Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać298
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Manolo Carot
Znany jako: Man
3
7,8/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,8/10średnia ocena książek autora
181 przeczytało książki autora
101 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Millennium #02: Dziewczyna, która igrała z ogniem
Sylvain Runberg, Manolo Carot
8,2 z 121 ocen
225 czytelników 8 opinii
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Millennium #03: Zamek z piasku, który runął Sylvain Runberg
8,3
Trzeci, ostatni tom komiksowej adaptacji trylogii Stiega Larssona.
Dwaj rysownicy dzielą ten tytuł na bardzo mocny i ten, który próbuje mu dorównać. Dla mnie Homes jest zdecydowanym faworytem w zapewnieniu czytelnikowi imersji graficzno-fabularnej.
Skorumpowana, brutalna, chora, przerażająca rzeczywistość wychodzi na jaw na łamach magazynu Millennium prowadzonego przez Mikaela Blomkvista. Dziennikarz w trudnym dla siebie momencie kariery, zostaje wynajęty do odnalezienia pewnej dziewczyny zaginionej przed laty. Z pomocą przyjdzie mu Lisbeth Salander, postępująca według własnych zasad, nieokiełznana hakerka działająca jako śledczy w prywatnej firmie. Razem stawią czoła spiskowi, mafii i psychopacie. Gorąco polecam i zapraszam po więcej do materiału wideo.
Millennium #02: Dziewczyna, która igrała z ogniem Sylvain Runberg
8,2
Larsson się rozkęcił. Tym razem Lizbet odgrywa coraz większą rolę. Cała seria jest genialna. Należą do kiążek, które zapadają w pamięć na długie lata. Najlepsze i najgorsze jest w niej to, że taka historia mogła się wydarzyć, a może nawet naprawdę się wydarzyła. Jak wszystkie historie, poruszające temat przewmocy wobec kobiet i dzieci oraz obojętności służb państwowych na to bezprawie, mocno uwrażliwia i nie pozwala nie współodczuwać. Kibicuję Lizbet. I Michaleowi przy okazji.