Popularne wyszukiwania
Polecamy
Krzysztof Pluta
1
8,2/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,2/10średnia ocena książek autora
171 przeczytało książki autora
140 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wir. Na linii ognia Edyta Żemła
8,2
Dość dobra opowieść o polskim żołnierzu sił specjalnych, który przeszedł specjalne szkolenie medyczne amerykańskich sił specjalnych. Czytelnik na pewno nie będzie się nudził, choć dla mnie trochę w tej książce zbyt wiele jest elementów podkreślających ego głównego bohatera. Rozdziały opisujące szkolenie w USA ale też i początki kariery wojskowej w polskim wojsku uważam za najlepsze. Te części dotyczące Iraku czy Afganistanu postrzegam jako słabsze. Prawdę mówiąc wielość poruszonych wątków to materiał na osobne 200-300-stronicowe książki i skomasowanie ich wszystkich w tej jednej pozycji uważam za błąd, który obniża jakość przekazu. Z przyjemnością przeczytałbym takie 3-4 książki na bazie tematów przedstawionych w tym jednym wydaniu. 'W każdym razie książka dobra, szczególnie dla czytelnika, który chce mieć "5w1". Taki człowiek będzie prawdziwie zauroczony!! I takiemu potencjalnemu czytelnikowi taką książkę z pewnością można polecić.
Wir. Na linii ognia Edyta Żemła
8,2
WIR. Na linii ognia.
Tytułowy bohater to sierżant Krzysztof Pluta, komandos i medyk z 1 pułku specjalnego w Lublińcu. Przez to kim był/jest, co robił, można powiedzieć że miał ciekawe życie – brzmi to trochę jak starodawna klątwa: „Obyś żył w ciekawych czasach”, i dzięki temu mamy do czynienia z naprawdę ciekawą książką. Trochę reportaż, trochę życiorys. Historia żołnierza/komandosa, który jako pierwszy ukończył szkolenie dla medyków pola walki w Forcie Bragg. A potem zderzył swoje umiejętności rzeczywistością pola walki. Z tej perspektywy jest godna polecenia. Z drugiej strony, byłem, poszedłem, zrobiłem… jak każda inna tego typu („Snajper”, „Najemnik”, „Gromowładny” itp.) literatura faktu nie stoi na wysokim poziomie. I niestety po zakończeniu masz poczucie: „kurczę, czegoś tu zabrakło”.
I tak na zakończenie. Kilka spraw mnie kłuje, nie mogę nad nimi przejść do porządku - sposób szkolenia medyków (okaleczanie zwierząt),polskie cwaniactwo (pomimo iż zabawne).
Tak czy inaczej, polecam.