Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Budzioch
1
7,3/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
72 przeczytało książki autora
60 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Pięć kilometrów do bomby. Rowerem przez Afrykę
Elżbieta Wiejaczka, Tomasz Budzioch
7,3 z 63 ocen
135 czytelników 16 opinii
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
Pięć kilometrów do bomby. Rowerem przez Afrykę Elżbieta Wiejaczka
7,3
Świetna książka. Fajnie napisana. Autorzy w sposób ciekawy, wciągający opisali swoją podróż przez Afrykę. Co ważne nie było chwili, żebym się nudził. W książce znajdziemy opis natury jak też kultury panujacej w różnych krajach Afryki. Autorzy nie uciekają od problemów jakich doznali w trakcie podróży, nie boją się krytykować zachowań które im się nie podobały wśród napotkanych tubylców, co jest duża wartością książki bo nie otrzymujemy suchej relacji z pokonywanych kilometrów. Polecam.
Pięć kilometrów do bomby. Rowerem przez Afrykę Elżbieta Wiejaczka
7,3
Rowerowy przejazd przez kontynent to nie tylko milion anegdotek z podróży, nietypowy pomysł na podróż poślubną, ale przede wszystkim obraz współczesnej Afryki.
Ela i Tomasz unikają banałów: nie piszą o obowiązku pomocy humanitarnej dla 'biednych Afrykańczyków', nie traktują mijanych ludzi jak osoby gorszej kategorii. Pomimo zmęczenia starają się zrozumieć Afrykę.
Z minusów: odrobinę czuć, że to debiut + w opisie sposobów na poprawę sytuacji w Afryce, często pojawia się hasło: edukacja. Tak tylko wspomnę, że Mugabe włożył masę energii/pieniędzy w edukowanie Zimbabwe (poziom analfabetyzmu jest tam jednym z najniższych w Afryce) i... no jakoś to nie pomogło ;)