Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Karol Kopacki
1
4,4/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,4/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Rozstania Karol Kopacki
4,4
Trudno określić, czym jest ta książeczka zawierająca trzydzieści pięć krótkich, a wręcz króciuteńkich tekstów. Dla jednych będzie to tomik poetycki, w większości prozą, dla innych – drobne opowiadanka o życiu i przemijaniu, luźne uwagi o ludziach i sprawach pojawiających się w codziennym natłoku myśli, niektórzy może uznają ten zbiorek za filozoficzne notki na temat absurdu egzystencji (w zamyśle autora, sądząc po cytatach z Camusa i Kierkegaarda),a część zapyta, po co w ogóle publikować takie dywagacje?
Czytaj całość: http://www.szkolnyklubrecenzenta.pl/2017/10/rozstania-karol-kopacki-recenzja.html
Rozstania Karol Kopacki
4,4
Ech… Chyba pierwszy raz nie wiem, co napisać o książce – właściwie zastanawiam się czy słowo „książka” pasuje do twórczości Kopackiego. Całość bowiem ma 41 (?!) stron… Mało, bardzo mało. O czym właściwie pisze autor. Tytuł odpowie Wam na to pytanie. Rozstania… Temat trudny i ciekawy, jednak autor zdecydowanie nie sprostał zadaniu i go nie udźwignął. Karol Kopacki przedstawił rozstania w trzydziestu pięciu różnych sytuacjach. Według mnie niestety kontekst i przekaz się nie zmieniały. Monotematycznie, sztucznie, kiepsko…
Książeczkę czytałam 3 razy – poważnie zaczęłam już wątpić w swoje zdolności intelektualne, postanowiłam więc sprawdzić, czy tylko dla mnie jest to niezrozumiałe bajanie i filozofowanie faceta z przerośniętym ego. Co się okazało?
Cóż, to nie było tylko moje wrażenie. (Możecie mi wierzyć, określenie, którym się posłużyłam jest zdecydowanie „najlżejszym” jakie padło). Niestety nie znajdziemy tu żadnej głębi… Ciekawe przenoście, epitety? Możecie zapomnieć! Jedyny fragment, który mi się spodobał brzmi tak:
„Powiedz, chcę wiedzieć, czy kiedy się zdradza, zdradza się miłość czy tylko człowieka.”
Nawet tutaj można się przyczepić do wielu rzeczy, jednakże cytat ma „coś” w sobie. Mimowolnie nasuwa się jednak pytanie – czy naprawdę kochałeś, skoro posunąłeś się do zdrady?
Czytając „Rozstania” miałam wrażenia, że napisał to człowiek, który chce się pochwalić swoimi podbojami seksualnymi, rekompensując sobie tym samym zbyt małe wyposażenie… Wiem, że brzmi to brutalnie, jednak nie mogłam się pozbyć takiego właśnie odczucia. Historyjki opisane w książce są infantylne i płytkie. Kobiety, które tutaj występują, przedstawione są jako puste lalki, naiwne, głupiutkie i zepchnięte w cień mężczyzny. Aż chce się zadać pytanie, czy autor wie, że żyjemy w świecie, w którym kobiety i mężczyźnie są sobie równi…
Co mogę powiedzieć o wydaniu? To jedyne, co ratuje książkę. Okładka jest niczego sobie, choć nie zachwyca. W sumie to tyle…
Przyznam szczerze, że żadna książka chyba nie zirytowała mnie tak bardzo, jak to krótkie czytadło Karola Kopackiego. Takiej „poezji” mówię zdecydowane NIE!