrofy Challengera w 1986 roku. Sporo dowiedziałem się o przyczynach stagnacji w tej branży i dlaczego kolejne plany i strategie były wyrzucane do kosza, a Amerykanie do dziś nie są w stanie wysłać człowieka w kosmos. To było fajne i czuję się doedukowany.
Pozycję czyta się jednak ciężko z powodu fatalnego tłumaczenia na język polski. Zawiera ono mnóstwo błędów językowych, stylistycznych, rzeczowych, typu "projekt znalazł się na czwartym miejscu, wyprzedzając tylko x, y i z" (chyba ustępując?),"rakieta nie mogła wylądować na ziemi, więc sprowadzono ją na ziemię". Satelita jest czasami "ten", a czasami "ta", Middle East przetłumaczono jako Środkowy Wschód zamiast Bliski itd. Czytałem i zgrzytałem zębami. Jeśli ktoś zna angielski, to może sobie w głowie szybko tłumaczyć z powrotem błędnie przełożone związki frazeologiczne, ale nie wiem czy o to chodzi.
W wersji polskiej 3/10, w oryginale może 6/10.