Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Julia Rozworowska - Wolańska
2
8,5/10
Pisze książki: literatura piękna, bajki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,5/10średnia ocena książek autora
13 przeczytało książki autora
3 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kreatywne pisanie. 12 debiutów Justyna Niebieszczańska
7,7
Są książki, które możesz czytać w drodze do pracy lub w przerwach między innymi projektami. Są też takie, na które potrzebujesz odpowiedniej scenerii i natchnienia. Tak było w przypadku „12 debiutów” pod red. – tu się chyba nieskromnie pochwalę – mojej koleżanki. Książkę przeczytałem z przyjemnością i zainteresowaniem, nie tylko dlatego, że dołączona była do niej dedykacja. Od dłuższego czasu obserwowałem projekt Justyny z zakresu uczenia kreatywnego pisania. Teraz
miałem okazję zobaczyć jego owoce.
Będę szczery. Większości autorek nie podejrzewałbym o debiut literacki. Książka to tak naprawdę 12 historii zróżnicowanych pod kątem stylu, charakteru i tematu przewodniego. Każdy rozdział to inna kobieta i cześć jej historii. Czytelnik ma do dyspozycji m.in. opowiadanie obyczajowe, kryminale i political fiction, esej, reportaż czy dziennik. Przy takiej różnorodności trudno więc narzekać na nudę.
Dla mnie faworytem jest tekst pt. „Zegar słoneczny postawiony w cieniu jest bezużyteczny”, który doceniam za styl i lekkość w połączeniu z ważną tematyką. Ostatecznie bardziej jednak niż treść poszczególnych historii, bawiło mnie podglądanie technik i narzędzi wykorzystywanych przez autorki.
Dla tych, którzy na razie tylko myślą o pisaniu, polecam zestaw ćwiczeń proponowanych przez Justynę w drugiej części książki. Początek roku to dobry czas, aby wprowadzić w życie coś nowego, może będzie, więc to pierwszy wiersz, esej lub książka. Kto wie, może i ja spróbuje swoich sił w dłuższej formie literackiej.
Mój Tata mieszka w innym świecie Krzysztof Majda
9,3
Kiedy poznajemy Krzysia, Jego ból po stracie taty jest już okiełznany. Oczywiście, że tęskni - to zrozumiałe - ale widzi już świat w kolorowych barwach, a nie tylko czarno – białych. Krzyś jest bardzo mądrym chłopcem, który potrafi analizować to, co go otacza dużo bardziej dojrzale niż niejeden dorosły. Ma też bardzo mądrą Mamę, będącą ogromną podporą dla swojego synka. To właśnie Mama zauważyła tę dojrzałość chłopca i od kilku lat zapisywała Jego myśli. Kiedy pojawił się pomysł napisania książki, chłopiec samodzielnie zaczął zapisywać swoje przeżycia i przemyślenia, jednak było to bardzo męczące. Dopiero Mama wpadła na pomysł wykorzystania dyktafonu. Nagle wszystko okazało się prostsze.
Ta książeczka to skarbnica wiedzy o emocjach i przeżyciach Krzysia, które otoczyły go po śmierci Taty. Krzysiu twierdzi, że świetnie Go pamięta, choć przecież od jego śmierci minęło 6 lat. Kiedy mówi o Ojcu, z Jego słów bije ciepło i tęsknota. Krzysiu pisze też o innych - całkiem zwyczajnych rzeczach. Opowiada o tym, że nie lubi zielonego jedzenia uwielbia za to naleśniki i pomidorówkę. Dużo czyta i wie doskonale, że w rodzinie najważniejsza jest miłość. Opowiada o ukochanych zwierzętach i swoich przyjaciołach, a zwłaszcza o jednym z nich o przepięknym imieniu Tymoteusz, który wykonał ilustracje do książki. Dodam, że bardzo udane ilustracje.
Pisze też o swoich uczuciach i emocjach i nie ukrywam, że ta sfera książki zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Sama mam w domu synka, który jest niewiele młodszy od Krzysia. „Młodszy” to mądry chłopak, wrażliwy i wygadany, ale o wielu sprawach, o których pisze Krzyś, nie ma bladego pojęcia.
"Krzysiowe historyjki" są przepiękne, mądre i głębokie, a jednocześnie po dziecięcemu naiwne. Krzysiu opisuje, jak to Mama wyszła z domu w dwóch różnych butach, albo jak zdarzyło Jej się pojechać pod prąd. Spisane prostym językiem mocno wchodzą w głowę czytelnika i tam się kłębią. Opowieści są i wesołe i smutne... jak to w życiu. Wyziera z nich ogromna miłość do Mamy i niesamowity szacunek do życia. Krzyś formułuje też myśli piękne, które mogą być cytowane i powtarzane. Urzekło mnie na przykład poniższe stwierdzenie:
"... chciałem być wiatrem. Mama tego nie rozumiała, więc musiałem Jej wytłumaczyć. Chciałem być wiatrem, bo on nigdy nie umiera".
Co mnie uderzyło podczas lektury, to mądrość krzysiowej Mamy. Kobieta nie dość, że sama musiała poradzić sobie z odejściem ukochanej osoby, to jeszcze musiała zrobić wszystko, aby pomóc swojemu synkowi. Ta kobitka Nobla powinna dostać za swoje umiejętności. Sama też radzi sobie jak potrafi i ... robi anioły. Początkowo - jak to opisuje Krzyś - nie były zbyt udane, ale z czasem piękniały. Krzyś nawet jednego zrobił sam i zaniósł do klasy z zadaniem strzeżenia całej klasy przed przykrymi niespodziankami.
"Mój Tata mieszka w innym świecie" należy przeczytać. Samemu, albo ze swoją pociechą, ale koniecznie przeczytać. Mój syn w kilku momentach potrzebował komentarza, bo niektóre emocje, które dla Krzysia są codzienne - Młodszemu są obce. Cieszę się że mogliśmy na niektóre tematy pogadać. Piękne słowa o płaczu, które wypowiada Krzyś - mojego syna przeraziły. On płacze raczej rzadko i kojarzy mu się to jednoznacznie z doznaniem krzywdy, a tu proszę....
Warto kupić tę książeczkę również po to, aby wspomóc podopiecznych Fundacji Dorastaj z Nami. Bo przecież warto pomagać :-)